SirKamil napisał(a):[...]klasyfikuje się jako kibic z choć szczątkowymi śladami mózgu, więc świat nie kończy się dla mnie na czubku własnego nosa.
Ze zdania powyżej wynikają dwie możliwości:
a) albo nazywasz "bezmózgami" ludzi, którzy mają inne zdanie niż Ty,
b) albo dajesz znać, że posiadasz niekompletny mózg.
W obu przypadkach dalsza dyskusja nie jest wskazana, choć w drugim przypadku wypada aby wykazać Ci odrobinę współczucia.
slipstream napisał(a):Tak, można sobie szydzić z "godzin pracy" w F1, tyle że każdy kto od poniedziałku do piątku zapiernicza 8 godzin w robocie może potem wrócić do domu choć na tyle.
Czemu od razu szydzić? Nie każdy marzy o ciepłej posadce, etacie i pracy 8h. Istnieją różne kontrakty, służby, wyjazdy na kilka miesięcy itp. Nie każdy też ma rodzinę, dzieci - a niektórzy z tych co mają, mogą marzyć żeby się od rodziny urwać i mieć święty spokój w pracy.
Występując w obronie części "uciśnionych ludzi pracy", możesz jednocześnie działać na szkodę pozostałych, którzy takie warunki pracy sobie bardzo cenią.
Jeśli będzie taka potrzeba, to o interesy grupy pracowników F1 najlepiej zadbają oni sami albo jakieś stowarzyszenia ich reprezentujące. Pewnie wynegocjują odpowiednią podwyżkę albo zatrudnią parę osób, aby móc w czasie sezonu rotować ludźmi i ich urlopami.
My na forum możemy sobie pogdybać czy będzie im lepiej czy gorzej, ale po co od razu obrażać innych?