SirKamil napisał(a):l00kers napisał(a):Czyli że co, podłanczają kabel do baterii przed startem aby ja naładować i nie odzyskuja energii z hamowania?
Tak. Gdyby chcieli odzyskiwać energię z hamowania, mieliby normalny 20 kilogramowy KERS z generatorem (ok. 4 kg), jednostką sterującą (ok 4 kg) i wymagającymi chłodzenia bateriami (ok 12 kg). W takim układzie mają tylko silnik (ok 3-4 kg) i ogniwo litowo-jonowe lub kondensator, którego chłodzeniem nikt sobie nie zawraca głowy, bo nie jest ładowany a rozgrzewa się tylko raz na starcie wyścigu.
Jeżeli to prawda, to co to ma wspólnego z KERS (recovery)? to zwykły napęd elektryczny, mówiąc wprost - machlojka. Pomijając, że od dawna uważam, że na KERS powinien być ban na starcie - jak można użyć czegoś, czego się jeszcze nie odzyskało; żeby wyjąć, trzeba najpierw włożyć, a okrążenie dojazdowe, czy formujące,to nie wyścig.
edit up: widzę, że podobne wątpliwości naszły nas niemal równocześnie