Jak już wielu z Was wspomniało - wyścig był bardzo interesujący
. Może faktycznie wyprzedzenia za pomocą kombinacji DRS+KERS wyglądają sztucznie (przypomina mi się jak raz tak Kobayashi "wyprzedził" jakieś STR - żadnej walki, dziwnie to wyglądało), ale pomijając to, to i tak wyścig mi się podobał.
Vettel wygrywa 4 wyścig z rzędu (jak słusznie zauważył komentator, nawet nie zwróciłem na to uwagi) i wygląda na to, że będzie głównym faworytem do tytułu. Szczerze mówiąc, to chciałbym jeden taki sezon z dominatorem w roli głównej (sam nie wiem czemu
), gdzie stawka nie ma wiele do powiedzenia
. Jak na razie wygląda jednak na to, że McLaren jest najpoważniejszym konkurentem Vettela, wczoraj byli naprawdę niedaleko, zobaczymy jak będzie z rozwojem w jednym i drugim zespole - bo nie ma wątpliwości, że to właśnie zdolność rozwoju w trakcie sezonu zadecyduje o mistrzowskim tytule
.
Cieszy podium Buttona - jeśli chodzi o osobiste sympatie, to właśnie Anglikowi kibicuję najbardziej, chociaż osobiście uważam go za wolniejszego kierowcę niż Hamilton i Vettel
.
Heidfeld na podium, widać, że ten bolid jest naprawdę szybki, ciekawe co byłby w stanie zrobić z tym autem Kubica.
Dobrze, że Chiny już w ten weekend, bo sezon 2011 rozpoczął się naprawdę ciekawymi wyścigami i oczekuję, że ta seria będzie kontynuowana
.