GP Malezji 2011

Moderator: Ekipa F1

Postprzez Angulo N kwi 10, 2011 11:28  Re: GP Malezji 2011

:evil: Zapowiadało się pięknie, a wyszło jak zwykle... Po (kolejnym) ogromnym pechu Hamiltona uznałem wyścig za beznadziejny. Wydaje mi się, że było coś nie tak z czwartym kompletem opon Hamiltona, bo to nie jest normalne, by Webber, który miał opony przez 15 kółek był dużo szybszy od Hamiltona. Potem była walka i kontakt z Alonso, i gdy już się cieszyłem, że Alonso spadnie w klasyfikacji problemy dosięgły Hamiltona... Gdzie tu sprawiedliwość?
Obrazek
Avatar użytkownika
Angulo
 
Dołączył(a): Wt kwi 15, 2008 17:21
Lokalizacja: Gołkowice
GG: 5966780

Postprzez Kubecks N kwi 10, 2011 11:28  Re: GP Malezji 2011

Mati93 napisał(a):
Endrju Szopen napisał(a):
Kubecks napisał(a):Ja mam wrażenie, że opony nie trzymały już tak dobrze i Witek przeliczył się ze swoimi możliwościami. Wjechał w zakręt przy zbyt dużej prędkości w porównaniu do zużycia opon i wyleciał poza tor.


Dość prawdopodobne, i że sam o tym nie pomyślałem. W takim razie degradacja musiała być potężna, a opony naprawdę już prawie skończone.


Opony raczej można wykluczyć panowie, ponieważ Witek trzy okrążenia przed uzyskał 3 czas wyścigu


Właśnie dlatego można tę hipotezę przyjąć - pojechał tych parę okrążeń agresywnie i zjadł opony... + kawałki gumy na całej szerokości toru powodują przecież pogorszenie przyczepności.
Obrazek
Avatar użytkownika
Kubecks
 
Dołączył(a): Cz cze 21, 2007 8:01

Postprzez skun N kwi 10, 2011 11:28  Re: GP Malezji 2011

Damos napisał(a):
cichy napisał(a):Wspaniały start Nicka, bez jaj, ale facet mnie zadziwił..
Pietrow miał lepszy start niż Heidfeld. Nick zawdzięcza pudło Alonso, który najpierw siebie zmusił do dodatkowego pitstopu i przy okazji załatwił Hamiltonowi oponę :)
DRS w końcu dodał nieco do widowiska.
Było kilka pięknych pojedynków koło w koło.
Wyścig nudny nie był, choć brakło deszczu.


No właśnie Nick został strasznie z tyłu, ale przed pierwszym zakrętem nagle znalazł się przed Hamiltonem czyli ogólnie start bardzo dobry :) I co jak co ale Pietek umie startować :P
Zwrócicie uwagę, że Ferrari miało naprawdę dobre tempo w wyścigu.
Avatar użytkownika
skun
 
Dołączył(a): Pt mar 25, 2011 19:43

Postprzez Endrju Szopen N kwi 10, 2011 11:29  Re: GP Malezji 2011

ziw napisał(a):Dostalem ostrzezenie od jakiegos pseudomoderatora "Mati93" za to, ze wyrazilem swoja opinie o wyscigu.
Co to ma byc ? Naruszylem jakis regulamin? Niektorzy kompletnie nie nadaja sie na te funkcje. Kto jest wlacicielem tego portalu ?


Moim zdanie wyraziłeś swoją opinię w niemerytoryczny sposób tylko zaśmiecając wątek i potencjalnie niektórych prowokując. Argumentacja? Polszczyzna? I jeszcze to pseudomoderatorstwo... Nic dziwnego.
Shaitan napisał(a):
Endrju Szopen napisał(a):Ja jednak wciąż obstaję przy tym co napisałem wcześniej, że on miał problem wcześniej, bo koła niemrawo reagowały na ruchy kierownicą; jednak nie wiem na ile dobrze to zobaczyłem i czy to nie było tylko i wyłącznie przewidzenie, więc uciąć głowy nie dam. Ale powtórkę chętnie bym przeanalizował, albo prosiłbym kogoś kto ma nagrany wyścig, by przyjrzał się temu bliżej teraz :)

@up - Reagują, ale tak... Niemrawo właśnie :P

Dobra, poczekajmy na wypowiedź Witka, będziemy wtedy wiedzieć.

Po mojemu najechał na tarkę tylnym kołem, gdzie miał mały uślizg przez co nie wszedł w kolejny zakręt i wypadł na pobocze.


A na poboczu nie miał problemów ze skręcaniem kół? Dobra, nie, nie dywagujmy już, bo to bez sensu, czekajmy xD

Mówi ten co sam się w dyskusję wkręca :P


EDIT: Mick Fiałkowski też sądzi, że był problem z kierownicą przed wyskokiem :P
Ostatnio edytowano N kwi 10, 2011 11:33 przez Endrju Szopen, łącznie edytowano 1 raz
Avatar użytkownika
Endrju Szopen
 
Dołączył(a): Pt maja 18, 2007 17:00
Lokalizacja: Łódź

Postprzez atb N kwi 10, 2011 11:30  Re: GP Malezji 2011

Wyścig niesamowity... od miejsca drugiego w dół. Vettel poza konkurencją, a mała przewaga, to efekt kontroli nad wyścigiem. Webberowi nowy RBR nie leży - znowu jeden pitstop więcej, niż czołówka.
Na drugim biegunie zużycia Sauber. KOB jako jedyny z punktujących tylko 2 stopy (a Perez jeden :wink: )
Mieszane uczucia co do LRGP - fantastyczny start, niezłe tempo, ale skopane stopy (strata kilku pozycji); czyżby czekali na deszcz.
Negatywny bohater, to oczywiście Alonso - podpalił się jak debiutant i zniszczył wyścig sobie i Lewisowi, a miał podium w kieszeni.
Avatar użytkownika
atb
 
Dołączył(a): Wt wrz 09, 2008 21:32
GG: 25032226

Postprzez slipstream N kwi 10, 2011 11:32  Re: GP Malezji 2011

Po mojemu najechał na tarkę tylnym kołem, gdzie miał mały uślizg przez co nie wszedł w kolejny zakręt i wypadł na pobocze.

Nie, mnie to wyglądało na jakąś usterkę bo bardzo podsterownie wyjechał wpierw poza tor, a gdyby złapał uślizg na tarce to by poleciał poza tor nadsterownie. Ewidentnie ten bolid "nie skręcił"
Avatar użytkownika
slipstream
moderator
 
Dołączył(a): N maja 29, 2005 15:24
Lokalizacja: 1123, 6536, 5321

Postprzez marrak N kwi 10, 2011 11:33  Re: GP Malezji 2011

Dziwi mnie kolejny tak słaby start Webbera.

Jako jedyny(chyba?) nie miał KERSu więc nie powinien dziwić.

Czekam na wypowiedź slipstreama na temat DRS. Podobno nic nie daje w kwestii wyprzedzania. A dzisiaj czasami dawał aż za dużo...


Dużo dawał tylko w momencie gdy wyprzedzany był kierowca któremu nie działał KERS, lub miał gorsze/starsze opony...
press the red button...
Avatar użytkownika
marrak
 
Dołączył(a): Pn maja 07, 2007 10:09
Lokalizacja: wlkp

Postprzez Marcin388 N kwi 10, 2011 11:34  Re: GP Malezji 2011

slipstream napisał(a):
Po mojemu najechał na tarkę tylnym kołem, gdzie miał mały uślizg przez co nie wszedł w kolejny zakręt i wypadł na pobocze.

Nie, mnie to wyglądało na jakąś usterkę bo bardzo podsterownie wyjechał wpierw poza tor, a gdyby złapał uślizg na tarce to by poleciał poza tor nadsterownie. Ewidentnie ten bolid "nie skręcił"


Dodatkowo już w fazie wychodzenia z zakrętu odpuścił gaz i zrzucił bieg, ponieważ bolid po prostu nie chciał skręcić.
Avatar użytkownika
Marcin388
 
Dołączył(a): Wt lip 08, 2008 9:56
Lokalizacja: Września
GG: 485880

Postprzez NICKski N kwi 10, 2011 11:36  Re: GP Malezji 2011

Jeśli chodzi o słabsze tempo Hamiltona po zderzeniu z Alonso, to wydaje mi się, że Fernando uszkodził prawą końcówkę dyfuzora w MacLarenie. Może to wystarczyło?
Who KERS?
Avatar użytkownika
NICKski
 
Dołączył(a): Śr kwi 01, 2009 17:26
Lokalizacja: 3city

Postprzez slipstream N kwi 10, 2011 11:36  Re: GP Malezji 2011

Czekam na wypowiedź slipstreama na temat DRS. Podobno nic nie daje w kwestii wyprzedzania. A dzisiaj czasami dawał aż za dużo...

Żebyś sobie nie myślał. Playstation mam w domu więc jeśli w tak jałowy sposób mają się wyprzedzać to zdecydowanie wolę procesję. Jest to tak sztuczne, że jak ktoś lubi takie ustawki w sporcie, to najlepszym dla niego będzie w takim wypadku wrestling i tyle dla mnie jest warty DRS po Malezji.

I całe szczęście że Alonso miał zepsuty DRS, bo dzięki temu zamiast jałowej zabawy w Playstation można było choć tyle zobaczyć że do wyprzedzenia jednak czasem potrzebne są umiejętności (ze wszystkimi tego konsekwencjami), a nie tylko przyciski na kierownicy.
Avatar użytkownika
slipstream
moderator
 
Dołączył(a): N maja 29, 2005 15:24
Lokalizacja: 1123, 6536, 5321

Postprzez Kubecks N kwi 10, 2011 11:37  Re: GP Malezji 2011

Obrazek

Wybaczcie :twisted: :rotfl:
Obrazek
Avatar użytkownika
Kubecks
 
Dołączył(a): Cz cze 21, 2007 8:01

Postprzez plastic N kwi 10, 2011 11:41  Re: GP Malezji 2011

Skąd te gromy na Alonso? Nikomu nie zepsuł wyścigu poza sobą samym. Ferdkowi nawalił DRS i robił wszystko co mógł żeby mimo to wyprzedzić Hamiltona. Natomiast ten w wypowiedzi po wyścigu nie wspomniał nic o kolizji z Nando, więc raczej nic się nie stało z jego autem podczas tego incydentu. Fakt, McL stracił małe pionowe elementy w dolnej części ale miało to raczej marginalne znaczenie w kwestii aktualnego tempa.
Lewis Hamilton: "This is racing. I started second and did everything I could to keep up and I don't really have too much to say. Through the race I think my tyres went off, we boxed too early... my tyres were done at the end, the pit stop didn't help because that let Jenson by. It's one of those days, you just have to take it on the chin and move forward."
Obrazek
Avatar użytkownika
plastic
 
Dołączył(a): Pn mar 24, 2008 20:30
Lokalizacja: Goleniów

Postprzez l00kers N kwi 10, 2011 11:43  Re: GP Malezji 2011

grabuss napisał(a):czy to nie symboliczne ?
rok temu ...
nasz samolot lecial i sie rozbil
w tym roku rosyjski pilot V.Pietrov lecial i sie rozbil...

:zakrywa: jesteś aż tak głupi czy tylko udajesz?

Co do Pietrova to chwile przed incydentem wydawało mi się że coś odpadło z przedniego lewego zawieszenia. No i co do jasnej... robi taka hopa po zewnętrznej stronie zakrętu?
Ostatnio edytowano N kwi 10, 2011 11:49 przez l00kers, łącznie edytowano 1 raz
Avatar użytkownika
l00kers
 
Dołączył(a): Pn cze 22, 2009 15:04
GG: 9474518

Postprzez marwoj666 N kwi 10, 2011 11:46  Re: GP Malezji 2011

Niestety dalsza dominacja RB, dramat Williamsa :-) Mercedes :twisted:
.:: Szybkiego powrotu do F1 Robert! ::.
"If you no longer go for a gap that exists, you are no longer a racing driver..."
Avatar użytkownika
marwoj666
 
Dołączył(a): Śr lip 21, 2010 18:24

Postprzez totalfun N kwi 10, 2011 11:46  Re: GP Malezji 2011

Alonso i Hamilton zostali wezwani przez sędziów. Wydaje mi się, że Fernando kary nie dostanie. Lewis sam przyznał, że 4 pit stop był konieczny ze względu na zużycie opon. Chyba mit zjadania opon przez Hamiltona zaczyna powracać... Aczkolwiek przyznał, że to był jeden z tych dni :wink:
Avatar użytkownika
totalfun
 
Dołączył(a): Śr kwi 15, 2009 6:54
Lokalizacja: Gdańsk

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Sezon 2011

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 4 gości

cron