axel napisał(a):Skoro ktoś nie potrafi wyprzedzic rzekomo wolniejszego kierowcy, to znaczy, że nie jest na tyle szybki aby to uczynic lub boi się zaryzykowac. Rozumiem konfiguracja toru itp. ale szczerze to wole oglądac pojedynki typu Kubica-Hamilton w Australii niż to co aktualnie się dzieje i co Ty nazywasz ściganiem.
Nie dziwię się, że mamy odmienne zdania, skoro Ciebie interesuje to czy kierowca dojdzie tego z przodu przed pitstopem i w jakim czasie się zbliży. Ja wolę dla odmiany coś takiego jak tutaj w Turcji. Do końca nie wiadomo, kto na krórej pozycji zajedzie.
Pozwolę zacytować raz jeszcze:
axel napisał(a):Skoro ktoś nie potrafi wyprzedzic rzekomo wolniejszego kierowcy, to znaczy, że nie jest na tyle szybki aby to uczynic lub boi się zaryzykowac.
Skoro ktoś jest w stanie nie dać się dogonić, to znaczy, że ten z tyłu będzie jechał za nim i nie będzie żadnego DRS.
SYSTEM NIE FAWORYZUJE WOLNIEJSZYCH KIEROWCÓW!