Czemu Vettel ma takie szczęście? Gdyby nie czerwona flaga to mógł by w niedziele nie wygrać a tak to kazdy wie jak to sie skonczy
Tak szczerze powiedziawszy, to zaczyna mi to przypominać 2005 rok, kiedy nawet, gdy Alonso mógł stracić punkty, to okoliczności miały co innego do powiedzenia...
Głęboko w podświadomości po rewelacyjnym Q1 naszła mnie myśl, że to jest zbyt piękne, żeby było prawdziwe, no i było. Niczego nie będę oczywiście przewidywał, bo mogę (i mam nadzieję) się przejechać jak tydzień temu, jednak w końcu stratedzy McLarena mogliby jutro ruszyć głowami i wymyślić taką strategię, by przynajmniej nie utrudniać Lewisowi odrabiania strat.