Czyli jednak to Borówa miał rację. Kto krytykował, niech odszczeka teraz
Chcieli by...
To co widzieliśmy w TV to było ewidentne pojechanie z takim zamiarem prosto. Czy kierowca walczacy o czas by się na to zdecydował? Musiałby być ostatnim idiotą.
Jeśli natomiast minimalnie przekroczył 4 kołami linię toru na co zwracali przed sezonem sędziowie, to chcąc mocniej przyciąć tor to zupełnie co innego i na swój sposób czego nie pokazano Lewis mógł zrobić.
Wiemy że Lewis przyciął szykanę, ale nie wiemy czy to co nam pokazano bo żadnego potwierdzenia an to nie ma. Więc wszyscy hejterzy hejterów Borowczyka weźcie się nieco w garść, bo ścinanie szykany na Monaco jest procederem częstym, a nie jednostkowym żeby jedyne ścięcie pokazać w TV.
Poprosimy zatem o jakąś powtórkę dla rozwiania wątpliwości, bo bez tego w tym momencie się nie obejdzie. Odszczekam jak zobaczę, a nie po niusie nie potwierdzającego w niczym ze to co widzieliśmy, to akurat Lewis.
Cichy, poratujesz?