Strona 12 z 13

Re: Przed GP Monako 2011

PostNapisane: N maja 29, 2011 11:03
przez rafaello85
Angulo, powiedz - ile razy te bzdury Twoje można czytać? :x

Angulo napisał(a):No póki co tak to właśnie wygląda. Za Schumiego również jedynymi, którzy mogli nawiązać z nim walkę były McLareny, ale cholernie awaryjne.

I to był ich pech, tak? Chłopie - pech to jest gdy Ci się raz coś spieprzy ( na dodatek w kluczowym momencie ), a gdy coś się rąbie raz po raz, to nie jest pech, tylko NIEUDOLNOŚĆ!
Skoro Twoim zdaniem w tamtych latach mieli ( McLaren ) pecha nad pechami, to czemu nie powiesz że teraz są wielkimi szczęściarzami? McLaren to jeden z najbardziej niezawodnych samochodów na chwilę obecną. Nie mają wielkiego fuksa, że praktycznie nic im się nie psuje? Bo idąc Twoim tokiem rozumowania, tak trzeba było powiedzieć.


Angulo napisał(a):Teraz z kolei Lewis znów ma pod górkę, a szansa na PP była ogromna

Mógł wyjechać w pierwszej minucie Q3 ( ewentualnie nie popełnić błędu po wznowieniu sesji ), a nie czekać, to może miałby to Twoje upragnione PP.

Angulo napisał(a):- jedyna nadzieja w idealnym wyjeździe SC, choć znając życie to nie wyjedzie w dogodnym dla niego momencie. Rok temu Alonso bł w podobnej sytuacji, to oczywiście mu idealnie wyjechał...

Widzę, że bardzo wybiórczo pamiętasz kiedy komu SC spieprzył wyścig. A może pogadamy o GP Monako 2008 kiedy to SC sprawił, że Lewis znalazł się na prowadzeniu?
A może o GP Europy 2010 kiedy to Alonso i Massa stracili mnóstywo czasu, a Lewiskowi się przyfuksiło?

Naprawdę chłopie - skończ już z tym swoim płaczem, bo tego czytać się nie da! Nigdzie nic tylko narzekania z Twojej strony: bo Maki miały pecha; bo Lewisowi źle samochód wyjechał; bo sierotka marysia to fuksa ma; bo źli sędziowie się na nim uwzięli; bo Lewisa ząb boli itd. Ileż można czytać te BZDURY??!!! :evil: Ileż można je wypisywać? :evil:
Wczoraj podjęli decyzję taką jaką podjęli. Hamilton wyjechał, czerwona flaga przerwała mu czasówkę - trudno. Ale były jeszcze ponad dwie minuty, żeby czas poprawić. Lewis wyjechał i co? Popsuł okrążenie na szykanie. Kogo za to winisz? Vettel mu przeszkodził? Urok na niego rzucił? Czemu nie przyznasz, że najzwyczajniej w świecie Lewis popełnił błąd? Przecież gdyby złożył ideane okrążenie, to byłby dziś na pp. Zatem o jakim Ty człowieku pechu mówisz? :shock:

Re: Przed GP Monako 2011

PostNapisane: N maja 29, 2011 11:11
przez McLfan
rafaello, że Ci się chciało... Ale popieram słowo w słowo.

Re: Przed GP Monako 2011

PostNapisane: N maja 29, 2011 11:11
przez akkewell
Pod dzisiejszymi zdjęciami z paddocku znalazłam taki oto podpis: Paddock został zamknięty i ewakuowany z powodu alarmu bobowego. Ktoś wie coś więcej?

http://www.xpb.cc/viewpicture.asp?id=436898

Re: Przed GP Monako 2011

PostNapisane: N maja 29, 2011 11:18
przez Angulo
songoq napisał(a):Hej jeśli anulowali czas Hamiltona z Q3 to czy może on sobie założyć dowolny rodzaj opon na starcie? Jeśli tak to mogliby tutaj zaryzykować z twardszą mieszanką

Może, bo trzeba zacząć wyścig z oponami, na których uzyskało się najlepszy czas okrążenia, a w tej sytuacji tego czasu nie było.

Re: Przed GP Monako 2011

PostNapisane: N maja 29, 2011 11:39
przez sneer
slipstream napisał(a):Nie chcieliby przeprosin, a chcieli (a)by przeprosić :-P

No i aj w tym żółtego kasku nie widzę, a biały z czerwonym na czerepie (jakby ktoś miał problemy z kolorami, to żółty jest np. taki wielki baner DHL w tle dla porównania)


Nie szkodzi. Nadal razem. A co do Guzika, przecież wiem :D

Re: Przed GP Monako 2011

PostNapisane: N maja 29, 2011 11:47
przez snapcase
akkewell napisał(a):Pod dzisiejszymi zdjęciami z paddocku znalazłam taki oto podpis: Paddock został zamknięty i ewakuowany z powodu alarmu bobowego. Ktoś wie coś więcej?

http://www.xpb.cc/viewpicture.asp?id=436898


Zgadza się - parę osób z Monaco pisało na tweeterach o alarmie bombowym, ale dodali już, że był fałszywy.

Jakiś koleś zostawił na minute plecak w barze i od razu zajęli się nim saperzy :)

Re: Przed GP Monako 2011

PostNapisane: N maja 29, 2011 12:22
przez Kubuś Fatalista
Obrazek


Miejsce w którym Lewis przyciął zakręt

Re: Przed GP Monako 2011

PostNapisane: N maja 29, 2011 12:35
przez McMarcin
Wczoraj podjęli decyzję taką jaką podjęli. Hamilton wyjechał, czerwona flaga przerwała mu czasówkę - trudno. Ale były jeszcze ponad dwie minuty, żeby czas poprawić. Lewis wyjechał i co?


2 minuty to trochę za mało aby rozgrzać opony i przejechać idealne okrążenie, choćby jedno ;)... może mógł wyjechać na początku Q3 ale nikt wróżką nie jest i nie przewiduje takiego scenariusza.

Re: Przed GP Monako 2011

PostNapisane: N maja 29, 2011 12:44
przez Rubiq
Nie trzeba być wróżką żeby mieć zdrowy rozsądek - a ten raczej podpowiada, że w Monako o przerwanie sesji łatwiej niż na innych torach. :-P

Re: Przed GP Monako 2011

PostNapisane: N maja 29, 2011 12:45
przez cichy
A jak obstawiacie, zobaczymy po raz pierwszy SC na torze? :)

Re: Przed GP Monako 2011

PostNapisane: N maja 29, 2011 12:47
przez McMarcin
Na 1 okrążeniu ;););) rozwali się Pietrow albo Maldonado ;)

Re: Przed GP Monako 2011

PostNapisane: N maja 29, 2011 12:51
przez patgaw
McMarcin napisał(a):
Wczoraj podjęli decyzję taką jaką podjęli. Hamilton wyjechał, czerwona flaga przerwała mu czasówkę - trudno. Ale były jeszcze ponad dwie minuty, żeby czas poprawić. Lewis wyjechał i co?


2 minuty to trochę za mało aby rozgrzać opony i przejechać idealne okrążenie, choćby jedno ;)... może mógł wyjechać na początku Q3 ale nikt wróżką nie jest i nie przewiduje takiego scenariusza.



2 minuty to nawet za duzo. okrazenie wyscigowe ma powiedzmy 1:15 dodaj sobie te 5 sek na wyjazd z boxu (Hamilton czekal przy swiatlach) i co? 40 sekund dluzej bedziesz jechac rozgrzewajac opony? to ci ostygna.

Re: Przed GP Monako 2011

PostNapisane: N maja 29, 2011 12:52
przez rafaello85
McMarcin napisał(a):2 minuty to trochę za mało aby rozgrzać opony i przejechać idealne okrążenie, choćby jedno ;)... może mógł wyjechać na początku Q3 ale nikt wróżką nie jest i nie przewiduje takiego scenariusza.

Wszystko się da zrobić. Nie ma rzeczy niemożliwych, a już na pewno nie dla Lewisa. Mówię to bez cienia sarkazmu.
Żeby uzyskać dobry wynik w Monako, to trochę trzeba być wróżką. Tutaj każde ociąganie się z wyjazdem jest ryzykiem.

cichy napisał(a):A jak obstawiacie, zobaczymy po raz pierwszy SC na torze? :)

Myślę, że tak. Mieliśmy kilka kraks podczas tego weekendu, sądzę że dziś też ich nie unikniemy.
Ja dalej obawiam się tego wyjścia z tunelu...

Re: Przed GP Monako 2011

PostNapisane: N maja 29, 2011 12:53
przez McLfan
Tyle, że ponad minute Hamilton z Buttonem stali pod sygnalizatorem i chłodzili opony oraz hamulce. Tak, to było ryzyko. Nie opłaciło się. Za to będzie ciekawy wyścig. Raczej nie po wygraną, ale może po podium. I wolę zdecydowanie to, niż start z PP i dowiezienie wygranej. :wink:

Re: Przed GP Monako 2011

PostNapisane: N maja 29, 2011 12:54
przez tuba
Bardzo możliwe, że SC dzisiaj odrobi "straty" z poprzednich GP. ;) Chociaż wolałbym żeby tak nie było.