przez Anderis Pn maja 30, 2011 14:13 Re: GP Monako 2011
Ale z drugiej strony, gdyby można było się oddublować, to np. taki Barrichello nie straciłby w ostatnim wyścigu całego okrążenia do zawodników, przed którymi chwilę wcześniej miał nawet przewagę.
Poza tym to, że lider straci te swoje 10 czy 20 sekund przewagi jest chyba mniej niesprawiedliwe, niż to, że zawodnicy jadący jeden za drugim mają nagle między sobą całe okrążenie różnicy. Do tego maruderzy mogą sprawić, że np. drugi zawodnik zostanie przyblokowany i wyprzedzony przez trzeciego, nad którym drugi zawodnik wyścigu miał przed SC kilkadziesiąt sekund przewagi.
Neutralizacja sama w sobie nigdy nie jest sprawiedliwa. Z dwojga złego chyba lepiej jest, gdy zawodnik niezasłużenie zyskuje szansę na nawiązanie walki z tym, do którego tracił okrążenie, niż jak niezasłużenie traci szansę nawiązania walki z tymi, do których miał minimalną stratę. Gdy wszyscy są na tym samym okrążeniu to jeszcze ten z tyłu musi wyprzedzić tego z przodu, ten z przodu ma szansę się obronić. Gdy ktoś, kto 2 okrążenia przed neutralizacją jechał parę sekund przed swoim rywalem, po neutralizacji znajduje się całe okrążenie za nim, to jest podwójnie pokrzywdzony, bo nie dosyć, że traci pozycję samą w sobie, to jeszcze nie ma żadnych szans jej odzyskać.