Zaraz się okaże, że będziemy mieć start za SC...
Później Safety Car zjedzie, rozpocznie się rywalizacja. Deszcz nabierze na sile, zaleje tor i Whiting w obawie o zdrowie ( i po prośbach ) panienek wyścigowych zarządzi jazdę za SC, albo czerwoną flagę... Obym nie był złym prorokiem...