Wyścig jak dla mnie bardzo fajny
, dziś szczególnie kibicowałam Webberowi i szkoda, że na końcu NIE MÓGŁ powalczyć ze swoim kolegą z zespołu
Dobry wyścig Alonso, choć akurat nie cieszy mnie jego zwycięstwo (myślę, że Ferrari zyskało na zmianach, które wg mnie nie powinny mieć miejsca w środku sezonu!!!), nie mniej jednak jechał równo i dzięki temu zwyciężył. Z kolei początek wyścigu świetny w wykonaniu Hamiltona i jeszcze ta walka z Massą - zacięta i emocjonująca
Szkoda mi Buttona ehh... ten mechanik
. Bardzo dobry wyścig Pereza. A co do LRGP to słabo, niewielka zdobycz punktowa Heidfelda, ehh... wiedzie im się coraz gorzej