GP Węgier 2011

Moderator: Ekipa F1

Postprzez gregoff N lip 31, 2011 15:33  Re: GP Węgier 2011

slipstream napisał(a):
Czy uważacie, że brak SC podczas awarii Nicka oraz karkołomna jazda z nim pod prąd w wyjeździe z PIT LANE zakrawa na zagrożenie walki?

Pytanie tylko jakiej walki, kiedy na wyjeździe z Pitlane jakiejkolwiek walki być nie może w końcu.


Nie dokończyłem myśli.

Walki w wyścigu Vettela o dobrą pozycje. Trzeba by było jeszcze powtórkę obejrzeć, ale tam już z boksów wypadasz rozpędzony, i jest trochę pod górkę. Kierowca widząc nagle przeszkodzę, może różnie zareagować, a tam było ciągle mokro podczas wyścigu. Więc według mnie troszkę ryzykowna ta decyzja o ciągnięciu bolidu pod prąd...
Avatar użytkownika
gregoff
redaktor/moderator
 
Dołączył(a): Śr kwi 13, 2005 20:01
Lokalizacja: Świecie nad Wisłą

Postprzez Zakhary N lip 31, 2011 15:42  Re: GP Węgier 2011

Bardzo ciekawy wyścig, chociaż warunki mogły być dla mnie od połowy deszczowe to wtedy byłoby jasno co robić z oponami.
Heidfeld ma szczęście do ognia niczym szaman...

A zachowanie Hamiltona po spinie to jakiś żart. Potem jeszcze pojawiają się głupie komentarze, że to dlatego bo jest czarny. :shock:
Avatar użytkownika
Zakhary
 
Dołączył(a): Cz wrz 23, 2010 20:34

Postprzez Angulo N lip 31, 2011 15:52  Re: GP Węgier 2011

Też jestem tego zdania, że McLaren postąpił najgorzej, jak mógł ze strategią dla Hamiltona. Tyle dekad w F1, a jeszcze się cymbały nie nauczyły, że dla prowadzącego się wybiera najpewniejszą strategię, a ryzyko się podejmuje będąc z tyłu, gdy nie ma się nic do stracenia.

Nie raz już mówiłem, że McLaren ma najgorszych strategów w stawce i najbardziej marnuje potencjał swojego bolidu, który jest ogromny. Dziś stracili kolejne, cenne punkty na własne życzenie.
Wyścig przebiegał koncertowo, do czasu założenia super-softów Hamiltonowi, potem to już skończyło sie jak zwykle... W sumie wiedziałem, po prostu wiedziałem, że nie dowiozą tego dubletu. :dusi: :evil: Całe szczęście, że w McLarenie jest jeszcze Button i to ratuje ich sytuacje, bo w 2008 przy problemach Hamiltona już nie miał kto zdobywać punktów.
Obrazek
Avatar użytkownika
Angulo
 
Dołączył(a): Wt kwi 15, 2008 17:21
Lokalizacja: Gołkowice
GG: 5966780

Postprzez cwiek N lip 31, 2011 16:02  Re: GP Węgier 2011

Czy ma ktoś nagranie dzisiejszego wyścigu?
Bo u mnie niestety rozszalała się burza na początku wyścigu i już nie dało obejrzeć. :x
Avatar użytkownika
cwiek
 
Dołączył(a): Pn lut 01, 2010 10:53
GG: 8420620

Postprzez Dasqez N lip 31, 2011 16:04  Re: GP Węgier 2011

Jesteś tego pewien? Śmiem twierdzić, że gorszymi strategami od Anglików są panowie z Ferrari, co już niejednokrotnie udowodnili.

Wyścig interesujący, na Hungaroringu powinno co rok padać, wtedy emocje gwarantowane. Wina za P4 Lewisa to przysłowiowe fifty-fifty - zarówno zespół jak i sam Hamilton mogli się lepiej zachować. Ale wygrał Button, który dzięki swojej firmowej jeździe znów triumfuje na Węgrzech, w dodatku w swoim 200. wyścigu. Widać tempo wyścigowe Red Bulli najlepsze nie jest i można z nimi walczyć i wygrywać. Alonso też ładnie, że pojawił się na podium, niezły wyścig pojechał. Reszta przyzwoicie, no może poza LRGP, które kompromituje się takimi występami. Widać pary starczyło na dwa podia i to wszystko. Brawo Toro Rosso i di Resta.
Avatar użytkownika
Dasqez
 
Dołączył(a): Pn lip 07, 2008 23:02
Lokalizacja: Kraków

Postprzez Angulo N lip 31, 2011 16:10  Re: GP Węgier 2011

Alonso też ładnie, że pojawił się na podium, niezły wyścig pojechał.

Z tym się absolutnie nie zgadzam, bo popełnił 3 błędy, po których mógł skończyć na bandzie. Tempo zaś miał najlepsze w całej stawce.

Jesteś tego pewien? Śmiem twierdzić, że gorszymi strategami od Anglików są panowie z Ferrari, co już niejednokrotnie udowodnili.

Tak, jestem tego absolutnie pewien. W tym sezonie popełnili tyle beznadziejnych błędów, że nawet pod tym względem ustępują HRT.
Obrazek
Avatar użytkownika
Angulo
 
Dołączył(a): Wt kwi 15, 2008 17:21
Lokalizacja: Gołkowice
GG: 5966780

Postprzez hideto N lip 31, 2011 16:14  Re: GP Węgier 2011

Angulo napisał(a):
Też jestem tego zdania, że McLaren postąpił najgorzej, jak mógł ze strategią dla Hamiltona. Tyle dekad w F1, a jeszcze się cymbały nie nauczyły, że dla prowadzącego się wybiera najpewniejszą strategię, a ryzyko się podejmuje będąc z tyłu, gdy nie ma się nic do stracenia.

Nie raz już mówiłem, że McLaren ma najgorszych strategów w stawce i najbardziej marnuje potencjał swojego bolidu, który jest ogromny. Dziś stracili kolejne, cenne punkty na własne życzenie.
Wyścig przebiegał koncertowo, do czasu założenia super-softów Hamiltonowi, potem to już skończyło sie jak zwykle... W sumie wiedziałem, po prostu wiedziałem, że nie dowiozą tego dubletu. :dusi: :evil: Całe szczęście, że w McLarenie jest jeszcze Button i to ratuje ich sytuacje, bo w 2008 przy problemach Hamiltona już nie miał kto zdobywać punktów.
Nie no w tym aspekcie nie da się pobić Ferrari ;-)
Obrazek
Dopiero gdy stracimy wszystko stajemy się zdolni do wszystkiego. Prawie śmierć niczego nie zmienia, dopiero śmierć... zmienia wszystko.
Avatar użytkownika
hideto
 
Dołączył(a): Cz maja 03, 2007 18:15
Lokalizacja: Łódź

Postprzez SkC N lip 31, 2011 16:18  Re: GP Węgier 2011

Heidfeld
Suppressing fire !



@Roxana Najprawdopodobniej rura wydechowa, która rozerwała poszycie.
Ostatnio edytowano N lip 31, 2011 16:27 przez SkC, łącznie edytowano 1 raz
Avatar użytkownika
SkC
 
Dołączył(a): So kwi 25, 2009 20:01
Lokalizacja: WPY
GG: 1227011

Postprzez Roxana N lip 31, 2011 16:21  Re: GP Węgier 2011

co to tak strzeliło w 27 sekundzie?
..:To co innym zajmuje 3 dni, ja opanowuje w 3 godziny:..- Robert Kubica.
Avatar użytkownika
Roxana
 
Dołączył(a): Pn wrz 28, 2009 10:47
Lokalizacja: Mozambik :)

Postprzez Pieczar N lip 31, 2011 16:21  Re: GP Węgier 2011

Nie raz już mówiłem, że McLaren ma najgorszych strategów w stawce

Buttonowi jakoś te strategie zawsze pasują. Pytanie - czy ich strategie to tylko i wyłącznie ich decyzja, czy tutaj ma coś do powiedzenia też Hamilton.
Obrazek
Avatar użytkownika
Pieczar
 
Dołączył(a): Wt kwi 26, 2005 20:26
Lokalizacja: Częstochowa

Postprzez hideto N lip 31, 2011 16:23  Re: GP Węgier 2011

Martin potwierdził w czasie relacji, że to Hamilton zdecydował, że chce intery.

Kwestia wyglądała tak:

Kto jest pierwszy, ma prawo wybory po jakie opony zjeżdża. Hamilton był pierwszy, wybrał intery a reszta jest już historią.
Obrazek
Dopiero gdy stracimy wszystko stajemy się zdolni do wszystkiego. Prawie śmierć niczego nie zmienia, dopiero śmierć... zmienia wszystko.
Avatar użytkownika
hideto
 
Dołączył(a): Cz maja 03, 2007 18:15
Lokalizacja: Łódź

Postprzez Pieczar N lip 31, 2011 16:25  Re: GP Węgier 2011

No intery to już później jak miał już praktycznie pozamiatane z czekającą karą. Kluczowym momentem było założenie supersoftów gdzieś ok 40 okr.
Obrazek
Avatar użytkownika
Pieczar
 
Dołączył(a): Wt kwi 26, 2005 20:26
Lokalizacja: Częstochowa

Postprzez fordern N lip 31, 2011 16:50  Re: GP Węgier 2011

Po tym, jak stracił przewagę nad Buttonem, trzeba było zaryzykować, jeżeli chciał jeszcze walczyć o zwycięstwo. Nie wypaliło, a ta kara tylko pogorszyła sytuację.
Obrazek
Avatar użytkownika
fordern
 
Dołączył(a): Cz lis 02, 2006 15:21
Lokalizacja: Kyoto Ring
GG: 1411891

Postprzez prawy N lip 31, 2011 17:37  Re: GP Węgier 2011

Kuba moj mistrz
Wyscig super ciekawy, ze wzgledu na zmienna pogode. Te 70 okr przeminely tak szybko, ze nawet nie wiedzialem ze jest juz last lap xD
wiecej pozniej bo musze leciec
Avatar użytkownika
prawy
 
Dołączył(a): N sty 25, 2009 12:09
Lokalizacja: Szczecin ZS
GG: 10768869

Postprzez maiesky N lip 31, 2011 17:51  Re: GP Węgier 2011

Wykresy gotowe:
http://www.f1wm.pl/php/rel_gen.php?rok=2011&nr=11&dzial=29

Ze ściąganiem Nicka na wyjeździe pod prąd to jakaś parodia, przecież to było niebezpieczne. Skoro tak dmuchają i chuchają na bezpieczeństwo to dlaczego dzisiaj SC nie wyjechał?!
HAM pozbawił się sam zwycięstwa, bo pomijając spin, to po co zawracał przy ruchu? Od razu wiedziałem, że za to dostanie karę!
Ferrari, zwłaszcza ALO słabo, jakby nie mógł się skoncentrować. Wiedziałem, że nie wygra, ale za dużo tych problemów było dzisiaj.

Teraz doczytałem, że te problemy z Polsatem to w całej Polsce były. Żenada, że oni jeszcze nie mają połączenia światłowodem tylko radiowe, przez co w wyniku burzy w stolicy leży sygnał w całym kraju.
http://www.dvbnews.pl/news/5117/cyfrowy_polsat_rezerwowe_centrum_nadawcze_w_2011_roku
Jak widać, tylko planowane centrum jeszcze nie działa!
Avatar użytkownika
maiesky
 
Dołączył(a): Cz sie 30, 2007 12:16
Lokalizacja: Świecie

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Sezon 2011

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości

cron