GP Włoch 2011

[bohdi]

Ty poważnie?

Ja poważnie.

W żadnym razie nie odbieram Vetteowi talentu, oceniam jedynie sam manewr.
Sebastian jest bardzo dobrym zawodnikiem, jednym z kilku najlepszych. Uważam jedynie, że czasami po prostu "ponosi go", a to wyprzedzenie było tego przykładem.

Poza tym, odsyłam do studia BBC po wyścigu i komentarzy DC oraz wypowiedzi (bodajże) Brundla (Jorana, sorrki, nie pamietam który to komentował) na temat tego manewru.

[zdekon]

Podejrzewam, że gdyby zamiast Alonso na prowadzeniu jechał Hamilton, Schumacher lub nawet Webber to skończyło by się to końcem wyścigu dla Vettela:)

[bohdi]

I o to dokładnie mi chodziło.
Dziękuję.

[kubusiowy]

a można dokładniej powiedzieć, w którym sezonie/ wyścigu Robert tak wyprzedził Vettela, bo nie chce szukać na ślepo

[bohdi]

O ile mnie pamięć nie myli była to Monza 2009, Robert jechał wtedy z uszkodzonym przednim skrzydłem po kolizji z Webberem.
Ale mogę się mylić.

[Master]

Dokładnie tak było. Po kolizji z Webberem na drugiej szykanie skrzydło zostało uszkodzone. Na tyle, że FIA nakazała mu pit stop.
A tempo z tymi uszkodzeniami miał bardzo dobre

[SPIDER]

Ciężko tutaj mówić o jakimś talencie Vettela, bo poza Monzą 2008 nie ma zbyt wiele okazji, by go pokazać. Wsiada do bolidu i jedzie. Ma się wrażenie, że jego kariera idzie cały czas z górki.

[pepsi-opc]

Webber też wsiada i jedzie tylko o jakieś 120pkt wolniej

[slipstream]

Webber też wsiada i jedzie tylko o jakieś 120pkt wolniej

Co tylko pozwala rozróżnić zawodnika kiepskiego od dobrego, ale nie dobrego od wybitnego... Trudno już choćby się chciało i miało wielkie pokłady życzliwości traktować Marka jako zawodnika solidnego na poziomie odnośnika powyżej którego każdy inny jest już "utalentowany", bo poziom Marka to wybitnie mniej niż ta "średnia".

[kubusiowy]

jakoś you tube jest odporny na moje szukanie nie tylko Kubica ma dobre tempo z uszkodzonym skrzydłem/ bolidem (Massa w Hiszpanii rok temu bodajże, Button na Spa jechał bez lusterka np ) poza tym jakby się czepiać to wyprzedzanie z uszkodzonym przednim skrzydłem też do najrozważniejszych nie należy

[dekadent]

Dokładnie jak pepsi-opc napisał, beztalencie i przeciętniak Vettel wszystkich objeżdża, zatem jak mizerny jest poziom Lewisa, Alonso i Buttona,toż to kelnerzy. Prawda jest taka, że Vettel pokazał swój błysk czy to się nam podoba czy nie, pewnie że go możemy wszyscy hejtować, ale moralność i kultura chociażby podpowiada że skoro z ponad 20 kierowców, 1 zdecydowanie dominuje, to znaczy że ma to coś i należy docenić jego umiejętności, a nie mówić że w takim samochodzie to i my powygrywamy". Gdyby był beztalenciem to by kończył tam gdzie Webber, który nie jest wirtuozem tylko rzemieślnikiem. Dobry bolid należy wykorzystać, a niemiec go wykorzystuje i jeździ jak profesor w kwalifikacjach i większości wyścigów. Widać progres względem zeszłego sezonu, a warto zauważyć że wielki talent Hamilton, nadal się często podpala.
Proszę was, skończcie już analizować każdy manewr na torze od strony bezpieczeństwa, Formula 1 nie polega na jak najbezpieczniejszej jeździe, tylko jak najszybszej. Obecnie ścigający się panowie też nie mówili "nie mamo, ja nie chcę do F1 bo tam jest niebezpiecznie", niebezpieczeństwo to jeden z powodów prestiżu tej serii, zresztą o jakim my mówimy niebezpieczeństwie tak naprawdę.

[slipstream]

Gdyby był beztalenciem to by kończył tam gdzie Webber, który nie jest wirtuozem tylko rzemieślnikiem.

Tyle ze tym stwierdzeniem obrażasz wszystkich prawdziwych rzemieślników...

[dekadent]

Bez przesady, Webbo pokazał np w poprzednim sezonie że umie powalczyć, w tym jest wyraźnie przygaszony i zdominowany. Oczywiście możliwe że 2010 to był jego sezon życia i nigdy go nie powtórzy, ale jeździć zdecydowanie potrafi, bardzo dobry nr 2 w teamie.

[bohdi]

Szanowny dekadencie.
Dlaczego twierdzisz, że wszyscy, którzy po każdym manewrze Vettela (który nie kończy się mokrą plamą na bandzie) nie padają na kolana, uważają Sebastiana za: beztalęcie beztalencie/idiotę/dzieciaka/bufona itp, itd, niepotrzebne skreśl.
Twierdzę, że jest wprost przeciwnie. Vettel to bardzo dobry kierowca, który w odpowiednim czasie trafił do dysponującego najlepszym bolidem zespołu. I po prostu to wykorzystuje. Niemniej jednak popełnia dość dużo błędów/podejmuje ryzykowne decyzje, o których można w uprzejmy sposób dyskutować.
I nie ma to nic wspólnego z "hejterstwem".
Jest dobry, ma talent, ale do wybitnych mu jeszcze daleko, bo takich w obecnej stawce, po wypadku pewnej Skody w Lutym lutym zostało, nie wiem, jeden, może dwóch.
A co do porównań z Webbo, tu w 100% zgadzam się ze slipem.

[SirKamil]

Webber też wsiada i jedzie tylko o jakieś 120pkt wolniej

Gdy to Webber był dopieszczany w Milton Keynes jako młoda nadzieja białych- tak, były takie czasy- dysproporcje nie były mniejsze. Rożnica wskazuje nie tyle na klase co na stosunki z Helmutem Marko.