Cokolwiek Vettel robi, to wszystkim nie będzie pasowało. Niektórzy pisali, że nie umie wyprzedzać, że nie ma w dorobku takiego wyprzedzania, które by się wryło w pamięć. A jak wykonał widowiskowe wyprzedzenie, to było zbyt ryzykowne i miał farta. Zresztą Alonso dopomógł w zjechaniu poza tor.
bohdi napisał(a):Niemniej jednak popełnia dość dużo błędów/podejmuje ryzykowne decyzje
A kto ich nie popełnia'? W tym sezonie Vettel jako jedyny kierowca z czołówki nie ma kraksy z własnej winy na koncie. Jego pojedyncze uślizgi relatywnie nie kosztowały wiele.
zdekon napisał(a):gdyby Ferrari nie zasnęło na ostatnim wyścigu w 2010 do dzisiaj Vettel był by największym przegranym ostatnich 2 lat w najlepszym bolidzie nie potrafiłby zdobyć tytułu 2 razy.
A gdyby Vettel miał choć jedną awarię na prowadzeniu mniej, to zdobyłby tytuł wyścig wcześniej. Sporo więcej stracił przez awarie niż przez własne błędy.
Obwoływanie RB5 najlepszym bolidem w stawce moim zdaniem jest dość odważne. BGP było bolidem walczącym o zwycięstwa i zwyciężającym przez pierwsze 2/3 sezonu. A gdy już w ostatnich GP trochę przycichło, to konkurował nie tylko RBR, ale taki McLaren. A to, że Red Bull miał wtedy dobre kwalifikacje, to nie znaczy wiele, oni wciąż mają bolidy mocniejsze w kwalifikacjach, za to Button w tej części weekendu nie zachwycał i nie zachwyca. No i jeszcze dodajmy 2 awarie Vettela.