GP Singapuru 2011

Moderator: Ekipa F1

Postprzez dekadent N wrz 25, 2011 18:08  Re: GP Singapuru 2011

Komentarz katastrofa. O ile w studio jeszcze ujdzie, to jednak dziś Maurycy przy współkomentatorze (przepraszam, zapomniałem nazwisko) ocierał się o absolutną perfekcję, możliwe, że to tylko brak doświadczenia, acz moim zdaniem jeszcze dykcja czy głos nie były odpowiednie, o przerywaniu Kochańskiemu nie wspomnę.
Wyścig słabiutki moim zdaniem, oczywiście cieszy pozycja Buttona, po takich zawodach zastanawiam się na kogo by postawił Mclaren gdyby to jego kierowcy bili się o mistrzostwo, JB pokazuje wielką, wielką klasę w tym sezonie, Hamilton przy nim wygląda jak zupełny debiutant, a nie nadzieja brytyjskich wyścigów, Button to jednak siła wielkiego doświadczenia, spokojnego charakteru i perfekcyjnego przygotowania technicznego, uosobienie wszystkiego co Brytyjskie na torze, REWELACYJNY kierowca.
Ferrari nie istniało w tym wyścigu, Alonso zupełnie bezbarwnie, Massy nie ma co komentować.
Za to Lotus Renault GP to już po prostu poziom dramatyczny. Rozumiem, że nie każdy tor musi im pasować, ale Senna znów lepiej od Petrova. No i przegrali z Team Lotus i to w wyścigu, a nie z powodu awarii, problemów etc. W ekipie która chce walczyć o mistrzostwo świata, nawet w takiej sytuacji jest to absolutnie niedopuszczalne.
Brawo dla Kovalainena, był przed kierowcą LRGP, w normalnych warunkach, świetny wynik. Nie chcę popadać w jakiś przesadny optymizm, ale dopuszczam możliwość, że w przyszłym sezonie mogą kąsać stare ekipy, jeśli te będą miały swoje problemy.
Gratulacje dla Di Resty, dobry występ, cieszy mnie że kolejny raz udowodnił że ma talent.

ps: Vettel przed zjazdem SC nie złamał przepisu 10 długości bolidu?
dekadent
 
Dołączył(a): Pn sie 01, 2011 16:17

Postprzez Marker N wrz 25, 2011 18:10  Re: GP Singapuru 2011

Vettel przed zjazdem SC nie złamał przepisu 10 długości bolidu?


Nie, gdyż na SC zgasły światła.
Avatar użytkownika
Marker
 
Dołączył(a): Wt sie 04, 2009 13:42
Lokalizacja: Choroszcz
GG: 4354013

Postprzez bohdi N wrz 25, 2011 18:40  Re: GP Singapuru 2011

smylas napisał(a):Widzieliście zachowanie Massy podczas wywiadu Hamiltona dla BBC? Brazylijczyk podszedł do Anglika, poklepał go po plecach, pokazał "OK" i powiedział coś w stylu: "well done" :twisted:

"Mój Bóg śpi w pokoju obok. Rusz Go, a wydłubię ci oczy plastikową łyżeczką "
...lataj synku nisko i powoli... jak mówiła mama do młodego pilota.
Avatar użytkownika
bohdi
 
Dołączył(a): Cz lip 17, 2008 16:12
Lokalizacja: Gliwice/Waterford, Ireland

Postprzez Mexi N wrz 25, 2011 18:41  Re: GP Singapuru 2011

Poowiedzcie mi, fani Hamiltona. Czym się różni jazda Lewisa od jazdy DC czy Ralfa Schumachera pod koniec kariery w F1? Cyba tylko tym, że Lewis ma topowe auto. Cała trójka zatraciła umiejętność oceny odległości.
RK: "Przepraszam to nie do d... tylko do pupy..heheheh" LOL
(21:40:17) Mexi: nando chyba ciśnie aż rozk**wi silnik ;p
(21:44:55) macko93: Alonso out
Avatar użytkownika
Mexi
 
Dołączył(a): So kwi 07, 2007 12:15
Lokalizacja: Łódź
GG: 3539392

Postprzez McLfan N wrz 25, 2011 18:45  Re: GP Singapuru 2011

To żeś dowalił... Zabrakło maksymalnie 5 cm w chwili, gdy jedzie się na żyletki, a ten wyskakuje z DC. :wink: A już gadki o czarnej fladze... Boże święty, czemuś opuścił tych ludzi? :-P
Obrazek
Avatar użytkownika
McLfan
 
Dołączył(a): Cz mar 09, 2006 16:11
Lokalizacja: Opole
GG: 2841050

Postprzez Endrju Szopen N wrz 25, 2011 18:57  Re: GP Singapuru 2011

Ja mam tylko jedno pytanie po tym wyścigu - bo ani dobra forma Vettela i Buttona mnie nie zaskoczyła, ani znowu nie wykorzystane dobre miejsce przez Webbera z racji startu, ani w sumie nic innego.

Co do jasnej ciasnej dzieje się w tym sezonie z Hamiltonem? Już w tej chwili można śmiało powiedzieć, że to jest najgorszy sezon Brytyjczyka w jego karierze w F1. Jak tak niesamowity kierowca może upadać tak bardzo i nie umieć się w tym odnaleźć będąc w taki dobrym zespole...?! Presja ze strony Buttona...? Nie, no bez przesady, on podczas debiutu był w zespole z Alonso...! Nie wiem, nie wiem co jest nie tak. Mam nadzieję, że TEN Lewis, ten którego tak podziwiałem, w końcu powróci i w końcu zdobędzie drugie mistrzostwo, bo na to skubaniec zasługuje.
Avatar użytkownika
Endrju Szopen
 
Dołączył(a): Pt maja 18, 2007 17:00
Lokalizacja: Łódź

Postprzez Mexi N wrz 25, 2011 19:06  Re: GP Singapuru 2011

McLfan napisał(a):To żeś dowalił... Zabrakło maksymalnie 5 cm w chwili, gdy jedzie się na żyletki, a ten wyskakuje z DC. :wink: A już gadki o czarnej fladze... Boże święty, czemuś opuścił tych ludzi? :-P


5 cm. czy 2 metry, co za różnica? W obu przypadkach rujnuje wyścig rywalowi. A i zdarzyło mu się to n-ty raz. Kiedy to się zdarzyło innemu czołowemu kierowcy? Buttonowi w Kanadzie 2011, Kubica w Chinach w 2009. Pojedyncze przypadki. A nie co drugi wyścig.
RK: "Przepraszam to nie do d... tylko do pupy..heheheh" LOL
(21:40:17) Mexi: nando chyba ciśnie aż rozk**wi silnik ;p
(21:44:55) macko93: Alonso out
Avatar użytkownika
Mexi
 
Dołączył(a): So kwi 07, 2007 12:15
Lokalizacja: Łódź
GG: 3539392

Postprzez Arnulf N wrz 25, 2011 19:22  Re: GP Singapuru 2011

Ten błąd Hamiltona był wyjątkowo frajerski. Zdarzają się takie podobne sytuacje, gdy kierowca atakujący jest po wewnętrznej i przesadnie próbuje się wcisnąć/zbyt późno zahamuje. Dzisiaj Hamilton był po zewnętrznej i po prostu wjechał w Massę :???: . Trudno byłoby znaleźć drugi taki przypadek. Kara jak najbardziej zasłużona. Szkoda, bo przed i po tym incydencie Hamilton jechał naprawdę fajnie, wyprzedzał, walczył.
Po raz kolejny Button jedzie rewelacyjny wyścig. Myślę jednak, że dogonienie Vettela w końcówce było niemożliwe. Niemiec zwolnił na ostatnich okrążeniach, ale cały czas wyglądało na to, że kontrolował sytuację. Trochę przeszkodziły mu dublowane samochody, ale ostatecznie poradził sobie z tym. To co jednak wtedy stracił, odzyskał gdy Buttonowi przyszło wyprzedzać dublowanych.
Ogólnie wygląda to tak, jakby Vettel i Button od kilku wyścigów jeździli w zupełnie innych ligach niż reszta stawki. Jeżdżą szybko, nie popełniają błędów, regularnie kończą na podium (tzn. Vettel na pierwszym miejscu, a Button na drugim :P). Szkoda, że nie dysponują bolidami o zbliżonych osiągach, bo walka o mistrzostwo mogłaby być wtedy bardzo ciekawa :).
Arnulf
 
Dołączył(a): Pn sie 25, 2008 8:56
Lokalizacja: Mielec/Kraków

Postprzez Pieczar N wrz 25, 2011 19:24  Re: GP Singapuru 2011

Czy tego toru nie mieli przypadkiem zmodyfikować (usunąć jedną z szykan)? Czy to w przyszłym roku? Inaczej nie ma sensu go trzymać - nie dość, że długi wyścig to jeszcze nudny (w połowie miałem już dość).

Poowiedzcie mi, fani Hamiltona. Czym się różni jazda Lewisa od jazdy DC czy Ralfa Schumachera pod koniec kariery w F1? Cyba tylko tym, że Lewis ma topowe auto. Cała trójka zatraciła umiejętność oceny odległości.

Hamilton poza kolizjami nadal jest cholernie szybki i regularnie pokonuje Jensa na qualach. Nie wiem co się z nim w tym roku dzieje, ale może to i jest presja ze strony Buttona, który nie bawi się w żadne gierki jak Alonso, tylko na torze deklasuje Lewisa. On miał być tym "naj", tym, który poprawi rekordy Schumachera, a tu nie dość że nie idzie po jego myśli, to jeszcze Vettel (a raczej RBR) zaczyna budować swoją "legendę". Hamilton zaczyna się chyba gubić w tym wszystkim, kolejne lata mijają a on tylko walczy o podia. Skrzywdził go Ron, oj skrzywdził.
Obrazek
Avatar użytkownika
Pieczar
 
Dołączył(a): Wt kwi 26, 2005 20:26
Lokalizacja: Częstochowa

Postprzez SkC N wrz 25, 2011 19:49  Re: GP Singapuru 2011

Wyścig miejscami ciekawy, szczególnie za sprawą Hamiltona :smile: Zafundował sobie wyprzedzanka jak Kubica w zeszłym roku i mimo 5 pit stopów ukończył wyścig na piątym miejscu. Lewis wie, że w tym roku mistrzem jest Vettel, więc się chłopak próbuję rozerwać na wyścigach, nie przeszkadza mi jego ostra jazda :P
Ostatnie kółko Vettela to istna bajka, wyprzedał maruderów jak tyczki. Bardzo pozytywnie Force India, parę tygodni temu mówiłem, że są śmieszni mówiąc o pokonaniu Renault, lecz teraz zaczynam im wierzyć.
A co do samego zespołu Reno to żal było patrzeć na ich tempo i nieudaną walkę z Lotusami i Virginem. Śledziłem na pasku jak Petrov oddalał się od Kovala zamiast go doganiać :-( Bruno miał jakiś problem bo stał w boksach bardzo długo i stracił szansę, tylko na co? na P13? Mimo to Senna pokazał, że jeśli tylko jego sponsorzy przebiją ofertę Rosjanina to w przyszłym sezonie będziemy mieli duet KUB-SEN. Japonia pokaże w jakim miejscu jest zespół.
Avatar użytkownika
SkC
 
Dołączył(a): So kwi 25, 2009 20:01
Lokalizacja: WPY
GG: 1227011

Postprzez fletcher N wrz 25, 2011 19:54  Re: GP Singapuru 2011

Pieczar napisał(a):Czy tego toru nie mieli przypadkiem zmodyfikować (usunąć jedną z szykan)? Czy to w przyszłym roku? Inaczej nie ma sensu go trzymać - nie dość, że długi wyścig to jeszcze nudny (w połowie miałem już dość).


Ręki sobie nie dam uciąć, ale chyba kiedyś czytałem o planach usunięcia 19 i 20 zakrętu.
Avatar użytkownika
fletcher
 
Dołączył(a): N lip 26, 2009 20:20

Postprzez pawlos N wrz 25, 2011 19:59  Re: GP Singapuru 2011

Ten wyścig to Monaco Wschodu. Ale jeśli usunięcie 2 zakrętów mogłoby poprawić widowisko to jestem za. Jeśli nie, to niech go chociaż skrócą.
pawlos
 
Dołączył(a): Śr lip 06, 2005 8:07

Postprzez dekadent N wrz 25, 2011 20:09  Re: GP Singapuru 2011

Ja czekam na komentarze, że Hamilton jest niebezpieczny na torze i trzeba mu zabrać licencję, bo jest niebezpieczny, żeby nie jeździł bo jeździ niebezpiecznie, a swoją niebezpieczną jazdą krzywdzi innych kierowców, bo Formuła 1 ma być bezpieczna, ale Hamilton jeździ niebezpiecznie i nie może w niej jeździć tylko powinien jeździć w innej serii, a najlepiej wcale bo jeździ niebezpiecznie. Zły CHAMilton. Dobra, dosyć żarcików, widać było jak się Lewis podpalił i chciał powalczyć mimo, że mu nie szło. Dziś to mu w ogóle wiatr w oczy wiał i 5 miejsce to niewątpliwie sukces. Moim zdaniem incydent z Massą to zwykły incydent wyścigowy, acz pewnie inni użytkownicy forum będą rozpatrywać to na jakiś milion sposobów, analizując wycinki klatka po klatce:D Ale jak oglądam wyścigi to Hamilton mi przypomina amerykański film akcji, ciągle coś się dzieje, ciągle walka, szybkość, akcja, a Button to taki film o Bondzie nic się nie dzieje i nagle chwila akcji:). Ale ogółem pewnie niektórzy już wyżej cenią umiejętności Sakona Yamamoto niż Hamiltona.
dekadent
 
Dołączył(a): Pn sie 01, 2011 16:17

Postprzez Zakhary N wrz 25, 2011 20:12  Re: GP Singapuru 2011

Tor jak najbardziej da się uratować. Wystarczy zrobić większość miejsc o 50% węższe i mniej stref wyjazdu. :grin:
Avatar użytkownika
Zakhary
 
Dołączył(a): Cz wrz 23, 2010 20:34

Postprzez Marker N wrz 25, 2011 20:15  Re: GP Singapuru 2011

Zakhary napisał(a):Tor jak najbardziej da się uratować. Wystarczy zrobić większość miejsc o 50% węższe i mniej stref wyjazdu. :grin:



Może zróbmy całkiem szerokość ścieżki rowerowej ?


I co z tego, jak zwężysz tor i zrobisz mniej stref wyjazdu? Jak to problemy powstały przy projektowaniu toru.
Avatar użytkownika
Marker
 
Dołączył(a): Wt sie 04, 2009 13:42
Lokalizacja: Choroszcz
GG: 4354013

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Sezon 2011

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość

cron