Angulo napisał(a):Niestety czarny scenariusz z oponami sie sprawdza.
Nie pisz takich rzeczy w kontekście Lewisa.
No cóż, stało się to, co musiało się stać. Vettel szybko zapewnił sobie drugi tytuł, na który zdecydowanie zasłużył. Szkoda, że nie zapewnił sobie korony mistrzowskiej później, jednak chyba nikt nie miał już od dawna złudzeń, jak to się skończy. Teraz liczę na 4 wyścigi, które dostarczą kibicom ogromnych emocji, a potem następny sezon i mam nadzieję, koniec dominacji Vettela, bo ciężko byłoby mi wytrzymać psychicznie kolejny taki sezon.
Co do dzisiejszego wyścigu, to na największe brawa zasługują Button i Alonso. Kapitalne zawodu obu kierowców. Jenson kolejny raz wyraźnie góruje nad Lewisem, pokazuje wszystkie swoje największe atuty i dzięki nim odnosi piękne zwycięstwo. Muszę przyznać, że sporą radość daje mi oglądanie Lewisa w cieniu Buttona.
W przypadku Fernando już chyba podkreślać, że niszczy zespołowego kolegę, nie trzeba.
Trzeba go porównać do kierowców Red Bulla i McLarena. Alonso dysponując słabszym samochodem, ustępuje jedynie Buttonowi - wspaniały wynik. W ogóle to dziś na podium stanęła bezdyskusyjnie najlepsza trójka obecnego sezonu.