Forum Wyprzedź Mnie!

I po wyścigu.
RedBull - Jak zwykle Cherubinek przed Webberem, jeśli on nie wygra żadnego wyścigu do końca sezonu, będę wył.
McLaren - Szkoda, mógł być dublet.
Ferrari - Coś ostatnio jakby słabną :-P

Mercedes - Średnio, ale cudów od nich nie oczekiwałem.
Renia - Niech ten sezon się już skończy

, ale to co zrobił Witek to mnie zabiło :twisted:

SkaTeR napisał(a):ale to co zrobił Witek to mnie zabiło

Mam nadzieję, że dostanie za to jakąś karę. Facet nie wie, że nie ma co się ścigać ze szybszym?

Lotusy osiągnęły tempo pozwalające na korzystanie z kłopotów rywali. Niestety do zdobycia punktów potrzebny byłby kataklizm na torze.

Pietrow - :???:

Schumacher odpada tym razem nie ze swojej winy. Szkoda, bo kibicuję mu w jego pojedynku z Rosbergiem. 7 punktów to jeszcze nie jest tak dużo

Nie wiem w którym momencie Mclaren miał jakąkolwiek szansę na dublet dzisiaj, ale to twoja sprawa. Jenson "Nie popełniający błędów" Button, po raz kolejny dzisiaj zrobił na początku wyścigu 3 głupie błędy i tym razem strategia nie zdołała go wyciągnąć za uszy - bardzo dobrze. Bo Button wcale nie jest najlepszym zawodnikiem tego sezonu, popełnił w jego trakcie wiele błędów i głównie zamieszanie na torze go wtedy ratowało.

Webber jakiś struty na mecie, ale kogo to obchodzi. RBR zgarnął wszystko a teraz pewnie będą chcieli jakoś upchnąć Webbera na lokacie wicemistrza. Choć muszę przyznać, że jest on zwyczajnie głupi. Mógł spokojnie w jednej czy dwóch sytuacjach wyprzedzić Lewisa, ale dał się zrobić jak dziecko w linią pomiaru DRS.

Szkoda Schumachera, bo w momencie wypadku zaczynał po ludzku jechać i byłą szansa by skończyć przed Rosbergiem, zwłaszcza z jego problemami pod koniec wyścigu. Pietrow popełnił szkolny błąd. Nie wiem jaką sieczkę trzeba mieć w głowie, by jadąc po brudnej stronie toru jako punkt odniesienia do hamowania przyjąć sobie zawodnika nie dość że w lepszym bolidzie to jeszcze po czystej stronie toru. Zresztą Alonso też tam grubo przesadził co było widać. Gdyby zahamował normalnie to by go sprzątnął frunący Pietrow. Głupie to było i spodziewam się +5 w Indiach choć powinno być moim zdaniem +10.

Massa znów go nie rozumiem. Jechał w miarę ok, poprawnie, Alonso go wyprzedził Massa sportowo umarł po raz kolejny.

No i na Hamilton który po raz kolejny wykpił to całe wasze 'zżeranie opon'.

No i na koniec, Vettel wyprzedził na torze Hamiltona, może wreszcie kilku z was się uciszy na temat jego, rzekomo marnych umiejętności.

McLaren - Szkoda, mógł być dublet.

No niestety wyścig wszystko zweryfikował. Wcale nie byli tutaj najszybsi, bo nawet Alonso mógł ich pożreć.
Button znów daje się zobić w bambuko na pierwszych okrążeniach... Jak w 2009... Co by nie mówić to i tak udany wyścig dla McLarena biorąc pod uwagę, że Webber i Alonso byli tuż za plecami, więc tempo kwalifikacyjnie trochę przewyższa tempo wyścigowe. Ciesze się też, że Lewis nie pożarł opon jak prorokowalem i powrócił na podium po 3-miesięcznej przerwie.
Pietrow - :evil:

Nikt nie zasłużył w tym roku na tytuł mistrza konstruktorów bardziej niż RBR :woohoo:

Teraz mogą się już w 100% skupić na przyszłym sezonie. Mam jednak wrażenie, że wcale nie odpuszczą ostatnich 3 wyścigów i jeszcze pokazą kto w tym roku rządzi :-)

Vettel - a co tu dużo mówic? Mistrzi tyle! Kolejny perfekcyjny wyścig, kolejne zwycięstwo. Nie ma się co rozwodzić.
Webber - wooooooooooooooooooooow. To był chyba wyścig sezonu w jego wykonaniu :-o

Australijczyk nie stracił ani jednej pozycji na starcie

To już wywołało we mnie niemały szok. Następnie dobre, równe tempo. Sądziłem, że wskoczy na drugie miejsce, ale trzecia pozycja też jest b.dobra.
Button - prawdę mówiąc po cichu obstawiałem go jako zwycięzcę dzisiejszego wyścigu. Straszyli nas tym, że opony co chwilę trzeba będzie zmieniać - w takim przypadku Guzik miałby zapewne dużo większe szanse. Ogólnie patrząc, wyścig taki sobie w wykonaniu Jensona. Spodziewałem się więcej.
Alonso - końcówka wyścigu dawała nadzieje na to, że chociaż pokusi się o próbę wyprzedzenia Buttona. Hiszpan tak gonił, że pod koniec prawie brakło mu paliwa

kilka pozytywów zauważyłem w porównaniu z dennie przeprowadzaną realizacją w Japonii. Wreszcie pojawiła się informacja na starcie jakie opony ma nie tylko pierwsza 10. Pokazywano manewry wyprzedzania w powtórkach co nie było dane w Japonii. Pokazywano walkę choćby Alguersuari z Rosbergiem ( w Japonii co najwyżej pokazywaliby przeciętnie a już ostatnio nawet samurajsko jeżdżącego Kobayashi )
A po staremu. Nie mogę już patrzeć na jazdę Webbera. Jest cienki jak na tak dobry bolid w stawce. Czas na emeryturę. Bardzo dobra jazda Alonso. W końcówce jechał na limicie. Jak się skończyły opony to już było po klopsie.
Schumacher jak zwykle z przygodami tym razem niezależnymi od niego. Jechał dosyć dobrze przynajmniej na to co prezentuje po powrocie.
Torro Roso wow wow. Czyżby RBR im pomagał

Petrow nawet jechał dobrze jak na jego słabe możliwości do czasu jak zapomniał że nie tylko Alonso jest w stawce.
Senna no cóż

Saruto napisał(a):Mam nadzieję, że dostanie za to jakąś karę. Facet nie wie, że nie ma co się ścigać ze szybszym?

Przy okazji Alonso też, bo również przegapił punkt hamowania, dokładnie w taki sam sposób. :wink:

To oczywiście żart, ale nikt nie widzi, że Ferdek w tym momencie był taką samą [ciach], tylko nie miał nikogo przed sobą.

hideto napisał(a):Gdyby zahamował normalnie to by go sprzątnął frunący Pietrow.

Gdyby Ferdek zahamował normalnie, ominąłby przed własnym nosem to zamieszanie, a nie musiał czekać, czy Pietrek w niego wjedzie, czy nie.

Dokładnie hideto - Hamilton ustanawiający FL na 54 kółku (po tym jak przez milion okrążeń się bronił) powinien skłonić do przemyśleń apropo jego niszczenia gum.

Świetny, trzymający w napięciu wyścig. Bardzo mi się podobał. Czasem żałuję, że w stawce jest taki Vettel. Co to byłyby za emocje gdyby 4 zawodników walczyło o majstra?

Red Bulle odrobiły lekcję po GP Japonii i ustawienia były pod wyścig. Wydaje się, że wprost przeciwnie do McLarena.
Już rozumiem Ericka, że przedłuża limit czasu na podjęcie decyzji o angażu Kubicy. Z takimi kierowcami można się jedynie załamać. Bruno rzeczywiście jest kiepski i chyba nic już nie zmieni tej opinii.

@ Darkat - Suzuka ma innego operatora TV - FujiTV

Aż dziwne, że nikt nie wspomniał o STR, które ukończyło wyścig mając przed sobą czołowe zespoły ! To świetny wynik.. szczególnie Jaime dał dziś popis!

Do saubera ciut, ciut i miejmy nadzieję, że ich przeskoczą..

Również cieszy zdobyte mistrzostwo byków, choć nie tak bardzo jak rok temu

Oklaski również dla Lotusa, który powolutku, powolutku może zacząć myśleć o konkretnej jeździe !

Massa to pies ogrodnika- sam za dużo nie ugrał, a życia Alonso nie ułatwił. Gdyby nie fakt, że ALO za nim utknął, miałby lepszą pozycję końcową. Mimo tego zaskoczony jestem, że Hiszpan nie dał rady wyprzedzić Brazylijczyka! Kiepska konfiguracja toru do wyprzedzania, a to całe straszenie o megadegradacji opon to jakaś drwina.
Co na końcu wywinął ROS że przyjechał 4,5s za ALG?

Paliwo.

Paliwo zapewne, bo tracił na ostatnim okrążeniu w każdym sektorze ponad 1,5s.

Co do Massy, to się chyba za bardzo przyzwyczaiłeś, że koledzy z zespołu mają puszczać Ferdka. :wink:

Forum Wyprzedź Mnie!

GP Korei Południowej 2011

Kto przegląda forum