GP Indii 2011

[mago]

Poza tym kolejny raz mamy na podium 3 najlepszych kierowców tego sezonu.

Zgadzam się. Według mnie tak właśnie jest. Vettel w tym sezonie jest niepokonany, Button również w tym sezonie jeździ świetnie i wykorzystuje wszelkie sytuacje, natomiast Alonso wyciąga wszystko co może z niezbyt idealnego, tegorocznego bolidu Ferrari.

[Karol]

Staystycznie Massa zdobywa niecałe 6 punktów na wyścig. Robi wrażenie.

[SirKamil]

Szkoda, że o ew. punktach dla tego zespołu można tylko gdybać . Trzeba poczekać do następnego sezonu i zobaczyć jak się spiszą inżynierowie z Norfolk

Tak to właśnie wygląda. Również mam nadzieję, że dla odmiany w przyszłym sezonie ich obecność na torze zacznie mieć jakikolwiek sens

[im9ulse]

Staystycznie Massa zdobywa niecałe 6 punktów na wyścig. Robi wrażenie.

statystyka statystyką hehe ale Massa nie był ani razu na podium w tym roku...Alonso 9 razy

[Campeon]

Dlatego też bawią mnie powyścigowe wypowiedzi Massy, gdzie stwierdza, że żałuje wypadku/kolizji/czegokolwiek w wyścigu, w którym mógł walczyć o podium... Podczas gdy prezentujący dużo lepsze tempo Fernando, ledwie dojeżdża Italią na pudle .

[Angulo]

Podczas gdy prezentujący dużo lepsze tempo Fernando, ledwie dojeżdża Italią na pudle .

Zawdzięcza to między innymi świetnym startom oraz beznadziejnym McLarenów. No i rzecz jasna ma sporo szczęścia, bowiem często znajduje się w miejscach, gdzie występują kolizje, a on o parę centymetrów je omija.

[Patrick]

Angulo nie zaczynaj.

[Campeon]

Do beznadziejnych - zdaniem Angulo - startów McLarenów przyczynia się przecież Alonso, któremu z kolei trzeba odmówić "nosa" do fortunnego wychodzenia z zawiłych sytuacji na torze, albowiem również jego winą jest fakt, że McLareny lubią się angażować w różne incydenty

Niemniej ( ) tak można wieczność z Angulo

[ice]

Angulo, piszesz o szczesciu Fernando a czemu nic nie wspomnisz o talencie?
Raczej to ma wplyw na pozycje Alonso.

Bo dla niego to, że Alonso jest taki dobry to pewnie tez fart...

[Maly-boy]

Nie zapominajmy ,że w ostatnich wyścigach często Lewis Hamilton zostaję nagminnie taranowany przez Felipe Masse

[Angulo]

Niemniej ( ) tak można wieczność z Angulo

No sorry, ale to jest jedyny kierowca, który dotychczas nigdy nie stracił zwycięstwa z powodu awarii, wypadku lub czegokolwiek bez jego winy. Zamiast tego sporo zwycięstw zawdzięcza awariom rywali.
I ja absolutnie nie twierdzę, że jest słabym kierowcą, bo jest kapitalnym, ale do tego ma niekończący się worek szczęścia.

[Anderis]

No sorry, ale to jest jedyny kierowca, który dotychczas nigdy nie stracił zwycięstwa z powodu awarii, wypadku lub czegokolwiek bez jego winy.

To przypomnij mi, kiedy zwycięstwo nie ze swojej winy stracił np. Kartikheyan.

Podczas GP Węgier 2006 Alonso miał niedokręcone koło, co pozbawiło go szans na wygranie tamtego wyścigu. Coś by się pewnie jeszcze znalazło, jakby dokładniej "poszperać".

[hideto]

Nie pakujcie się w to... z Angulo nie ma sensu gadać na temat tego mitycznego farta wszystkich i prześladowanego wszędzie przez pecha mclarena.

[kubusiowy]

Podczas GP Węgier 2006 Alonso miał niedokręcone koło, co pozbawiło go szans na wygranie tamtego wyścigu.

+1

[pawel92setter]

I tak by nie wygrał. Miał fuksa, że wtedy prowadził (bo Raikkonen w McLarenie miał wypadek podczas dublowania)