http://sport.onet.pl/forum/formula-1,2, ... umien.htmlBardzo ciekawa dyskusja, podobnież Sokół coś wypaplał.
~Moby do znajomybolid:
Incognito bardzo sprytnie sprowokował MS. Sokół w swoim wpisie zawarł kilka spraw: "kto powtarza te bzdury?" - bzdurami mają być rzekome słowa Sokoła, że RK zakończył karierę. "Na czym stoicie? Niestety potrzebna jest cierpliwość" i do końca tego akapitu. Tu nawet nie ukrywał, że sam wie, ale wy czytelnicy poczekajcie, bo nie mogę napisać. Hubson być może też jest sprytny lub tak fajnie mu wyszła podpucha z Ceglińskim, na którą dał się złapać MS. Podejrzewam, że podobną podpuchę zastosował Joe Saward licząc na wystąpienie Morelliego jak to już bywało, a tymczasem Saward nie otrzymał zwrotnej informacji.
Teraz zacznie się analiza zachowań Ferrari i ich opinie o jeździe Massy. Z kolei gdy czytam to co mówił Massa ostatnio na testach w Barcelonie to widzę, że on zaczyna pakować walizkę. Nie mam pojęcia czy ma to jakikolwiek związek z RK. Tak czy siak od 3 dekad nie było faceta w Ferrari, który przejeżdżając cały sezon nie powąchał podium. Jedno obstawiam: Ferrari nie potwierdzi RK jako trzeciego kierowcę - zwróćcie uwagę, że cała familia Massy siedzi w garażu, gdyby był tam Robert dochodziłoby do atmosfery, gdzie siekierę możnaby powiesić, a więc jeśli już coś jest na rzeczy to jako obserwator z perspektywy toru w Mugello i symulatora w Maranello, a nie jako jeżdżący na weekendy GP, który niczym sęp patrzyłby na gasnącego Massę.
To bardziej wyjaśnia, bo rzeczywiście, w tym pierwszym cytacie nic ważnego nie ma.
Ps.Do fana.MS wczoraj napisal,ze cisza wokol Roberta jest podyktowana tym,ze sa prowadzone rozmowy kontraktowe.Sokol nadmienil,ze chcialby go widziec w Mercedesie,ale jak dalej napisal, moze byc jak chcecie i Ferrari.Nie dam sobie uciac reki,ze dokladnie przekazalem tak jak bylo napisane, ale Moby lub inni moga mnie poprawic.
Sam nie wiem, jak to skomentować, IMHO bzdury, ale powinniście się z tym zapoznać.