Strona 9 z 10

Re: GP Australii 2012

PostNapisane: Wt mar 20, 2012 1:01
przez Kazik
bohdi napisał(a):
Poza tym, posłuchaj/przeczytaj co po wyścigu powiedział Parr.

Zapodaj link (jeżeli możesz) ,chcę posłuchać/przeczytać...pomimo tego,że nie miałem nic złego na myśli... (autosport.com ?)

Re: GP Australii 2012

PostNapisane: Wt mar 20, 2012 1:18
przez bohdi
"Although he didn't get side by side with Fernando he's a racer.

"If there's a car in front of him he doesn't appreciate that very much, so I am afraid that's just in the blood."


http://www.planetf1.com/driver/18227/76 ... -Maldonado

Re: GP Australii 2012

PostNapisane: Wt mar 20, 2012 1:39
przez Kazik
No o.k. , czyli do czego dochodzimy ?
..że Pastor mówi -chciałem dojechać za Alonso
..że Parr mówi-on ma ściganie we krwi
efekt końcowy-zero pkt.
Ja cytuję jednego a Ty drugiego..
efekt końcowy-niepotrzebna dyskusja ("polemika")

Re: GP Australii 2012

PostNapisane: Wt mar 20, 2012 13:11
przez rentonB
Kompilacja Team Radio http://www.dailymotion.com/video/xpistf ... ature_auto

Slucham i faktycznie duzo ludzi narzeka na niebieskie flagi

Re: GP Australii 2012

PostNapisane: Wt mar 20, 2012 15:38
przez kubusiowy
dzięki renton bardzo fajny link :wink: jednak się nie przesłyszałem i Kimi mówił o tylnym skrzydle Kobayashiego a nie swoim, że coś tam odpada... co do wyścigu to dosyć ciekawy, cieszy mnie bardzo postawa Buttona i Vettela :-D Hamilton jednak zawiódł (coś miałem złe przeczucia od kiedy w piątek zobaczyłem Nicole w jego garażu :-P ) Webber też nie najgorzej, jest jakaś szansa, że będzie lepiej niż w 2011. Generalnie bardzo interesująco wygląda środek stawki, ale obawiam się, że jeżeli Mercedes i Lotus będą jechali bez przygód (w qualu lub wyścigu) to już może być ciężko np Sauberowi, STR, bo nie wiem czemu ale o Williamsa jestem bardziej spokojny :wink: za to na razie rozczarowuje mnie Sahara FI i to nie tylko dlatego, że mam ich w GPM :-D
men of the race: Alonso :) aż dziwne, że nikt go nie wymienił

Re: GP Australii 2012

PostNapisane: Wt mar 20, 2012 17:04
przez Angulo
Hamilton jednak zawiódł (coś miałem złe przeczucia od kiedy w piątek zobaczyłem Nicole w jego garażu )

Hamilton nie zawiódł, tylko najnormalniej w świecie miał pecha, co zresztą bardzo często się mu zdarza w 2008 roku. Chyba że za porażkę odbieracie każdy wyścig za Buttonem.

Re: GP Australii 2012

PostNapisane: Wt mar 20, 2012 17:16
przez Anderis
Zawiódł w tym względzie, że po zdobyciu PP niewielu spodziewało się, że w wyścigu tak łatwo da się ograć Buttonowi.
Katastrofalny występ to nie był, ale na pewno też nie fajerwerk. Jak ktoś miał wysokie oczekiwania, to został zawiedziony.

Re: GP Australii 2012

PostNapisane: Wt mar 20, 2012 19:34
przez kimifan
Angulo napisał(a):Chyba że za porażkę odbieracie każdy wyścig za Buttonem.


Skoro dysponują dokładnie takim samym samochodem to raczej normalne, że była to jego porażka. To podstawowa sprawa w F1 - wygrać z partnerem z zespołu.

Re: GP Australii 2012

PostNapisane: Wt mar 20, 2012 22:02
przez kubusiowy
już przestańcie z tym jego pechem, przegrał start, a potem nie był w stanie utrzymać się wystarczająco blisko za Buttonem, jak ktoś wcześniej powiedział Vettel miał 29 s przewagi nad Lewisem w momencie tego "szczęśliwego" pit-stopu przy SC... co więcej z team radio słychać jak na kilka okrążeń przed metą jego (Lewisa) inżynier mówi coś w stylu "musimy dojechać do końca, nie możemy zjechać teraz, to by nas kosztowało stratę wielu pozycji", co może nie najlepiej wróżyć na resztę sezonu dla Hamiltona... no a poza tym jak inaczej nazwac dojechanie kierowcy z najwyższej półki na 3 miejscu, mając najlepszy bolid i startując z PP?? no chyba nie solidnym wynikiem, bo wypowiedzi w tym tonie się ku mojemu zdziwieniu trafiały :o i tak dla sprostowania "zawiódł" nie równa się "katastrofa,itp." jedyne co może lekko usprawieliwic Hamiltona to fakt, że wyraznie taktyka zespołu była pod Buttona, no ale w sumie trudno się dziwic, bo to on był liderem :wink:

Re: GP Australii 2012

PostNapisane: Wt mar 20, 2012 23:07
przez maiesky

Re: GP Australii 2012

PostNapisane: Wt mar 20, 2012 23:12
przez pawel92setter
Jak można było usłyszeć podczas kompilacji team radio, które wrzucił rentonB, Hamiltona proszono o oszczędzanie paliwa już za Safety Carem! Możemy podejrzewać, że to również było nie bez wpływu na jego tempo.

Re: GP Australii 2012

PostNapisane: Śr mar 21, 2012 0:36
przez mago
Nie tylko Hamilton został poproszony o oszczędzanie paliwa, ale również JB, który nawet stwierdził, że już od 8 okrążenia musiał się o nie martwić.

Re: GP Australii 2012

PostNapisane: Śr mar 21, 2012 21:50
przez Djmisiek
Chciałbym pochwalić Maldonado jak i konstrukcję Williamsa, widać, że bolid ma potencjał :grin: Szkoda, że nie udało się zdobyć punktów. Mocno wszedł Sauber (trzeci w klasyfikacji!). Brawo też dla Caterhama, może będą punkty w tym sezonie? :-o Ogólnie spoko, nawet machnąłem wpis na blogu :shock:

Re: GP Australii 2012

PostNapisane: Śr mar 21, 2012 22:22
przez SirKamil
No brawo dla Caterhama- popsuły im się chyba wszystkie części w bolidzie. To świetne osiągnięcie okraszone podwójnym DNF.

Re: GP Australii 2012

PostNapisane: Śr mar 21, 2012 22:30
przez pawel92setter
Chciałbym punkty dla Caterhama, ale nie oszukujmy się.

Weekend wybitnie słaby :wink: