GP Malezji 2012

Moderator: Ekipa F1

Postprzez McMarcin Pn mar 26, 2012 7:54  Re: GP Malezji 2012

Nie rozdzierajmy szat ;) Wyścigi z powodu ulewnego deszczu były przerywane zawsze. Jak choćby GP Monaco w 1984, gdzie w ten sposób pozbawiono Ayrtona Sennę pierwszego zwycięstwa. Po drugie nie chodzi o to, abyśmy oglądali ślizgające się bolidy, wypadające co chwila z toru, tylko wyścig. Czy Whiting podjął dobrą decyzję czy nie, nie mnie to oceniać. Faktem jest, że gdyby system odprowadzenia wody z toru lepiej pracował, może nie byłby potrzebny SF. Sam wyścig dość chaotyczny jak na takie warunki pogodowe i wymuszenie zmiennych strategii. McLareny od początku dyktowały tempo, a później wszystko poszło nie tak - Button zderzył się z Narainem, Hamilton zbyt długo stał w boksie. Fernando najlepiej odnalazł się w całym zamieszaniu, wykorzystał szansę, odniósł zwycięstwo z pomocą warunków pogodowych - ale taka jest F1 mimo wszystko nieprzewidywalna. Dobra strategia wyniosła Pereza na drugie miejsce, a że jest dobrym kierowcą to szansę wykorzystał. Cieszy, że dominacja RBR to już przeszłość. W tym wyścigu jednak głównie obserwowałem Bruno Sennę - to jego drugi wyścig w Williamsie, czyli bolidzie ze środka stawki. Pojechał świetny wyścig i choć talentu Ayrtona na pewno nie ma, to pokazał się z bardzo dobrej strony.
Nie krytykowałbym też HRT tak bardzo - słabsze bolidy, wolniejsze od czołówki były zawsze - to dodaje kolorytu F1. Nie o to chodzi, aby w wyścigach jeździło 7-8 zespołów o podobnym tempie. F1 to tłok na torze, ściganie się, a nie odstawianie czasówek w czasie wyścigu.
Caterham - trzeci sezon i nadal nie widać cienia szansy na małe punkty. Ten miał być przełomem ale na to się nie zanosi.
Lotus - Grosjean, przypomina tego samego chłopaka z 2009 r. Ciągle problemy z dojazdem do mety.
Jeszcze na koniec zdanie do krytyków Bruno Senny. Kiedy Ayrton zaczynał ściganie to: więcej zależało od samego kierowcy niż samochodu, bolidy były bardziej awaryjne i normą było, że 10 kierowców nie kończyło wyścigu. Nie było tej całej piep... technologii, sztuczek, dmuchanych dyfuzorów, mapowania silnika itp. Był kierowca, samochód, silnik. Przykładem jest Kovalainen - jak jeździł w McLarenie był w czołówce, w Caterham nie może się już przebić. Wsadźcie Bruno do Red Bulla - zobaczymy czy będzie gorszy od Vettela czy Webbera ;).
Avatar użytkownika
McMarcin
 
Dołączył(a): Pt sie 19, 2005 18:33
Lokalizacja: Elbląg

Postprzez slipstream Pn mar 26, 2012 8:17  Re: GP Malezji 2012

Wyścigi z powodu ulewnego deszczu były przerywane zawsze. Jak choćby GP Monaco w 1984, gdzie w ten sposób pozbawiono Ayrtona Sennę pierwszego zwycięstwa.

Niby tak, ale jakże zupełnie inne motywy to były. Nikt w Monaco nie troszczył się o bezpieczeństwo kierowców, i żeby nie chodziło o wygraną Prosta nikt by tego wyścigu nie przerwał bo było za ślisko. Natomiast nikt z powodu deszczu nie przerywał GP Spa '98 czy rzezi w Monaco w '97. Nawet we Francji '99 na przetrzymanie nawałnicy wysłano jedynie SC a później jazda a nie czekanie jak tor wyschnie do suchej nitki. Przerywanie wyścigów deszczowych z tych pobudek co Malezja, to historia najnowsza ledwo kilku lat wstecz, i przywoływanie w tym kontekście Monaco '84 to marne porównanie, nawet jeśli czysto prowokacyjne to nie może służyć zakłamywaniu historii co by ktoś pomyślał że tak rzeczywiście było.
Avatar użytkownika
slipstream
moderator
 
Dołączył(a): N maja 29, 2005 15:24
Lokalizacja: 1123, 6536, 5321

Postprzez maiesky Pn mar 26, 2012 8:35  Re: GP Malezji 2012

Campeon napisał(a):Również moim zdaniem wskoczenie do F2012 w trakcie sezonu jedynie by zaszkodziło Perezowi, jak i oczywiście Sauberowi, natomiast Ferrari nic by na tym nie zyskało praktycznie, bo zanim Checo opanowałby tak trudny w prowadzeniu bolid, to minęłoby trochę wyścigów (...)
PLUS: Od 38 minuty - piękne chwile; reakcja Stelli i Saubera...
http://www.dailymotion.com/video/xpob0s ... ights_auto

Zyskałoby jedynie na tym, czego Perez by nie zrobił dla Sauber'a gdyby ten zespół miał stać wysoko w środku czy w drugiej połowie sezonu (podejście a'la pies ogrodnika).
Ten pit channel to zajefajna rzecz- jeśli ktoś wiek jak to oglądać w trakcie wyścigu to proszę o informacje na priv'a.
Avatar użytkownika
maiesky
 
Dołączył(a): Cz sie 30, 2007 12:16
Lokalizacja: Świecie

Postprzez rentonB Pn mar 26, 2012 8:46  Re: GP Malezji 2012

Jak mieszkasz w uk i masz red button to mozesz.
"First braking, quite important, but not really"
R.K
Avatar użytkownika
rentonB
 
Dołączył(a): Pn mar 08, 2010 15:33

Postprzez pawel92setter Pn mar 26, 2012 9:10  Re: GP Malezji 2012

Obrazek

Trochę się nudziłem, więc policzyłem sobie nachylenie statystyczne czasów zawodników na ostatnich 14 okrążeniach.

Jak widać w Mercedesie samo zużycie nie było problemem. Mieli lepszą progresję czasów od Webbera, Hamiltona i nie odstającą wiele od Williamsa i Alonso.

Progresję u Pereza można potraktować jako ciekawostkę, bo całkowicie psuje ją ten fafoł na 50. okrążeniu.

Imponująca jest poprawa czasów Raikkonena, ale jak już było tutaj wielokrotnie wspomniane, wynika to w dużej mierze z problemów z rozgrzaniem opon i doprowadzeniem ich do prawidłowej pracy.
Wspieram PUT Motorsport!

"I win or I learn, but I never lose." Melinda Emerson
Avatar użytkownika
pawel92setter
 
Dołączył(a): Śr lut 27, 2008 7:48
Lokalizacja: Poznań

Postprzez Ralph1537 Pn mar 26, 2012 10:57  Re: GP Malezji 2012

Nie rozumiem czerwonej flagi ponieważ nie działo się nic niebezpiecznego na torze, nikt nie wypadał ani się nie rozbijał z powodu deszczu, jeśli ktoś wyjechał z toru to tylko na chwile i jechał dalej, bywały wyścigi z gorszymi warunkami gdzie jakoś jechano dalej
Obrazek
Obrazek
Avatar użytkownika
Ralph1537
 
Dołączył(a): Cz mar 01, 2007 13:50
Lokalizacja: zadupie Szczecin
GG: 4829006

Postprzez McMarcin Pn mar 26, 2012 11:50  Re: GP Malezji 2012

Trzeba zapytać Whitinga o decyzję, aczkolwiek chciałem jedynie zwrócić uwagę na fakt, że deszczowe GP też kiedyś były przerywane. Co do teorii spiskowych - czy ktoś w 1984 r. chciał Prostowi pomóc w zdobyciu zwycięstwa w Monaco nie będę się wypowiadał. Faktem jest, że czasami wyścigi były przerywane a czasami nie. Senna - mistrz jazdy po zalanym deszczem torem często powtarzał jednak, że bezpieczeństwo kierowców jest najważniejsze. Nie wiem co jest ekscytującego w tym, gdy kierowcy zamiast się ścigać, próbują utrzymać się na torze ?
Avatar użytkownika
McMarcin
 
Dołączył(a): Pt sie 19, 2005 18:33
Lokalizacja: Elbląg

Postprzez SirKamil Pn mar 26, 2012 12:44  Re: GP Malezji 2012

pawel92setter napisał(a):Jak widać w Mercedesie samo zużycie nie było problemem. Mieli lepszą progresję czasów od Webbera, Hamiltona i nie odstającą wiele od Williamsa i Alonso.

Gdyby było problemem, to byłaby już międzygalaktyczna kompromitacja ekipy :wink: Pirelli wyceniało trwałość twardej mieszanki na jeszcze dziesięć okrążeń więcej. Tym bardziej przy takim tempie. Swoją drogą nieblokowany Michael zawisł na ostatnich okrążeniach na tempie 1:41.8-9xx i ani odrobiny szybciej, co również może być sygnałem o równoważeniu spalania i poprawy stanu toru przez degradacje w większym stopniu niż u konkurencji.

Tak czy owak to niekończąca się opowieść. Ktoś na forum autosprotu trzeźwo zauważył, że identyczne objawy, problemy głównie tylnych opon i komunikaty zespołu słyszał po zeszłorocznym wyścigu w Monaco (który zaakcentował pewne subtelności- teraz przez brak EBD tak "zaakcentowany" jest cały sezon). Ciekawe, że pomimo żonglowaniu koncepcjami zespół nie może posiąść tego, co z łatwością od trzech lat przychodzi takiemu Sauberowi.
"Opony są takie same dla wszystkich." A. Newey, Luty 2011 r.
Avatar użytkownika
SirKamil
 
Dołączył(a): Śr wrz 14, 2005 22:12
Lokalizacja: Kraj kwitnącej lipy

Postprzez fordern Pn mar 26, 2012 14:37  Re: GP Malezji 2012

Moim zdaniem to przerywanie wyścigu bierze się z tego, że kierowcy narzekają na aquaplanning. Wynika to moim zdaniem z tego, że bolidy są ustawione pod suchy tor - dlatego Parc Ferme powinno być zniesione, lub w przypadku mokrych wyścigów zespoły powinny mieć pozwolenie na przestawienie bolidów pod takie warunki.
Obrazek
Avatar użytkownika
fordern
 
Dołączył(a): Cz lis 02, 2006 15:21
Lokalizacja: Kyoto Ring
GG: 1411891

Postprzez leni93 Pn mar 26, 2012 17:52  Re: GP Malezji 2012

No dokładnie, gdy wiadomo że wyścig będzie deszczowy to powinni pozwolić zmienić ustawienia bolidów pod deszcz, wtedy by było o wiele bezpioeczniej i czerowna flaga nie była by za pewno potrzebna
Avatar użytkownika
leni93
 
Dołączył(a): Cz gru 11, 2008 22:23
Lokalizacja: Częstochowa/Warszawa
GG: 7937112

Postprzez axel Pn mar 26, 2012 18:12  Re: GP Malezji 2012

leni93 napisał(a):No dokładnie, gdy wiadomo że wyścig będzie deszczowy to powinni pozwolić zmienić ustawienia bolidów pod deszcz, wtedy by było o wiele bezpioeczniej i czerowna flaga nie była by za pewno potrzebna

Tylko, że w tej kwestii to zespoły mają małe pole do popisu, bo mogą przewidzieć opady w wyścigu i zaryzykować w kwalifikacjach z ustawieniami na deszcz. Już nie róbmy z kierowców totalnych panienek...
“W teorii nie ma różnicy pomiędzy teorią i praktyką. W praktyce - jest”
Avatar użytkownika
axel
 
Dołączył(a): Pn kwi 07, 2008 16:14
Lokalizacja: 50°09'N 22°30'E

Postprzez chmiel Pn mar 26, 2012 19:14  Re: GP Malezji 2012

Nic odkrywczego nie będzie, jednak mimo wszystko coś naskrobię po tak wspaniałym dla mnie wyścigu. :-D Kiedy oglądałem wyścig, nie podobały mi się decyzje sędziów, ale teraz już nie potrafię na nic narzekać. Ostateczny wynik przysłonił wszystko. Piękny wyścig.

Alonso - jeden z najlepszych wyścigów Fernando w karierze. Genialne zwycięstwo w słabym bolidzie. Pokaz mistrzowskich umiejętności i (kolejny już) dowód na to, że jest bezapelacyjnie jednym z najlepszych kierowców w stawce, jeśli nie najlepszym w chwili obecnej. Jak głosiła tablica informacyjna zespołu Ferrari: Magico! :brawo:
Massa - brak słów.
Perez - wspaniały występ młodego Meksykanina. Trochę się podpalił w końcówce, ale pretensji mieć żadnych do niego nie można. Widać, że talent chłopak posiada. Życzę mu powodzenia w dalszej karierze.
Hamilton - mechanicy w boksach nie pomogli, ale tempo Lewisa nie było zachwycające.
Button - ze swojej winy miał zniszczony wyścig, ale cóż, zdarza się.
Vettel - machanie łapami rozumiem. To jest rywalizacja, to są emocje, a machanie łapami nie jest wg mnie wielkim nietaktem, ale żeby pokazywać środkowy palec to już przesada. Minus.
Webber - był lepszy od Sebastiana, więc gratulacje się należą. Zobaczymy, jak będzie dalej.
Lotus - Kimi pokazał w końcówce, jak ten bolid jest szybki. Ciekawe, kiedy Raikkonen i Grosjean zaczną w pełni wykorzystywać potencjał auta, bo póki co nie idzie najlepiej.
Mercedes - kolejna katastrofa. W kwalifikacjach są bardzo mocni, ale w wyścigu tracą wiele ze swojej szybkości i widać to gołym okiem, mimo że Michael nie miał jeszcze bezproblemowego wyścigu, a Rosberg jest póki co słaby.
Vergne - tydzień temu było bardzo blisko punktów, a w końcówce uciekły, ale tym razem już się udało. Bardzo pozytywnie.
Senna - tydzień temu Pastor pokazał, że Williams to szybkie auto, wczoraj uczynił to Senna. Tyle że Senna dowiózł duże przecież punkty do mety. Plus na jego konto.
FI - i Paul i Nico zasłużyli na pochwały.
Avatar użytkownika
chmiel
moderator
 
Dołączył(a): So sie 13, 2005 9:48

Postprzez kamil_zmc Pn mar 26, 2012 20:16  Re: GP Malezji 2012

Ja niestety nie mogłem oglądać wyścigu w niedzielę, dlatego obejrzałem dopiero dzisiaj. Świetny wyścig, nie przeszkadzała mi czerwona flaga bo sobie przerwę pominąłem :P . Alonso pokazał klasę mistrza i potwierdził swój talent, a Perez pojechał niesamowicie jak na te warunki. Widać że ma talent i myślę, że jeszcze nie raz stanie na podium w swojej karierze. Co do Lotusa to liczę że Chinach będzie w końcu normalny weekend w ich wykonaniu. Mercedes widać że ma bardzo słabe tempo wyścigowe, a McLaren i RBR nie pokazali nic nadzwyczajnego, oprócz jeżdżącej szykany na którą natknęli się Button i Vettel.
kamil_zmc
 
Dołączył(a): Śr sty 25, 2012 12:47

Postprzez chmiel Wt mar 27, 2012 13:28  Re: GP Malezji 2012

Chyba nie było tego tutaj, a był to ważny moment wyścigu, którego w TV nie pokazano.

Obrazek
Avatar użytkownika
chmiel
moderator
 
Dołączył(a): So sie 13, 2005 9:48

Postprzez FOLLY Wt mar 27, 2012 13:56  Re: GP Malezji 2012

Cichy niech poszuka dłuższy onboard z tego :) Bo szczerze to nie wiem z jakiego momentu wyścigu to jest
Obrazek
Avatar użytkownika
FOLLY
 
Dołączył(a): Śr lut 02, 2011 15:26

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Sezon 2012

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość