axel napisał(a):I teraz pozostaje pytanie - kto, do jasnej ciasnej, będzie w stanie walczyć do końca o mistrzostwo...?
Nie wiadomo... I to właśnie w tym wszystkim jest najlepsze
jak nie wiadomo jak wiadomo, że Alonso (zgodnie z zasadą kto wygra GP Malezji zdobędzie WDC
)
a tak już na serio, to wyścig bardzo ciekawy, jak dla mnie najlepiej jakby się skończył jakieś 10 okrążeń wcześniej (kiedy Raikkonen był na P2 ,a Vettel P3
), ale generalnie na wyniki nie ma co narzekać. Gratulacje dla Nico za wygraną w GP (teraz czas na MSC
) myślę, że dużą stratą dla sezonu byłoby gdyby Mercedes nie utrzymał wysokiej formy na innych torach... cieszy też dobra postawa Williamsa no i oczywiście 2 miejsce Buttona
. Na pochwałę zasłużył także Vettel (ciekawy czy za rok taktyka na 2 pity przyniesie sukces
)
Niedzielny wyścig pokazał, że F1 jest bardzo nieprzewidywalnym sportem i prognozowanie czegokolwiek nawet po kwalifikacjach jest właściwie bezcelowe.
Jestem jedynie niepocieszony zachowaniem Buttona po wyścigu (TR kiedy narzekał na pit-stop), F1 to sport zespołowy jak mało który więc niech nie zrzuca winy na mechaników, że coś tam nie poszło, bo jak on popełni błąd (GP Malezji np.) to wszyscy z szefem zespołu na czele mówią coś w stylu "Jenson jest świetnym kierowcą, winą były trudne warunki, niedogrzane opony/hamulce itp. i że wszystkiego nie da się przewidzieć, albo że generalnie zespół podjął złe decyzje i cały weekend nie mogli się uporać z jakimś problemem"... dlatego następnym razem więcej pokory panie Jenson
jeżeli źle usłyszałem to proszę mnie poprawić i przy okazji prośba o wrzucenie filmiku z odsłuchem z team radio z wyścigu