przez SirKamil N kwi 15, 2012 10:25 Re: GP Chin 2012
Przede wszystkim ktoś srogo przedobrzył z konfiguracją strefy DRS. Wychodząc z punktu braku gwarancji na wyprzedzenie za dotknięciem guzika, przegapiono zupełnie pożądany punkt, w którym DRS ułatwiałby zrównanie się z zawodnikiem z przodu zatrzymując się na stanie w którym DRS nie dawał w wyścigu w zasadzie nic. Najlepszy przykład (choć było ich dużo więcej) to sławetny pociąg Raikkonena a wcześniej pociąg Massy. Wyprzedzać dawało się wtedy, gdy różnica między samochodami oscylowała wokół kolosalnych 3 sekund, czyli wtedy, gdy zawodnik z tyłu miał dużo dużo więcej trakcji na wyjściu ze ślimaka. Na tyle, że wyprzedziłby i bez DRS.
"Opony są takie same dla wszystkich." A. Newey, Luty 2011 r.