GP Chin 2012

Moderator: Ekipa F1

Postprzez SirKamil N kwi 15, 2012 10:36  Re: GP Chin 2012

hideto napisał(a):I na czym ma oprzeć długość DRSu ?

Jeśli bolidy się różnią w dość znacznym stopniu w prędkości maksymalnej...


Ile różnych samochodów jechało w pociągu Raikkonena z kompletną niemocą wyprzedzenia zawodników, których mieli na nosie bolidu? Red Bull, McLaren, Lotus, Williams, Sauber, Ferrari. O Kimś zapomniałem? Rozstrzał prędkości nie ma znaczenia, gdy strefa jest tak śmiesznie krótka, że nic nie daje.
DRS był tutaj zabawką kwalifikacyjną. Szczególnie Mercedesa. Chyba nie o to tutaj chodzi jeśli mamy takie zabawki.
Ostatnio edytowano N kwi 15, 2012 10:40 przez SirKamil, łącznie edytowano 1 raz
"Opony są takie same dla wszystkich." A. Newey, Luty 2011 r.
Avatar użytkownika
SirKamil
 
Dołączył(a): Śr wrz 14, 2005 22:12
Lokalizacja: Kraj kwitnącej lipy

Postprzez zdekon N kwi 15, 2012 10:39  Re: GP Chin 2012

Zapewne, gdyby DRS lepiej działał Raikonnen nie musiałby się martwić o strategię, na początku miał lepsze tempo od Buttona i gdyby DRS działał to może goniłby Rosberga, dlatego jak patrze teraz na wyniki to nie mogę uwierzyć. Zaczęło się od złego pierwszego postoju a później już było coraz gorzej.
zdekon
 
Dołączył(a): Wt paź 06, 2009 21:38
Lokalizacja: Poznań

Postprzez Shaitan N kwi 15, 2012 10:41  Re: GP Chin 2012

Nie do końca, bo najbardziej istotną sprawą jest różnica w prędkości samochodu prowadzącego pociąg i pierwszego, który może używać DRS. Każdy kolejny "uczestnik pociągu" może używać DRS, co powoduje że wszyscy znajdują się w ciemnym lesie.
Mika: "Real men never cry"

Alonso: "I am aware that today I spent some of the luck remaining in life"
Avatar użytkownika
Shaitan
 
Dołączył(a): Pn mar 09, 2009 18:26
Lokalizacja: Starside

Postprzez zdekon N kwi 15, 2012 10:44  Re: GP Chin 2012

Tylko nawet Button musiał się męczyć z Vettelem na starszych oponach i z Red Bullem który z V-max nie słynie :)
Pociąg prowadził Massa, później Raikkonnen i zawsze był problem :)
zdekon
 
Dołączył(a): Wt paź 06, 2009 21:38
Lokalizacja: Poznań

Postprzez SirKamil N kwi 15, 2012 10:45  Re: GP Chin 2012

No właśnie. Tempo Raikkonena na ścierkach zamiast opon wybitne nie było. Nie sądzę aby narzekał na wyśmienite porcje trakcji na wyjściu ze ślimaka w porównaniu do jadących za nim Red Bulli i McLarenów. Nie wierzyłem własnym oczom obserwując te gąsienice. Podobnie wcześniej było z pociągiem Massy, który per analogiam do tempa Grosjeana, jechał 1,5-2 sekundy poniżej potencjału Raikkonena.
"Opony są takie same dla wszystkich." A. Newey, Luty 2011 r.
Avatar użytkownika
SirKamil
 
Dołączył(a): Śr wrz 14, 2005 22:12
Lokalizacja: Kraj kwitnącej lipy

Postprzez slipstream N kwi 15, 2012 10:54  Re: GP Chin 2012

Postawie śmiałą tezę, iż ten wyścig potwierdza jak mocno na znaczeniu straciły kwalifikacje. Oczywiście bycie z przodu daje większe szanse, ale bycie z tyłu nie przekreśla nic. Nie ma tak ze jak się ustawisz tak circa 1-2 pozycje się możesz góra potem zmienić w niedzielę. Wygrywają ci, którzy kosztem jednego okrążenia trzymają tempo w wyścigu, w czym szczególne uznanie dla Williamsa, bo to chyba to, co potrzebowali najbardziej (nie auta na "fastest lap"). To same także i w wykonaniu Vettela mimo wszystko, ale i tak wychodzi na to że Pirelli "zbawiło" F1. Wyścig sam w sobie przepiękny, bo o ile nie było mijanek na torze to emocje na strategie były przednie bo de facto do końca było wiadomo czym skończy się pitstop dosłownie każdego z Top 10.
Avatar użytkownika
slipstream
moderator
 
Dołączył(a): N maja 29, 2005 15:24
Lokalizacja: 1123, 6536, 5321

Postprzez pietrov N kwi 15, 2012 11:07  Re: GP Chin 2012

Witajcie.

Może i ja się udzielę trochę w tym temacie. Mianowicie dzisiejsze GP było jednym z ciekawszych jakie oglądałem ostatnimi czasy. Nie spodziewałem się iż tor chiński spowoduje walkę o czołowe pozycje na ostatnich okrążeniach.
Dawno nie zdarzyła się sytuacja że bez samochodu bezpieczeństwa czołowa 10 mieściła się między sobą w granicach 1-3s. Ten sezon zapowiada się na jeden z ciekawszych w historii.

Gratulacje należą się Rosbergowi który dzisiaj wykonał kawał dobrej roboty. Fantastyczne okrążenie podczas kwalifikacji oraz spokojna, równa i szybka jazda podczas wyścigu napewno podbudują morale tego zawodnika i jego zespołu.

Dublet kierowców Maclarena na podium nie był żadnym dla mnie zaskoczeniem. Od samego początku pokazali iż posiadają bardzo dobrą maszynę i dwóch utalentowanych kierowców. Jednakże większą klasę swoich umiejętności dzisiaj pokazał Button. Hamilton podczas ostatnich okrążeń zaprezentował swojemu zespołowi niesamowitą waleczność i zasłużenie wywalczył P3.

Kierowcy Red Bulla powoli odzyskują swoją formę. W kwalifikacjach nadal tracą dość sporo do czołówki jednakże w wyścigu już tego tak nie widać. Niezły progress Vettela i równa jazda Webbera dobrze prognozują na przyszłość.
:twisted: :grin:

Kimi Raikkonen przesadził troszkę na ostatnich okrążeniach i niestety nie wytrzymały opony, a szkoda bo szykował się dobry zastrzyk punktów dla zespołu Lotus. Drugi z podopiecznych Romain Grosjean pojechał naprawdę dobry wyścig. Pomimo lekkich zawirowań podczas całości wyścigu ostatecznie wylądował na 6 pozycji co jest dla niego najlepszym sukcesem :arrow: (najlepszym wynikiem lub największym sukcesem) w tym sezonie. Ukończył pierwszy wyścig i to odrazu na punktowanej pozycji ;)

Williams dość równo lecz bez rewelacji. Ładny prezent na 70 urodziny Franka Williamsa.

Ferrari jednak potwierdziło moje przypuszczenia iż zwycięstwo Alonso to tylko wynik jego talentu i ogromnego szczęścia. Auto mają na poziomie zespołów Force India oraz Williams. W tym sezonie nic nie ugrają...


To tyle co miałem do powodzenia. Za tydzień GP Bahrainu. Po rocznej przerwie liczymy na podobny jak i nie lepszy wyścig niż dzisiejszy.
Avatar użytkownika
pietrov
 
Dołączył(a): Cz kwi 12, 2007 15:14
Lokalizacja: Kraśnik/Lublin
GG: 2268821

Postprzez Pieczar N kwi 15, 2012 11:21  Re: GP Chin 2012

Póki co to zapowiada nam się najciekawszy sezon od lat. Stawka jeszcze bardziej zbita niż w 2009. Mimo pewnej przewagi Mclarena nad resztą, brak zdecydowanego faworyta - 3 wyścigi i 3 różnych zwycięzców z 3 różnych zespołów. Po zeszłorocznych nudach aż chce się oglądać :)

PS. Hamilton był jak do tej pory zawsze 3 a Webber zawsze 4 :wink:
Obrazek
Avatar użytkownika
Pieczar
 
Dołączył(a): Wt kwi 26, 2005 20:26
Lokalizacja: Częstochowa

Postprzez Pietaszek89 N kwi 15, 2012 11:27  Re: GP Chin 2012

Massa pozostaje jedynym kierowcą, nie wliczając w to tych szrotów, który ma zerowy dorobek punktowy. :-D
Pietaszek89
 
Dołączył(a): Pt mar 16, 2012 17:07

Postprzez SV_Poland N kwi 15, 2012 11:27  Re: GP Chin 2012

Ja jestem zadowolona z jazdy Sebastiana Vettela w dzisiejszym wyścigu . Co prawda końcówkę trochę skopał. No ale zużycie opon też musi mieć jakiś wpływ. Szczerze mówiąc to sądziłam,że zajmie 3 stopień podium bo nawet przez myśl mi nie przeszło,że Hamilton i Webber go zjedzą . A do wersji z wyprzedzeniem przez Buttona nawet się przyzwyczaiłam a tu nagle taki szok.
,,Słyszę to w kółko: ‘Vettel wygrywa tylko dlatego, że ma najlepszy samochód’ – powiedział Norbert Vettel -Najpierw trzeba jednak dostać się do najlepszego samochodu, a Sebastian ciężko pracował, by się tam znaleźć.''
Avatar użytkownika
SV_Poland
 
Dołączył(a): N mar 18, 2012 18:37

Postprzez krisow N kwi 15, 2012 11:35  Re: GP Chin 2012

Wyścig po prostu szalony. Naprawdę nie pamiętam takich roszad w ciągu kilku okrążeń od wielu wielu lat. Kimas który był 2 nagle kończy opony i spada poza dziesiątkę. Ale też pytanie co zapewnia takie emocje. Charakterystyka opon i zmienne strategie w czołówce. Patrząc w perspektywie najlepiej sobie coś zaplanować i realizować - Rosberg, Vettel, Grosjean oba Williamsy od początku wiedzieli jak pojadą i każdy na tym zyskał. Długie pozostawanie na torze i zmiany strategii nic nie dały, Massa, Perez, Kimas, któremu opony skończyły się od razu. Trzeba też mieć troszkę szczęścia, Hamilton był tuż za Buttonem, po pitstopie utknął za maruderami na chwilę i już kłopoty z wykorzystaniem strategii. Wydaje mi się, że jednak po tych trzech wyścigach można co nieco podsumować.
Zacznę od śmiałej tezy, wg. mnie mistrzem świata w tym roku będzie Hamilton. Jest szybki w qualu i ma najlepszy samochód. Na razie trochę pechowe trzy wyścigi strategicznie i ta nieszczęsna wymiana skrzyni. Oczywiście groźny będzie Button. W drugiej kolejności wydają się być Mercedesy, o ile uporały się już z oponami (Chiny mogą być trochę nie miarodajne, bo pasują jak ulał Mercom). Red Bulle to trzeci siła, ale raczej na miejsca 3-6, za słabe w qualach aby walczyć o zwycięstwo. Potem wyrównana stawka, Lotus, Williams, Sauber i nieco od nich słabsze Ferrari (a raczej Alonso, Massa w słabszym bolidzie jest niestety bardzo zagubiony :().
Obrazek
To, że milczę, nie znaczy, że nie mam nic do powiedzenia.
Avatar użytkownika
krisow
 
Dołączył(a): Pt lip 29, 2005 13:16
Lokalizacja: Lidzbark Warmiński

Postprzez Anderis N kwi 15, 2012 11:40  Re: GP Chin 2012

Od dzisiaj tor w Szanghaju oficjalnie wędruje do grupy moich ulubionych obiektów w F1. To już 4 rewelacyjny wyścig z rzędu na tym torze. Ten tor od 2007 roku dostarczył mi więcej emocji i rozrywki, niż Monza i Suzuka razem wzięte. Mówcie sobie co chcecie. Pokochałem ten tor.

Jakże się cieszę ze zwycięstwa Rosberga. Tak, jak pisałem wczoraj, moim zdaniem nie zasługuje, by przejeździć całą karierę bez sukcesów. Wreszcie tym razem dopisało mu szczęście, bo mimo tego, że w przeszłości parę razy kręcił się koło realnej szansy wygrania wyścigu, to tym razem po raz pierwszy dostał ją na tacy.

No i Williams pokazał wielu ludziom, że został przez nich "skreślony" z walki o dobre rezultaty w tym sezonie chyba tylko z rozpędu. Dwucyfrowa liczba punktów na torze, który był jednym z najgorszych dla nich w ostatnich latach (i pokuszę się o stwierdzenie, że w tym jest nie inaczej, w Australii i Malezji ich tempo wyglądało jeszcze lepiej). Gdyby nie błędy w poprzednich wyścigach, mogliby być bardzo wysoko w WCC. Trudno przypuszczać, na jakiej pozycji mogą skończyć, bo stawka jest bardzo ciasna i dynamiczna, ale najważniejsze, że są w stanie walczyć o punkty jak na razie w każdym wyścigu i spokojnie powinni uplasować się przynajmniej przed STR i FI na koniec sezonu. O ile się nie mylę, to pierwszy wyścig od Bahrajnu 2006 (!), w którym oba bolidy Williamsa zdobyły więcej, niż jeden punkt. Tak się jakoś zawsze składało przez ostatnie lata, że nawet jak było tempo, to tylko jeden bolid zdobywał solidne punkty, drugi co najwyżej 1 punkcik.

Kapitalny wyścig. Zaskoczeniem Sauber, który z reguły miał lepsze tempo wyścigowe, niż kwalifikacyjne, a tu było zuupełnie na odwrót.

Pod względem rozrywki z wyścigu + satysfakcji z ostatecznych wyników, jest to w moim przypadku najlepszy wyścig, który do tej pory oglądałem w F1.
Avatar użytkownika
Anderis
 
Dołączył(a): Wt paź 16, 2007 19:19
GG: 1295936

Postprzez SirKamil N kwi 15, 2012 11:43  Re: GP Chin 2012

pietrov napisał(a):Kierowcy Red Bulla powoli odzyskują swoją formę. W kwalifikacjach nadal tracą dość sporo do czołówki jednakże w wyścigu już tego tak nie widać. Niezły progress Vettela i równa jazda Webbera dobrze prognozują na przyszłość.


"Swoją formę" to pojęcie względem. Swojej formy w rozumieniu dominacji to oni już nie odzyskają. Zwróć uwagę, że po pełnym dystansie wyścigu bez neutralizacji i innych szopek, przy takiej samej strategii Vettel wjechał na metę ledwo sekundę przed Grosjeanem. Webber startujący nieco z przodu i z teoretycznie szybszą strategią 3 stopów ledwo 3,5 sekundy przed Francuzem. To bardzo jasny sygnał, że należy zapomnieć o dominacji puszek i w sobotę i w niedzielę. Jeden zespół był dzisiaj od nich szybszy, drugi w zasadzie też a trzeci przynajmniej tak samo szybki.
"Opony są takie same dla wszystkich." A. Newey, Luty 2011 r.
Avatar użytkownika
SirKamil
 
Dołączył(a): Śr wrz 14, 2005 22:12
Lokalizacja: Kraj kwitnącej lipy

Postprzez Gie N kwi 15, 2012 11:46  Re: GP Chin 2012

MarcinPuz napisał(a):Niedużo brakowało i 2 RBR by były na podium, może w Bahrajnie 8-), ale Mercedes jestem w lekkim szoku, nie wierzyłem, że opony im wytrzymają tak długu, a tu miłe zaskoczenia, brawo :grin:. Jedynie czego szkoda to DRS, który wypacza rywalizację, bo jak jechało 6 kierowców i walczyli o miejsce to bez DRS by była wspaniała walka, a tak, ale co zrobisz

Podaj konkretny przykład gdzie DRS wypaczył wyprzedzanie. Gdyby nie strefa DRS to w wyścigu byłyby ze 2-3 wyprzedzenia (w czołówce). A i pewnie tego by nie było. DRS pozwala nie tylko wyprzedzać ale pozwala zbliżyć się na tyle by w innej części toru wyprzedzić.
Ekspertem nie jestem ale moim zdaniem Kimi nie zajeździł opon. Spadł tak nisko przez zjechanie na brudną część toru (myślę że to błąd spowodowany 2 letnią pauzą w F1). Opona do której przyczepiły się kawałki gumy pewnie ma przyczepność dużo niższą niż nawet zajechana opona. Gdyby nie ten zjazd to spokojnie dojechałby w okolicach Vettela.
Avatar użytkownika
Gie
 
Dołączył(a): Wt wrz 29, 2009 16:00

Postprzez mago N kwi 15, 2012 11:49  Re: GP Chin 2012

Myślałam w pewnym momencie, ze szykuje nam się procesja, ale to była najlepsza część wyścigu. Tyle akcji, że już nie nadążałam :lol: Brawo Brawo, ale mimo wszystko z DRSem to chyba nie o to chodziło.

Rosberg - zrobił swoje. Dobry start, dobre tempo, nikt nie miał szans go wyprzedzić dzisiaj
Button- tak tak nawet on nie dałby rady. Potwierdził to nawet sam Whitmasrh, że gdyby nie błąd w pit stopie to i tak na zwycięstwo nie mieli co liczyć.
Hamilton - nieźle musiał się napracować aby zdobyć to trzecie miejsce
Webber - zamienili sie z Vettelem bolidami, czy co? Dobry start, dobre tempo i ta końcówka :evil:
Vettel - pamiętam tylko początek (zwalony start) i końcówkę, gdy mógł walczyć o podium, no ale... :P
Grosjean - tym bolidem można wyciągnąć jeszcze więcej, ale i tak dobrze, ze wreszcie młody ogarniał sytuację na torze i skończył w dziesiątce (porównując poprzednie wyścigi)
Alonso - tym crapem i tak się więcej nie da, choć od momentu, gdy popełnił ten błąd utknął pomiędzy Sauberami i Williamsami
Reszta
----
Kimi ;( co oni mu zrobili, przecież było wiadomo, że na tych oponach tego drugiego miejsca nie utrzyma ;( a tak byłyby chociaż punkty i na pewno wyższe miejsce...
Schumi ;( ten to ma pecha w tym sezonie, ale Rosberga i tak nie dałby rady wyprzedzić.
"Lepiej po cichu robić swoje, a potem zaskoczyć wynikiem." - RK
Avatar użytkownika
mago
 
Dołączył(a): Wt lip 06, 2010 12:35

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Sezon 2012

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości

cron