przez bohdi N kwi 15, 2012 23:21 Re: GP Chin 2012
Cóż, w zasadzie wszystko na temat tego fascynującego wyścigu zostało powiedziane.
Jeszcze raz wielkie gratulacje dla Rosberga! Świetny start, inteligentna jazda, stopniowe budowanie przewagi a następnie zadbanie o ogumienie, mistrzowski występ. Bardzo sie cieszę, bo od początku jego kariery w F1 mu kibicuję i mam nadzieję na kolejne podobne występy.
Schumacher, wielka szkoda, bo jak widać na przykładzie kolegi zespołowego była realna szansa na podium. Cóż, F1 to sport zespołowy, takie wypadki się zdarzają i mam nadzieję, że Miszczu wyczerpał już limit pecha na ten sezon.
Maki-na swoim miejscu, są bezsprzecznie pierwszą siła na obecnym etapie zawodów, świetna jazda i walka obu kierowców.
RedBull-biorąc pod uwagę wynik kwalifikacji, bardzo znośny wynik, fajna walka Webbera z Alonso, pózniej wyprzedzenie Vettela. Ciekawe , w którym kierunku pójdzie rozwój bolidu, biorąc pod uwagę dwie różne wersje wydechów w dzisiejszym GP. Oficjalnie mają zrezygnowac ze "starej" wersji i pozostać przy tej, którą miał dzisiaj Mark, nieoficjalnie, znając Adriana, mogą wystrzelić z czyms zupełnie nowym.
Lotus. Jak widzę, zawiązało się już niedzielne kółko pod wezwaniem "spadek z 2 pozycji na 14 to wina FinaKimi a zespół podejmował fantastyczne decyzje". Decyzyjną niemoc, brak reakcji na problemy kierowcy i sztywne trzymanie się strategii (która zgadza się, ma prawo być zła, ale wyścig to "układ" dynamiczny i mozna ją zmieniać) najlepiej podsumował Anderson dla BBC: czegoś takiego w życiu jeszcze nie widział. I zgadzam się z nim w 100%.
Roman zaliczył bardzo ładny występ, chciaż na starcie w T1 zapatrzył się w "tyłek" Massy i o mało co nie zakończył swoich zawodów jeszcze na pierwszym okrążeniu. Jego walka z Pastorem, jak za starych czasów w GP2 była świetną ozdobą, przysłowiową "wisienką" na pysznym torcie, jakim było to GP.
"Mój Bóg śpi w pokoju obok. Rusz Go, a wydłubię ci oczy plastikową łyżeczką "
...lataj synku nisko i powoli... jak mówiła mama do młodego pilota.