GP Hiszpanii 2012

Moderator: Ekipa F1

Postprzez ice Śr maja 16, 2012 17:45  Re: GP Hiszpanii 2012

Jak widać sami kierowcy (i nie tylko) nie rozumieją tego co się dzieje w tym sezonie, więc sytuacja jest tym bardziej niezrozumiała dla fanów, nie wiem czy to dobre, no ale jeśli ktoś lubi biernie siedzieć w fotelu oczekując tylko na końcowy wynik to spoko.

"Niektóre wyniki jakie widzieliśmy w ten weekend wydają się co najmniej dziwne" - powiedział Alonso.


"W czasie jednego wyścigu zespół jest na czele stawki, by później nagle zająć dziesiąte miejsce, więc wydaje się to trochę dziwne" - przyznał mistrz świata z 2007 roku, Kimi Raikkonen, który w swoim Lotusie ukończył niedzielny wyścig za Alonso.


Alonso zapytany, czy podoba mu się dotychczasowy przebieg sezonu 2012, stwierdził: "Nie wiem. Nie wiem nawet jak na to pytanie odpowiedzieć".


"Trzy tygodnie temu Williams był w ciemnym lesie. Teraz biją wszystkich na głowę" - cytuje słowa Vettela portal spox.com.


Zwycięzca z Chin, Nico Rosberg, stwierdził w wywiadach w języku niemieckim: "Dwa wyścigi temu byliśmy na szczycie, a teraz wszystko się zmieniło. Co jest z tą Formułą 1?"


O ile 2 ostatnie wpisy można odczytać jako żal, o tyle Alonso czy Raikkonen nie powinni mieć specjalnych powodów do narzekań.

tu całość: http://www.f1ultra.pl/index.php/wiadomo ... panii.html
Ostatnio edytowano Śr maja 16, 2012 17:51 przez ice, łącznie edytowano 2 razy
Formuła 1 skończyła się wraz z sezonem 2008.
„Bolidy F1 muszą być tylko dla prawdziwych mężczyzn, nie dla nastolatków, którzy potrafią obsługiwać przyciski na kierownicy." - Niki Lauda
Avatar użytkownika
ice
 
Dołączył(a): Śr sie 05, 2009 15:02

Postprzez SirKamil Śr maja 16, 2012 17:48  Re: GP Hiszpanii 2012

Darth Tom napisał(a):Nie wiem jak temat który dotyczy jednego z najważniejszych elementów GP może być nudny :) Ale cóż takie jest Twoje zdanie - OK.

Nudny bo obgadany do znudzenia. Wszyscy wiedzą, że opony są normalne i takie same dla wszystkich a F1 wreszcie odżyła w aspekcie sportowym po latach nędznej wegetacji. Jeśli koniecznie chcesz zabłysnąć "włożeniem kija w mrowisko" musisz poszukać gdzie indziej.
"Opony są takie same dla wszystkich." A. Newey, Luty 2011 r.
Avatar użytkownika
SirKamil
 
Dołączył(a): Śr wrz 14, 2005 22:12
Lokalizacja: Kraj kwitnącej lipy

Postprzez slipstream Śr maja 16, 2012 18:35  Re: GP Hiszpanii 2012

Jak widać sami kierowcy (i nie tylko) nie rozumieją tego co się dzieje w tym sezonie, więc sytuacja jest tym bardziej niezrozumiała dla fanów

Cały czas powtarzam, jak się komuś nie podoba, nie musi się tym stresować czy padną jego kule na loterii czy nie. Po co?

Prosta jak drut matematyka, im mniejsza różnica pomiędzy zespołami tym większe przetasowania w stawce. Skończyły się dymane dyfuzory, kanały F i inne dające przewagę rozwiązania i nagle okazało się że nie ma jak odskoczyć od reszty na 1-2 sekundę by sobie spokojnie wygrywać wyścigi.

W sumie nie dziwota że tak wielu po latach status quo w tym temacie się przyzwyczaiło i nie wie co się dzieje, a dzieje się tak ze połowa konstruktorów obudziła się z ręką w nocniku kiedy zabrano im zabawki, ale oczywiście nikt nie przyzna ze stracił szybkość przez zabranie mu "innowacji", więc opony zdają się idealnym kozłem ofiarnym, tym bardziej że jako element bolidu nie wytwarza go konstruktor auta więc mówienie o jego "brakach" nie jest pluciem do własnego ogródka (choć tylko wprost w komunikatach PR, bo ogólnie oznacza to ze dano ciała w temacie szeroko rozumianej trakcji).
Avatar użytkownika
slipstream
moderator
 
Dołączył(a): N maja 29, 2005 15:24
Lokalizacja: 1123, 6536, 5321

Postprzez Darth Tom Śr maja 16, 2012 18:39  Re: GP Hiszpanii 2012

slipstream napisał(a):
przykro że wypowiedź która komuś się nie podoba sprowadza się do odpowiedzi w stylu : zamknij się i sieć cicho ...

Można zacytować z Ciebie
Ale cóż takie jest Twoje zdanie - OK.


Przecież ja właśnie w tym zdaniu jak najbardziej zgadzam się z Tobą jeśli chodzi o wyrażanie swojego zdania. I nie, nie mamy mieć wszyscy tego samego - masz racje - ale przeczytaj jeszcze raz kilka postów po mojej wypowiedzi - i powiedz mi że w tym co napisałem nie ma racji .
Avatar użytkownika
Darth Tom
 
Dołączył(a): Pn cze 20, 2005 8:44
Lokalizacja: Słupsk

Postprzez songoq Śr maja 16, 2012 19:26  Re: GP Hiszpanii 2012

ice napisał(a):Jak widać sami kierowcy (i nie tylko) nie rozumieją tego co się dzieje w tym sezonie, więc sytuacja jest tym bardziej niezrozumiała dla fanów, nie wiem czy to dobre, no ale jeśli ktoś lubi biernie siedzieć w fotelu oczekując tylko na końcowy wynik to spoko.


Jeśli chodzi o kierowców to jest czysto PR-owska gadka, bo wiadomo teraz kiedy bolidy osiągami są zbliżone i bardziej liczą się już umiejętności kierowcy to taki Alonso nie przyzna się, że jakiś 'nowicjusz' jest od niego szybszy. Dlatego łatwiej zgonić na opony.
Jeśli chodzi o fanów to wielu (tzn nie wszyscy) denerwuje się tym, że nie jest w stanie przewidzieć wyniku wyścigu w piątek. Być może w swoim towarzystwie chcąc uchodzić za 'eksperta' mówili przed sezonem że Red bull lub Mclaren rozniesie stawkę, a tu taka niespodzianka i znajomi się z nich śmieją dlatego szukają usprawiedliwienia w oponach.

Naprawdę dzisiejszy wygląd stawki jest spowodowany min. dobrym zmianom w regulaminie. Jedne zespoły (Red bull ,Mclaren) w wyniku zakazania dmuchania zrobiły krok w tył, a inne zespoły (np Lotus, Sauber, Williams) które już nie musiały się koncentrować na kombinowaniu z dyfuzorem zrobiły krok do przodu. Dlatego teraz mamy, aż 6 zespołów i Alonso które mogą wygrać wyścig.
A jedyną niewiadomą podczas weekendu i loterią jest pogoda.
Avatar użytkownika
songoq
 
Dołączył(a): Pt kwi 25, 2008 11:37

Postprzez slipstream Śr maja 16, 2012 19:51  Re: GP Hiszpanii 2012

A wszystkim lamentującym na loteryjność opon i jakie to "wtedy opony były wspaniałe" odsyłam do sezonu 2005 i wyścigu na Nurburgingu. To dopiero była loteria czy opona wytrzyma do końca wyścigu czy nie i nie miało się możliwości jej wymiany. Ergo mogła pęknąć w każdej chwili i nawet nie wiedziałeś kiedy o czym boleśnie przekonał się Kimi. I to wtedy dopiero kierowca nie mógł sobie pozwolić na jazdę na limicie, bo jedno jedyne zablokowanie kół mogło skończyć się flatspotem robiącym to co zrobiło Raikkonenowi. To dopiero była loteria oponowa jak już trzeba usilnie ją znaleźć, a nie bazowanie na danych jakie się ma od piątku, zachowanie opon jest znane od prawie pół roku i gdzie wszystko jest do przewidzenia i opracowania strategii. Dla ludzi którzy tak daleko sięgają wstecz jedynie dzięki uprzejmości YouTuba http://www.youtube.com/watch?v=g6cd9PU6_-M

A, bo nie dodałem najważniejszego dla niewtajemniczonych - wymiana opon w trakcie wyścigów w 2005 była zabroniona. Co nie zmienia faktu ze pomimo loteryjności "strzeli czy nie strzeli opona", sezon był wspaniały bo miał jasno zarysowaną stawkę z_tymi_co_trzeba_na_czele.
Avatar użytkownika
slipstream
moderator
 
Dołączył(a): N maja 29, 2005 15:24
Lokalizacja: 1123, 6536, 5321

Postprzez Pieczar Śr maja 16, 2012 20:24  Re: GP Hiszpanii 2012

W sumie to w 2005 roku nie ci_co_trzeba byli na czele, bo dzięki właśnie zakazowi zmiany opon skończyła się dominacja Ferrari :-P Ale to tym bardziej argument przeciwko lamentującym na opony.
Obrazek
Avatar użytkownika
Pieczar
 
Dołączył(a): Wt kwi 26, 2005 20:26
Lokalizacja: Częstochowa

Postprzez slipstream Śr maja 16, 2012 20:40  Re: GP Hiszpanii 2012

Bardziej pod pojęciem ci_co_trzeba rozumiem dowolny "ulubiony zespół" który wygrywał z odpowiednią przewagą i co najwyżej z drugim innym zespołem wymieniał się na wygrane bez ryzyka spadku niżej.

No ale widać to temat w którym nie dogodzisz nikomu - jak ktoś notorycznie wygrywa źle, jak stawka jest tak zbita że o zwycięstwie decydują niuanse w trakcie weekendu, a nie nakłady finansowe miedzy wyścigami jeszcze gorzej. Niektórym nie nie dogodzi i przy takiej fiksacji nawet trudno przekonywać - jedynie trzeb pisać żeby osoby postronne przypadkiem na te steki bzdur się nie nabrały i zaczęły je głosić.
Avatar użytkownika
slipstream
moderator
 
Dołączył(a): N maja 29, 2005 15:24
Lokalizacja: 1123, 6536, 5321

Postprzez zdekon Śr maja 16, 2012 21:06  Re: GP Hiszpanii 2012

Nie rozumiem tych wszystkich żali, jakoś w zeszłym roku opony były tak samo wytrzymałe pomiędzy mieszankami były jeszcze większe różnice i nikt nie narzekał. Jeśli ktoś sądzi, że Maldonado wygrał szczęśliwie i przez opony to mu gratuluje.
http://www.f1wm.pl/php/news_id-26224.html
Jak widać z perspektywy wyścigu i kwalifikacji Red Bull zastosował najlepszą strategię a skończył wyścig na 6 i 11 miejscu (chociaż DT Vettela i przednie skrzydło Webbera trochę zamazuje sytuację). Mimo wszystko Vettel, który miał 3 razy nowe twarde opony skończył wyścig z minutą straty do Maldonado. Zaryzykuję stwierdzenie że gdyby Kimi zastosował taktykę Vettela(oszczędzania twardych opon w kwalifikacjach i jazdę miękkie+3x twarde w wyścigu) mógłby Vettela zdublować. Coś mi się zdaje, że co niektórzy za bardzo przyzwyczaili się do dominacji i teraz nie mogą tego zrozumieć.

Co do narzekania MSC na opony to trochę się późno obudził bo w zeszłym sezonie sobie nie przypominam aby jakoś szczególnie narzekał na opony. Mercedes zanotował duży postęp w porównaniu z zeszłym sezonie, ale ich pozycja wśród reszty zespołów zbytnio się nie zmieniła, szukają teraz przyczyn w oponach nie mogąc zrozumieć, że inne zespoły poczyniły jeszcze większy postęp względem sezonu 2011.
zdekon
 
Dołączył(a): Wt paź 06, 2009 21:38
Lokalizacja: Poznań

Postprzez marcin191994 Śr maja 16, 2012 21:18  Re: GP Hiszpanii 2012

Dla mnie jak na razie ten sezon zapowiada się wspaniale, nie ma dominacji żadnego zespołu tak jak to było w sezonie 2011, że wystartował z PP i do końca prowadził. Według mnie Pirelli jeszcze bardziej niż w sezonie 2011 zastosowało szybsze zużywanie się opon aby wyścigi były coraz ciekawsze. Tak jak sam Paul Hembery wypowiadał się, że dalej będą kombinować z oponami aby wyścigi coraz bardziej były nieprzewidywalne.
ObrazekObrazek
Avatar użytkownika
marcin191994
 
Dołączył(a): Pt sty 28, 2011 0:31
Lokalizacja: Ogrodzieniec
GG: 9325742

Postprzez Anderis Śr maja 16, 2012 21:51  Re: GP Hiszpanii 2012

Sprawa jest prosta. Ludzie na ogół:
- Bardzo nie lubią zmian.
- Bardzo nie lubią nie mieć racji.
Więc jeśli z jakiejś przyczyny układ stawki jest inny, niż się tego większość spodziewała, od razu wylewa się fala malkontentów narzekających na coś. Opony są dobrym kozłem ofiarnym, bo niedawno je zmieniono i można się sentymentalnie domagać powrotu tego, co było kiedyś. Ale tak samo było z podwójnymi dyfuzorami w 2009 roku. Wtedy zła była FIA, nagła zmiana przepisów i zezwolenie na jazdę z podwójnymi dyfuzorami tym, którzy przedsezonowymi faworytami nie byli. Fala malkontentów jest tym wyraźniejsza, że przecież zespoły, które ostatnio były na topie, zyskiwały też w ostatnim czasie najwięcej sympatyków, a więc najwięcej ludzi potencjalnie niezadowolonych ze zmiany układu sił w stawce. Następna zmiana przyniesie następnych malkontentów. A jak nie będzie na co konkretnie narzekać, to się będzie narzekać ogólnie, że F1 upada, bo zespoły które "powinny" być daleko z przodu tam się ostatecznie nie znalazły. Tego typu "argumenty" też już w 2009 czytałem...
Avatar użytkownika
Anderis
 
Dołączył(a): Wt paź 16, 2007 19:19
GG: 1295936

Postprzez SirKamil Śr maja 16, 2012 22:25  Re: GP Hiszpanii 2012

ice napisał(a):Jak widać sami kierowcy (i nie tylko) nie rozumieją tego co się dzieje w tym sezonie, więc sytuacja jest tym bardziej niezrozumiała dla fanów, nie wiem czy to dobre, no ale jeśli ktoś lubi biernie siedzieć w fotelu oczekując tylko na końcowy wynik to spoko.


Czyli sezon w którym z góry wiadomo, kto wygra i kto rozdaje karty są dla super zaangażowanych kibiców, którzy nie biernie i nie w fotelu nie oczekują tylko na wynik! :twisted:

Nie to co w przypadku zbitej i konkurencyjnej stawki, gdzie trzeba sobie zadać trud analizy, aby można było cokolwiek powiedzieć na temat faworytów.

Logicznie rzecz ujmując bomba- jestem oczarowany.
to spoko
"Opony są takie same dla wszystkich." A. Newey, Luty 2011 r.
Avatar użytkownika
SirKamil
 
Dołączył(a): Śr wrz 14, 2005 22:12
Lokalizacja: Kraj kwitnącej lipy

Postprzez ice Śr maja 16, 2012 23:01  Re: GP Hiszpanii 2012

Ludzie, mi jest obojętne jaki będzie układ sił w stawce, chodzi o to że "w jednym wyścigu dany zespół wygrywa a w drugim jest w ciemnej d..." i nawet sami kierowcy, ani nawet szefowie teamów tego nie rozumieją i nie mają pojęcia dlaczegoo tak się dzieje, więc SirKamil to jest jakby przegięcie w drugą stronę jeśli chodzi o trudność odczytywania wyścigów. Ale nie będę walczył z wiatrakami, może jak sam Brawn z Neweyem przyznają, że to loteria albo HRT wygra wyścig to ktoś się skapnie że coś nie halo ;)
Formuła 1 skończyła się wraz z sezonem 2008.
„Bolidy F1 muszą być tylko dla prawdziwych mężczyzn, nie dla nastolatków, którzy potrafią obsługiwać przyciski na kierownicy." - Niki Lauda
Avatar użytkownika
ice
 
Dołączył(a): Śr sie 05, 2009 15:02

Postprzez Sphincter Śr maja 16, 2012 23:11  Re: GP Hiszpanii 2012

To taki Schumi co ma powiedzieć? Że mają kiepski samochód nie radzący sobie z oponami? Czy może lepiej w drugą stronę, tak jak właśnie zrobił, mamy super samochód, ale opony są beznadziejne :zakrywa:
Sphincter
 
Dołączył(a): Pn maja 09, 2011 21:54

Postprzez slipstream Cz maja 17, 2012 6:41  Re: GP Hiszpanii 2012

Ale nie będę walczył z wiatrakami, może jak sam Brawn z Neweyem przyznają,

A co mają innego powiedzieć — że nie rozumieją dlaczego inni potrafią wykorzystać IDENTYCZNE opony w danych warunkach a oni nie... Mowa trawa która nie będzie znaczyła nic poza tym, że dają ciała. Opony jako czynnik zewnętrzny jest idealnym kozłem ofiarnym do zwalania na winę za własną nieudolność. Kropka. Na poziomie komunikatu PR wygląda to pięknie "to przez opony", na poziomie odbioru faktów znaczy jednie że rozleniwieni latami ścisłej współpracy z firmami oponiarskimi gdzie zespoły dostawali terabajty danych od dostawcy nie ogarniają sytuacji kiedy ktoś zabił im klina i zmusił do wytężonego niż dotychczas analizowania i dostosowywania.

albo HRT wygra wyścig to ktoś się skapnie że coś nie halo

Populizmu w czystej postaci. Oczywiście gdyby wcześniej wygrało Mianrdi albo inny Midland lata wcześniej to byłoby coś super, wszyscy by się cieszyli z sensacji, ale akurat w sezonie gdzie wygrać może każdy jest to czymś niedopuszczalnym.
Avatar użytkownika
slipstream
moderator
 
Dołączył(a): N maja 29, 2005 15:24
Lokalizacja: 1123, 6536, 5321

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Sezon 2012

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość