GP Monako 2012

[cichy]

Hm, trudno mi było uwierzyć, że to Monako.. wiało lekką nudą
Ostatnie 10 okrążeń wspaniałe !!

No.. i mamy wspaniały win Webbera! NARESZCIE
Man of the race - Narain, nauczył się w końcu przepuszczać !!

PS. oj schumi.. schumi.. czas się pakować

[Zakhary]

Jeszcze nie oglądałem tak nudnego GP Monako. Jestem zawiedziony troszkę. Gratulacje dla Webbera tak, czy siak, który stworzył właśnie historię. Tak w ogóle to po ceremonii asfalt był już dość "zmoczony", więc gdybyśmy mieli ok. 5 okr więcej pewnie byłby lekki chaos.

[Luca]

Ciekawie było . I wkońcu Alonso liderem w generalce.!

PS: Nasi komentatorzy zastanawiają się jak będzie teraz klasyfikacja wyglądać,mimo iż kilka sekund temu była klasyfikacja.

[kuba]

Ktoś w Lotusie za słabo tańczył
http://www.youtube.com/watch?v=idzIGOCrtV0
Szkoda 500 GP. Kompletnie nie udany wyścig. W sumie szkoda, że nie było okazji zobaczyć co by Romek pokazał w E20, bo Kimiemu nie szło od początku tutaj.

[xdomino996]

Szkoda że nie popadało mogło być ciekawie ,a tak nudny wyścig ogólnie na plus Vettel ,ładna strategia i to dało mu P4 ,ale też trzeba przyznać że powinien raczej dostać kare za to T1 bo przyciął na starcie. Rosberg Ładny start ,a tutaj start z P2 łatwy nie jest ,potem równe tempo szybsze od Marka ,ale brakło miejsca na wyprzedzenie) Force India kto by pomyslał nie było ich wcale na antenie ,a ładnie punkty dziś zdobyli trochę fuksem ,ale to w Monaco normalka. minus Hamilton dziwne tempo nie był zbyt konkurencyjny ,a szkoda Button porażka Lotus co do romaina to nie mógł się pokazać ,ale Kimi bardzo słabo dziś 7 mógł być

[Mati93]

Gadanie. Aż tak nudny nie był, dało się oglądać.
Szkoda lotusów, mogło być o wiele lepiej.

Za dwa tygodnie mają szanse na jeszcze ''większe'' tworzenie historii.
To co 7 GP i 7 zwycięzca

[MarcinPuz]

Ładnie klasyfikacja wygląda. Alo przed duetem Red Bulla z przewagą 3 ptk, a konstruktorów to Byki powoli odjeżdżają. Oby tak dalej

[pepsi-opc]

Na tym torze wszystkie GP,w ktorych nikt się nie rozwali albo nie spadnie deszcz jest nudny.

[cichy]

Co do tego zamieszania na T1 to ja nie ogarniam dlatego sędziowie się w ogóle zastanawiali nad karami. Czego oni oczekiwali? Pięciu kierowców miało się nagle zatrzymać i poczekać na porządkowych? :p

Co do tańca o deszcz.. to chyba komuś w Toro Rosso za bardzo przygrzało. Debilna decyzja i strata dla JEVa

1. F. Alonso 76
2. S. Vettel 73
3. M. Webber 73
4. L. Hamilton 63
5. N. Rosberg 59
6. K. Raikkonen 51

[Angulo]

Boże Święty co za fart Vettela i to n-ty raz! Ściął sobie pierwszy zakręt i zyskał kilka pozycji, a Ci, którzy go prawidłowo przejechali to stracili... A co na to sędziowie: no further action... Żenada.

[Shaitan]

6 zwycięzca, niesamowite . W sumie to cieszy mnie zwycięstwo Webbera.

Poza wyczynami Pereza wyścig można chyba śmiało określić jako największy "borefest" w tym sezonie. GP Monako zostawiło konkurencję daleko w tyle, baardzo daleko .

[Zakhary]

Na tym torze wszystkie GP,w ktorych nikt się nie rozwali albo nie spadnie deszcz jest nudny.

Właśnie dlatego twierdzę, że był nudny. Jak jest dzwon co jakieś 20 okr chociaż to "napięcie" zostaje podtrzymane. Jakby był deszcz to na pewno by połowa nie dojechała a tak to nawet prawdziwego wyprzedzania nie było. Dobrze, że oglądałem GP2 i GP3
to sobie trochę nadrobiłem emocji...

[Artello96]

Najsłabsze GP w tym sezonie jednak chyba najlepszy wyścig w Monako od 2008r. (głównie za sprawą spodziewanego deszczu). Super spisywał się Kovalainen, któremu zadanie ułatwiła konfiguracja toru jednak trzeba zaznaczyć, że dość długo utrzymywał za sobą Buttona i Pereza.

[Zakhary]

@Artello:

Trochę lipa, bo oczekiwanie na deszcz daje do zrozumienia, że wcale nie popada - tak zazwyczaj jest. To tak jakby się podniecić, że za 5 minut przyjdą "koleżanki" i za 5 minut usłyszeć, że się rozmyśliły.

[kemek]

Najsłabsze GP w tym sezonie jednak chyba najlepszy wyścig w Monako od 2008r. (głównie za sprawą spodziewanego deszczu). Super spisywał się Kovalainen, któremu zadanie ułatwiła konfiguracja toru jednak trzeba zaznaczyć, że dość długo utrzymywał za sobą Buttona i Pereza.

No nie wiem. W pierwszym stincie przecież Koval był szybszy od Buttona i trzymał się tuż za starą gwardią. Miał naprawdę przyzwoite tempo.