Strona 3 z 3

Re: Przed GP Kanady 2012

PostNapisane: N cze 10, 2012 18:23
przez dekadent
Fakt, że jestem muzycznie absolutnie głuchy, ale wy poważnie potraficie ocenić czy ktoś dmucha dyfuzor czy nie po dźwięku? Opiszcie jakoś te różnice, bo ja nie umiem tego pojąć.

Kwala nie widziałem i sądzę że dobrze, skoro Vettel tak poniszczył. RBR musi coś kombinować konkretnie, wielki postęp i nagłe przebudzenie Sebastiana wskazuje, że znaleźli przyczepność tylnej osi. Pewnie FIA po wyścigu powie że bolid nieregulaminowy i żeby to zmienili, a wyniki zostaną jakie będą.

Szkoda Lotusa, mam nadzieję że nie zaczyna się powtórka z zeszłego sezonu. Romain przed Kimim, mam nadzieję że w wyścigu znów nie rozbije się w pierwszym zakręcie. Musi już zacząć pokazywać swój wielki talent. Ta ekipa ma niezły kibel z oponami. Liczę że mimo wszystko mieli jakiś dziwny setup na wyścig i jednak Kimi wygra:D.

JB też coś się nie może odnaleźć w tegorocznym bolidzie. No ale to kierowca na zmienne warunki i szalone wyścigi, może coś zamieszać.

Typuję podium 1. Vettel 2. Alonso 3.Hamilton

Re: Przed GP Kanady 2012

PostNapisane: N cze 10, 2012 18:26
przez bohdi
Darren Heath ‏@F1Photographer Chat with #f1mclaren Sam Michael.Confirmed that most teams are off-throttle blowing. #fia approved post pre'12 testing. #f1montreal

Darren Heath ‏@F1Photographer

@JordanSDeanF1 Allowed but not to level of #f1 '11 & not directly to diffuser.Once again #redbull seemingly doing the best job.
;)

Re: Przed GP Kanady 2012

PostNapisane: N cze 10, 2012 18:40
przez slipstream
Fakt, że jestem muzycznie absolutnie głuchy, ale wy poważnie potraficie ocenić czy ktoś dmucha dyfuzor czy nie po dźwięku? Opiszcie jakoś te różnice, bo ja nie umiem tego pojąć.

No, ewidentnie na hamowaniach dźwięk silnika nie jest taki "gładki" na spadających obrotach, a jak ja osobiście to nazywam jest taki "zachrypnięty".

Re: Przed GP Kanady 2012

PostNapisane: N cze 10, 2012 18:44
przez fordern


Ten film najlepiej pokazuje, o co chodzi. :wink:

Re: Przed GP Kanady 2012

PostNapisane: N cze 10, 2012 22:28
przez Damos
Pozostaje pytanie - jaka lukę znaleźli zapuszkowani. Teoretycznie nie wolno elektroniczne dodawać gazu, jeśli kierowca odpuszcza pedał gazu. A co jeżeli w zakręcie trzyma gaz wciśnięty i hamulec również i w tej kombinacji następuje "dmuchanie" zamiast pełnego gazu? Przepisom staje się zadość a efekt dmuchania pozostaje :) Mogli też wpaść na coś innego - równie szalonego :)