GP Europy 2012

Moderator: Ekipa F1

Postprzez SirKamil N cze 24, 2012 20:10  Re: GP Europy 2012

Pech pechem, ale McLaren zwyczajnie nie miał dzisiaj tempa na zwycięstwo. Tak jak od kilku wyścigów z wyjątkiem Kanady i to jest wielka zadra w oku zespołu, nie wspominając nawet o Buttonie. Jeśli szybko się nie pozbierają zamiast myśleć o mistrzostwie będą musieli celować w obronę miejsca w pierwszej kolumnie.
"Opony są takie same dla wszystkich." A. Newey, Luty 2011 r.
Avatar użytkownika
SirKamil
 
Dołączył(a): Śr wrz 14, 2005 22:12
Lokalizacja: Kraj kwitnącej lipy

Postprzez Angulo N cze 24, 2012 20:15  Re: GP Europy 2012

Akurat Button po samochodzie bezpieczeństwa nie miał wcale tragicznego tempa, w końcówce był szybszy od Alonso i Hamiltona, mimo starszych opon. Mógł też zjechać na jeszcze jeden pit-stop jak chociażby Rosberg.
Obrazek
Avatar użytkownika
Angulo
 
Dołączył(a): Wt kwi 15, 2008 17:21
Lokalizacja: Gołkowice
GG: 5966780

Postprzez SirKamil N cze 24, 2012 20:24  Re: GP Europy 2012

Angulo napisał(a):w końcówce był szybszy od Alonso


Nie wydaje mi się :wink:
Zestawienie od pierwszego okrążenia bez SC.
Obrazek
"Opony są takie same dla wszystkich." A. Newey, Luty 2011 r.
Avatar użytkownika
SirKamil
 
Dołączył(a): Śr wrz 14, 2005 22:12
Lokalizacja: Kraj kwitnącej lipy

Postprzez SebaSTI N cze 24, 2012 21:42  Re: GP Europy 2012

ale sie kar posypało;d
Avatar użytkownika
SebaSTI
 
Dołączył(a): N lip 01, 2007 19:12
Lokalizacja: Matysówka_Rzeszów

Postprzez yankess N cze 24, 2012 21:46  Re: GP Europy 2012

Angulo napisał(a):fartowne zwycięstwo Alonso po awariach największych rywal
zwycięstwa buduje się również na błędach innych. Mówienie, że Alonso ma farta, bo Vettelowi padł samochód to troche jakby powiedzieć, że okradziono mnie z 10 mln w lotku, bo gdyby padły inne liczby, to bym wygrał.
I nie ma co gdybac, co by bylo jakby Vettel dojechał, bo nie dojechał.
Avatar użytkownika
yankess
 
Dołączył(a): N gru 03, 2006 22:57
Lokalizacja: B'ham/KRK/CK

Postprzez Zelazny Karzel Wasyl N cze 24, 2012 23:25  Re: GP Europy 2012

Lubię dowcip o pechu McLarena. O pechu można powiedzieć, gdy Schumacherowi wybuch silnik w Japonii chyba w 2006 a nie, gdy problemy mechaniczne są dość czymś częstym. Nie wiem czy się zgodzicie, ale najśmieszniejszym i chyba najbardziej nieudolnym zespołem w stawce ostatniej dekady jest właśnie McLaren. Bo ten "pech" srebrnych to nic innego jak BŁĄD człowieka lub grypy na którymś z etapów projektowania lub budowy np. silnika lub skrzyni biegów. Ferrari, Renault lub BWM potrafiło zbudować niezawodny silnik w przeciwieństwie do Mercedesa/McLarena. Cale te gadanie o ich "pechu" jest tak samo śmieszne jak opowieści pewnego niskiego wzrostu polityka.
Zelazny Karzel Wasyl
 
Dołączył(a): Wt kwi 17, 2012 21:13

Postprzez rentonB N cze 24, 2012 23:30  Re: GP Europy 2012

"Confirmed double alternator failure for Renault with vettel and grosjean."

Alternator wyeliminowal obu..
"First braking, quite important, but not really"
R.K
Avatar użytkownika
rentonB
 
Dołączył(a): Pn mar 08, 2010 15:33

Postprzez cichy Pn cze 25, 2012 9:38  Re: GP Europy 2012



+ Groszek vs Lewis
+ Kimi vs Pastor
+ Kamui vs Bruno
+ STR vs Caterham vol. 1
+ Renault 1:0 podium
+ Kamui vs Massa
+ Renault 2:0 podium
+ STR vs Caterham vol. 2
+ Kimi vs Lewis
+ This is Sparta by Pastor
ObrazekDC|MW|JEV|VER|ALG|EVANS
Avatar użytkownika
cichy
 
Dołączył(a): Śr mar 19, 2008 13:34

Postprzez SirKamil Pn cze 25, 2012 10:13  Re: GP Europy 2012

rentonB napisał(a):"Confirmed double alternator failure for Renault with vettel and grosjean."

Alternator wyeliminowal obu..


Z całej szóstki zawodników na reniach alternator wykitował akurat tym dwóm najszybszych i zarazem zdecydowanie najszybszym w całej stawce (do neutralizacji Vettel 19 sekund przewagi na drugim Grosjeanem a Grosjean 12 sekund przewagi nad trzecim Hamiltonem).
Słodko :)
"Opony są takie same dla wszystkich." A. Newey, Luty 2011 r.
Avatar użytkownika
SirKamil
 
Dołączył(a): Śr wrz 14, 2005 22:12
Lokalizacja: Kraj kwitnącej lipy

Postprzez bohdi Pn cze 25, 2012 10:41  Re: GP Europy 2012

Marker napisał(a):A że Pastor mógł sobie odpuścić, a nie pokazywać jaki to on nie jest w walce z Hamiltonem...
Stąd określenie idiota. - bo to nie jest pierwszy raz zresztą.


Uwazam, ze przypisywanie komukolwiek niedorozwoju umyslowego jest zwyklym przejawem chamstwa.
http://pl.wikipedia.org/wiki/Idiota

A teraz do rzeczy.
Jako jedyny (chyba) na forum zwolennik Pastora pozwole sobie wziac go w obrone. I od razu dodam, ze nie chce go "uniewinniac", ale warto spojrzec na caly incydent nieco "szerzej".

Wszystko zaczelo sie tutaj:
Lewis wypycha z toru Pastora, ktory prawie zrownal sie z nim, nie pozostawiajac ani centymetra wolnego asfaltu.
O ile mnie pamiec nie myli, sa przepisy dotyczace obrony i precyzujace ilosc miejsca jaka broniacy sie zawodnik powinien pozostawic atakujacemu.
Q: The ‘one-move’ rule on defending a position has been reinstated. Has there been a problem with dangerous blocking in the last few seasons?
CW: This isn’t really a new overtaking rule, rather we’ve put into the regulations what was an unwritten rule. A driver can make one move only to defend a position – but when that driver then moves back onto the racing line to take a corner it can be construed as a second move, which is not allowed. It’s a matter of deciding to what degree resuming the original line is acceptable. We don’t want to get into silly arguments about centimetres so we’ve decided the defending driver must leave at least one car width on the racing line otherwise he will be judged to have made a second move and penalised accordingly. We need to have drivers giving each other space on the track – otherwise we risk dangerous collisions.

Obrazek
Dalej, przednia os bolidu Maldonado "zawisla" na kerbie, Pastor stara sie uciekac i skrecac w lewo:
Obrazek
Niestety dochodzi do stluczki, zaden z kierowcow nic nie moze zrobic:
Obrazek

Moze warto, aby Lewis przypomial sobie ten incydent:
http://www.pulta.net/video/1344/Acciden ... apore-2010

Oczywiscie, mozna sie sprzeczac, czy Maldonado powinien powracac na tor (w moim pojeciu nie, i za to sluszna kara) ryzykujac niebezpieczna sytuacje, gdzie swobodnie mogl poczekac i wyprzedzic Hamiltona na prostej.
Z drugiej strony, mozna zapytac sie, czy sluszna byla ta "obrona Czestochowy" przez Lewisa. Wiedzac, ze ma zajechane kapcie (sam w wywiadzie przyznal, ze mial wrazenie, ze jedzie na przebitych oponach), mogl po prostu na poczatku zakretu "odpuscic" Maldonado (tak jak w poprzednich GP czynili inni kierowcy jadacy na starych oponach, wyprzedzani przez tych z lepszym ogumieniem).
Coz, spotkaly sie dwie gorace i szybkie glowy, poszli "w zaparte" i taki tego efekt koncowy.
Dla mnie RA, faktycznie ze wskazaniem na Pastora.

PS.
Wielkie gratulacje dla Fernando. Fenomenalne zawody i fantastyczny wynik. W dodatku cale podium jak z marzen! A wzruszony Miszczu przez TR, niezapomniane.
Wszystkie wczorajsze manewry wyprzedzania FA (zaznaczam, ze muza straszna :dusi: ):
"Mój Bóg śpi w pokoju obok. Rusz Go, a wydłubię ci oczy plastikową łyżeczką "
...lataj synku nisko i powoli... jak mówiła mama do młodego pilota.
Avatar użytkownika
bohdi
 
Dołączył(a): Cz lip 17, 2008 16:12
Lokalizacja: Gliwice/Waterford, Ireland

Postprzez Lukas Pn cze 25, 2012 10:57  Re: GP Europy 2012

bohdi, prędzej to po prostu nie lubisz Hamiltona, bo bronienie tego incydentu jest chwytaniem się brzytwy :) Lewis powracając na tor prosto w innych zawodników (Węgry) dostał karę, to samo Maldonado. Sprawa jest w obu przypadkach niezwykle prosta. Można było się spierać co do niektórych incydentów z Massą, ale tutaj sprawa jest ewidentna.
„Zginęło wielu wspaniałych kierowców rajdowych, lecz odczytuję to jako pech, który w tej dyscyplinie przypłacić można dość szybko życiem. Jest to wielka tragedia, gdy w wyniku rywalizacji sportowej umiera człowiek.”
Avatar użytkownika
Lukas
redaktor
 
Dołączył(a): Cz sie 17, 2006 14:33
Lokalizacja: Piekary Śląskie
GG: 1285427

Postprzez bohdi Pn cze 25, 2012 11:24  Re: GP Europy 2012

Alez ja do Lewisa nic nie mam, ba wielokrotnie go bronilem w spornych sytuacjach.
I jak wspomnialem, nie staram sie "wybielac" (moze to nie do konca poprawne politycznie, ale dobrze pasuje) Pastora. Jako ze mu kibicuje, staram sie go "wytlumaczyc".
Tak, zrobil blad. Tak, spowodowal wypadek i co do tego nie ma watpliwosci.
Chodzi mi o to, ze w danej sytuacji, warunkach na torze, degradacji ogumienia nie tylko on, ale obaj zawodnicy popelnili bledy, ktore zaowocowaly opisywanym incydentem.

BTW, bardzo ladnie podsumowal cala sytuacje Whitmarsh:
"I suspect they'll both rue what happened and they both were penalised by it.

"It's of course frustrating for everyone involved when that sort of thing happens but if you're in that sort of situation and you're fighting hard these things happen."

http://www.planetf1.com/driver/18227/78 ... nts-happen

Z innej beczki: tajemnica 0,4s Vettela ;) :
Obrazek
Ostatnio edytowano Pn cze 25, 2012 12:45 przez bohdi, łącznie edytowano 1 raz
"Mój Bóg śpi w pokoju obok. Rusz Go, a wydłubię ci oczy plastikową łyżeczką "
...lataj synku nisko i powoli... jak mówiła mama do młodego pilota.
Avatar użytkownika
bohdi
 
Dołączył(a): Cz lip 17, 2008 16:12
Lokalizacja: Gliwice/Waterford, Ireland

Postprzez Angulo Pn cze 25, 2012 11:34  Re: GP Europy 2012

Lubię dowcip o pechu McLarena.

Nie wspomniałem ani słowem o seryjnych awariach samochodu, bo ten problem od 2007 roku został zminimalizowany. Chodziło mi o to, że nawet bez awarii kierowcy McLarena, a zwłaszcza Hamilton mają mocno pod górkę. Nie trzeba być bardzo spostrzegawczym, żeby dostrzec fakt iż kierowcy McLarena byli w ostatnich latach uwikłani w zdecydowanie największa ilość incydentów, po których musieli zakończyć wyścig będąc Bogu ducha winnym. Ponadto McLaren totalnie lami strategię kierowcom (Monako 2011, Węgry 2011) albo mechanicy sprawiają, że tracą kilka pozycji i wiele wiele innych. Kilka lat temu wydawało mi się, że po poradzeniu sobie z awaryjnością wreszcie będą zdobywać tytuły, ale nie, bo powstało 100 innych problemów i stawiam, że nawet jeśli strategie będą cudowne, a mechanicy będą wymieniać opony poniżej 3s to znów pojawią się inne problemy, przez które McLaren znów skończy na drugiem, trzecim - jeden pies jakim miejscu, ale nie pierwszym.
Jednym zdaniem: "jak nie urok, to s***".

Na drugiem biegunie jest Fernando Alonso, który jest jakby kontrastem dla McLarena. On mimo słabej strategii, mimo słabych quali, mimo słabych startów zawsze dojeżdża wysoko, bo często o centymetry mijają go kolizje, albo SC mu pomoże, albo inni przed nim się rozsypią...
Obrazek
Avatar użytkownika
Angulo
 
Dołączył(a): Wt kwi 15, 2008 17:21
Lokalizacja: Gołkowice
GG: 5966780

Postprzez Kazik Pn cze 25, 2012 11:39  Re: GP Europy 2012

Zakhary fajne porównanie.
Oj działo się wczoraj (czułem,że nie będzie nudno).Oczywiście szacun dla Fernando,któremu wyjątkowo sprzyjało szczęście a tego szczęścia z kolei nie miał Romain.Nie miał też szczęścia Vettel ale....zastanawiającym było to jak szybko odjeżdżał od reszty..hmmm
Kimi dał radę ale "pazura" nie pokazał.
Wiele emocji-świetny wyścig.
Kary dla Pastora,Jean-Erica,Kamui'ego zasłużone.
Obrazek
Avatar użytkownika
Kazik
 
Dołączył(a): N gru 23, 2007 15:02
Lokalizacja: Nysa

Postprzez manek333 Pn cze 25, 2012 12:34  Re: GP Europy 2012

dzieki cichy at least something ;)
manek333
 
Dołączył(a): N cze 24, 2012 18:34
Lokalizacja: Århus

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Sezon 2012

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości

cron