Przed GP Wielkiej Brytanii 2012

Moderator: Ekipa F1

Postprzez Ralph1537 So lip 07, 2012 18:52  Re: Przed GP Wielkiej Brytanii 2012

Wreszcie!!! Po nie wiem ilu latach wreszcie ktoś poparł tezę, że Alonso to fuksiarz. :brawo:
popieram! :grin:
Obrazek
Obrazek
Avatar użytkownika
Ralph1537
 
Dołączył(a): Cz mar 01, 2007 13:50
Lokalizacja: zadupie Szczecin
GG: 4829006

Postprzez baron So lip 07, 2012 19:02  Re: Przed GP Wielkiej Brytanii 2012

Angulo napisał(a):
byle tylko tytułu nie zdobył ten czerwony, największy fuksiarz ukladu słonecznego

Wreszcie!!! Po nie wiem ilu latach wreszcie ktoś poparł tezę, że Alonso to fuksiarz. :brawo:


Alonso też miał pecha czego inni już nie dostrzegają. Przegrał 1 punktem tytuł mistrza świata w sezonie 2007(choć nie był rozczarowany), pech dotknął go również w 2010, gdzie musiał znaleźć się akurat za Petrovem. Nie można Ferdkowi ujmować umiejętności w taki sposób, bo to dobry kierowca. Szczęściu trzeba dopomóc, a że Mclaren ma pecha to już twój wymysł wyobraźni.
baron
 
Dołączył(a): Pt lip 13, 2007 13:15
Lokalizacja: Konin

Postprzez slipstream So lip 07, 2012 19:35  Re: Przed GP Wielkiej Brytanii 2012

No wiecie. Sezon 2006 też mu wszysyc wypominają ze zdobył tytuł bo awaria Schumeigo na Suzuce... a mało kto pamięta awarię Alonsa na Monzy, co daje równy remis w tym temacie między FA i MS...

Bo to jest zresztą tak - Jak ja (lub moi) odnoszą sukces to dzięki ciężkiej pracy, a jak inny przegrywają to są po prostu słabi, ciency i w ogóle brak im umiejętności. Ale jak ja (lub moi) przegrywają to pech a nie brak umiejętności, a jak inni wygrywają to farciarze. Ot, taki relatywizm subiektywny :-P
Avatar użytkownika
slipstream
moderator
 
Dołączył(a): N maja 29, 2005 15:24
Lokalizacja: 1123, 6536, 5321

Postprzez Anderis So lip 07, 2012 19:36  Re: Przed GP Wielkiej Brytanii 2012

Angulo napisał(a):Po trzecie: nie dostał kary notując swój najlepszy czas w Q2 przy żółtych flagach, Button zwolnił i skończył na 18 miejscu, więc znów bardziej opłacało się łamać przepisy. Stawiam, że każdy inny kierowca w tej sytuacji dostałby karę.

To przegrałeś, bo Maldonado zrobił to samo, co Alonso i nie dostał kary. :P
Avatar użytkownika
Anderis
 
Dołączył(a): Wt paź 16, 2007 19:19
GG: 1295936

Postprzez het So lip 07, 2012 19:50  Re: Przed GP Wielkiej Brytanii 2012

Alosno mial slaby 3 sektor. Nie poprawil czasu wiec kary nie powinno byc. Czy w przepisach napisane jest jak bardzo masz zwolnic ? bo Button zwolnil w ostatnim sektorze o jakas sekunde wiec zaiste sporo. Alosno zwolnil o jakies pol sekundy.
het
 
Dołączył(a): So kwi 26, 2008 20:37

Postprzez Hellsbells So lip 07, 2012 19:58  Re: Przed GP Wielkiej Brytanii 2012

slipstream napisał(a):No wiecie. Sezon 2006 też mu wszysyc wypominają ze zdobył tytuł bo awaria Schumeigo na Suzuce... a mało kto pamięta awarię Alonsa na Monzy, co daje równy remis w tym temacie między FA i MS...


Gdyby to jeszcze było mało, to na Węgrzech Alonso też wypadł z wyścigu w czasie, gdy prowadził. I też bez własnej winy,
Hellsbells
 
Dołączył(a): So paź 09, 2010 10:54

Postprzez Shaitan So lip 07, 2012 20:02  Re: Przed GP Wielkiej Brytanii 2012

To prawda, że fortuna dopisuje w tym sezonie Ferdynando jak chyba żadnemu innemu kierowcy. Nie zmienia to dla mnie jednak faktu, że to najlepszy kierowca tego sezonu jak dotychczas (i to bez żadnych wątpliwości moim zdaniem).
Mika: "Real men never cry"

Alonso: "I am aware that today I spent some of the luck remaining in life"
Avatar użytkownika
Shaitan
 
Dołączył(a): Pn mar 09, 2009 18:26
Lokalizacja: Starside

Postprzez Pieczar So lip 07, 2012 20:14  Re: Przed GP Wielkiej Brytanii 2012

Co by nie mówić o Alonso, jakiego to farta nie ma, to trzeba przyznać, że w tym sezonie jest zdecydowanie najlepszy z całej stawki i robi z tym Ferrari cuda. I po pierwszych 8 wyścigach jakbym miał na kogoś stawiać w walce o tytuł to postawiłbym na niego. Można sobie tylko wyobrazić co by było jakby dać mu zeszłorocznego RedBulla :P
Obrazek
Avatar użytkownika
Pieczar
 
Dołączył(a): Wt kwi 26, 2005 20:26
Lokalizacja: Częstochowa

Postprzez Angulo So lip 07, 2012 20:49  Re: Przed GP Wielkiej Brytanii 2012

Przegrał 1 punktem tytuł mistrza świata w sezonie 2007(choć nie był rozczarowany), pech dotknął go również w 2010, gdzie musiał znaleźć się akurat za Petrovem.

Nie rozśmieszaj mnie. W 2007 to może raz stracił punkty nie z własnej winy, na Węgrzech, gdzie dostał karę z kapelusza, a w 2010 to znacznie częściej miał farta jak choćby w Bahrajnie, Hiszpanii, Monako czy Koreii.
Sezon 2006 też mu wszysyc wypominają ze zdobył tytuł bo awaria Schumeigo na Suzuce... a mało kto pamięta awarię Alonsa na Monzy, co daje równy remis w tym temacie między FA i MS...

... ale rok wcześniej to zdecydowanie pamiętam jego niekończony się worek szczęścia.
Obrazek
Avatar użytkownika
Angulo
 
Dołączył(a): Wt kwi 15, 2008 17:21
Lokalizacja: Gołkowice
GG: 5966780

Postprzez Kubuś Fatalista So lip 07, 2012 21:01  Re: Przed GP Wielkiej Brytanii 2012

Raczej worek nieudaczności McLarena. To nie wina Fernando, że Renault zbudowało NAJLEPSZY bolid w sezonie 2005. Bo cudo McLarena było najszybsze tylko, co z tego skoro było awaryjne. A szczęście trzeba umieć wykorzystać taki, Button gdyby znalazł się w miejscy Fernando zapewne 1/4 sytuacji nie wykorzystałby tak jak Hiszpan. Z zwykłego rzemieślnika nawet podwójny dyfuzor nie zrobi geniusza. Może to porównanie na wyrost ale Alonso to taki współczesny Prost.
Drzewo znów się zazieleni !
Avatar użytkownika
Kubuś Fatalista
 
Dołączył(a): So maja 06, 2006 10:12
Lokalizacja: Polesie

Postprzez hideto So lip 07, 2012 21:05  Re: Przed GP Wielkiej Brytanii 2012

Temat pecha, poruszany w rozmowie z Angulo, to absolutna porażka. Jesteście na z góry straconej pozycji. Nie ważne co się stanie Angulo was pobije doświadczeniem. Najlepiej zastosować zasadę Bałtroczyka "A Gada sobie, niech se gada co se tam gada"
Obrazek
Dopiero gdy stracimy wszystko stajemy się zdolni do wszystkiego. Prawie śmierć niczego nie zmienia, dopiero śmierć... zmienia wszystko.
Avatar użytkownika
hideto
 
Dołączył(a): Cz maja 03, 2007 18:15
Lokalizacja: Łódź

Postprzez Endrju Szopen So lip 07, 2012 21:13  Re: Przed GP Wielkiej Brytanii 2012

A jaki ma cel ta dyskusja w ogóle? Bo nie rozumiem już po raz kolejny na tym forum jakiejś przepychanki słownej, która nie ma głębszego sensu... Pech to pech, się zdarza, szczęście też, trzeba korzystać, jupikajej.

Po kwalifikacjach mnie mocni ciekawi MSC - może powalczy o kolejne podium, jeśli tylko jego samochód się nie rokraczy? I czy nie dostał skrzydeł w tym roku, czy nie rozwinął się od momentu powrotu...? Owszem, zajęło mu to sporo czasu - w tym wieku... :P - ale myślę, że jeśli tak będzie akcentował swoje ostatnie wyścigi w karierze F1 (no bo chyba już ją skończy, nie...?) to będzie miłe dla oka.

A tak poza tym - nie chcę deszczu. I mówiłem to przed innymi wyścigami też, ale widzę, że dopiero teraz spora część ludzi, która zawsze jest za deszczem, bo tak jest fajniej zauważa, że deszcz + F1 + dzisiejsze czasy = zero ścigania. Jeśli będzie start za SC to chyba postrzelę telewizor i zapłaczę nad mym losem. I losem wyścigów. I losem surykatek.
Avatar użytkownika
Endrju Szopen
 
Dołączył(a): Pt maja 18, 2007 17:00
Lokalizacja: Łódź

Postprzez xdomino996 So lip 07, 2012 21:59  Re: Przed GP Wielkiej Brytanii 2012

I ja się wypowiem. Niestety oglądałem tylko do końca czerwonej flagi. To tak. Alonso jest największym farciarzem tego sezonu i nikt tutaj nie może zaprzeczać, szczerze to wolałbym już dominacje Vettela ,który wygrywał dzięki bolidowi z innej planety ,niż wyrównany sezon gdzie prawie wszyscy mają wzloty i upadki ,bo Alonso jak na razie ma same sukcesy (Kanada strategia ,ale gdyby przemyśleli wygraliby przez błąd McL więc nie ma co zaprzeczać) . Druga sprawa powoli denerwuje mnie jak w studiu podniecają się Schumacherem ,ok jest dobry na deszczu ,ale nie aż tak że jak tylko wyjeżdża to Borówa ma prawie kisiel. Kolejna sprawa Q2. Ok warunki były złe ,ale trzeba się zastanowić czy czerwona flaga była potrzebna. Warunki były złe ,ale skoro są złe to przecież jasne że nie można jechać na limicie (Alonso) ,no chyba że chce się ktoś rozbić. Wolałbym widzieć walkę bolidów z wodą oraz czasami 2:40 niż taką ilość przerwy. Jako ostatnie poruszę studio. Porażka!!! Przeszli dziś samych siebie, co mnie obchodzi siatka i tenis (połowa się tym zainteresowała ,bo Polsce dobrze idzie) ,gdy to jest studio F1 i chce oglądać i słuchać o F1! Według mnie tragedia.
PS. Oceniłbym występ Romiana ,ale niestety go nie widziałem ,ale z tego co czytam tutaj to po raz kolejny pokazał że na deszczu musi jeszcze podszkolić jazdę ,gdyż wygląda na to że był to błąd w momencie gdy ryzyko nie było aż takie potrzebne
Avatar użytkownika
xdomino996
 
Dołączył(a): Pn maja 31, 2010 16:23

Postprzez bohdi So lip 07, 2012 23:11  Re: Przed GP Wielkiej Brytanii 2012

Szczęście sprzyja lepszym :P .

I to Fernando był dziś najlepszy.
Obrazek
Swietna jazda, "szukanie" suchego toru, co kapitalnie pokazał McNish analizując onboard Hiszpana. Gratulacje!
Czerwona flaga uratowała tyłek nie tyko jemu, ale paru innym, którzy znależli sie w pierwszej dziesiątce.

Webber, bardzo się cieszę z dobrego wyniku tego kierowcy. Powoli swoimi wynikami zaczyna przyćmiewać gwiazdę "dwukrotnego".

Miszczu. Cóż, po raz kolejny dostarczył mi wiele emocji (Q1-2), ale P3 jak najbardziej zasłużone. Świetnie dał sobie radę i po cichu liczę na więcej.

Vettel- nieco za szybko obwołany "rain-i wszystko poza tym-master" jakoś tak niemrawo. Miał kapitale ostatnie okrążenie w S1 i S2 potem coś sie zepsuło.

Filip dojechał na P5, czym pewnie zadziwił wielu. Świadczy to o postępie jaki dokonał się w Ferrari i miejmy nadzieję, o lepszej (chociaż w to nie wierzę) dyspozycji Massy.

Kimi- kapitalna robota! Ciężkie warunki, jazda bez Kersu, bardzo dobry rezultat i nadzieja na lepszy wynik jutro. Brawo.

Pastor- bardzo ładnie. W kwalifikacjach daje sobie świetnie radę, ba, wyśmienicie potrafi skupic się na pojedynczym okrążeniu, miejmy nadzieję, że w warunkach wyścigu zacznie nieco więcej myśleć. Ja na to bardzo liczę, bo kibicuję mu od dawna.

Z reszty warto wspomnieć o Romanie. Cóż za pech. Bardzo ładnie dawał sobie radę w tych warunkach, jego onboard był bardzo zbliżony do Alonso. Nie popełnił zadnego błedu, wpadł do sadzawki i nic nie mógł zrobić, był jedynie pasażerem. Dlaczego zespół nie powiedział mu, że nie musi już "pociskać"? Trzymam kciuki jutro (wiem, że brzmi to w moich ustach -na mojej klawiaturze- dziwnie, ale życzę mu jutro jak najlepiej :) )

Co do wyścigu, na Boga, niech nie pada.... Takie czasy :(
Ostatnio edytowano So lip 07, 2012 23:24 przez bohdi, łącznie edytowano 1 raz
"Mój Bóg śpi w pokoju obok. Rusz Go, a wydłubię ci oczy plastikową łyżeczką "
...lataj synku nisko i powoli... jak mówiła mama do młodego pilota.
Avatar użytkownika
bohdi
 
Dołączył(a): Cz lip 17, 2008 16:12
Lokalizacja: Gliwice/Waterford, Ireland

Postprzez SirKamil So lip 07, 2012 23:22  Re: Przed GP Wielkiej Brytanii 2012

baron napisał(a):Nie można Ferdkowi ujmować umiejętności w taki sposób.
Zupełnie nie o to chodzi.

Pieczar napisał(a):Można sobie tylko wyobrazić co by było jakby dać mu zeszłorocznego RedBulla :P
Zrobiłby to samo co zrobił Vettel, który jeździł przecież bezbłędnie i przytłaczająco fantastycznie. Alonso nawet z takim ładunkiem dobrej passy jak w tym sezonie nie zdobywałby przedniejszych pole position i 26 punktów za wyścig.
"Opony są takie same dla wszystkich." A. Newey, Luty 2011 r.
Avatar użytkownika
SirKamil
 
Dołączył(a): Śr wrz 14, 2005 22:12
Lokalizacja: Kraj kwitnącej lipy

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Sezon 2012

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość