Strona 2 z 4

Re: GP Wielkiej Brytanii 2012

PostNapisane: N lip 08, 2012 15:28
przez SkaTeR
Gdy usłyszałem zdanie Borowczyka, podczas dublowania któregoś z kierowców HRT to o mało co z krzesła nie spadłem.
"To jest Szarl Pik z zespołu HRT"
:D.

Re: GP Wielkiej Brytanii 2012

PostNapisane: N lip 08, 2012 15:36
przez Ralph1537
wyścig nudny, poza końcówką, walencja 10x lepsza była, ale dobrze że wygrał webber

Re: GP Wielkiej Brytanii 2012

PostNapisane: N lip 08, 2012 16:14
przez ctulu1
SkaTeR napisał(a):Gdy usłyszałem zdanie Borowczyka, podczas dublowania któregoś z kierowców HRT to o mało co z krzesła nie spadłem.
"To jest Szarl Pik z zespołu HRT"
:D.

Ale ze co Cie tak rozbawilo bo chyba nie kumam??

Re: GP Wielkiej Brytanii 2012

PostNapisane: N lip 08, 2012 16:20
przez axel
A pewnie to, że Charles Pic nie jeździ w HRT, tylko w Marussi.

Re: GP Wielkiej Brytanii 2012

PostNapisane: N lip 08, 2012 16:54
przez krisow
Ogólnie komentarz dzisiaj to komedia pomyłek, jak zwykle... :( Dzięki postojowi Vettel ograł Massę (nic nie mówili), Button walczy o wyprzedzenie Rosberga (Borowczyk widzi, że to Nico wyprzedza), Alonso po boksie miał być za Webberem (skąd to im się wzięło?), Webber odrabiający ponad pół sekundy na kółku, nie widzą...
Co do wyścigu, może błąd Alonso z pierwszym zjazdem. Zamiast po 16 może trzeba było do 20 dociągnąć? Ale czy to by wystarczyło, dalej nie wiadomo.

Re: GP Wielkiej Brytanii 2012

PostNapisane: N lip 08, 2012 17:19
przez Anderis
Nie wiem skąd te narzekanie na strategię Ferrari. Webber był dzisiaj szybszy po prostu. Dzięki założeniu prime'ów na starcie Alonso był w tak dobrej pozycji na początku wyścigu. Ale wiadomo było, że kiedyś musi założyć opony opcjonalne, które spisywały się gorzej. I że wtedy straci. Po prostu nie nadrobił wystarczająco dużo czasu, gdy miał przewagę opon.

W przeciwieństwie do Angulo uważam, że strategia dla Hamiltona była całkiem sprytna i pozwoliła uniknąć przejeżdżania długiego stintu na miękkich oponach, które ewidentnie słabo się na dłuższych wyjazdach spisywały.

Zaczynają mnie już powoli irytować te zachwyty komentatorów nad Schumacherem, że jak to by było fajnie, gdyby wygrał i w ogóle i jak to szkoda, że go inni wyprzedzają i żeby spadł deszcz to Schumi wygra itp.. Zdecydowanie przeginają z tym od kilku wyścigów.

Alonso wyjechał przed Webberem po swoim postoju z dwóch powodów. Jeden to wspomniana wcześniej konfiguracja zakrętów, którą się omija zjeżdżając do boksu. Drugi to fakt, że przejazd przez pit lane wraz z postojem zajmuje ileś tam sekund, ten czas, który jest potem podawany na grafice. Ale to nie jest tak, że po prostu się ten czas dodaje do tego, co było wcześniej, bo kierowcy, którzy nie zjeżdżają do boksu, też muszą pokonać odcinek od zjazdu do wyjazdu z pit lane i chociaż robią to znacznie szybciej, niż kierowcy zjeżdżający do boksów, to jednak parę sekund im to zajmuje. Komentatorzy i nie tylko zdają się czasem o tym zapominać i za bardzo upraszczają sytuację, że skoro pit stop od wjazdu do wyjazdu z pit lane trwa 21 sekund, to właśnie tyle kierowca odwiedzający boksy straci do tych, którzy zostali na torze, a to nie prawda przecież.

Re: GP Wielkiej Brytanii 2012

PostNapisane: N lip 08, 2012 17:39
przez ctulu1
axel napisał(a):A pewnie to, że Charles Pic nie jeździ w HRT, tylko w Marussi.

Racja :) hehe tak jak napisalem nie zajarzylem od razu :) dzieki :)

Re: GP Wielkiej Brytanii 2012

PostNapisane: N lip 08, 2012 18:20
przez ozo95
Opony użyte w wyścigu:
Obrazek

Re: GP Wielkiej Brytanii 2012

PostNapisane: N lip 08, 2012 20:45
przez manek333
Według mnie ciekawy wyścig, działo się sporo, były wyprzedzania, niespodzianki i wypadki ;) Cieszy mnie ze to Weber wygrał, ale jeśli chodzi o Lotusy to liczyłem na więcej, dobrze ze Grosjean był w gazie po wymianie spoilera :D
Nie rozumiem tych co tak narzekają na Borowczyka- on nie ma większego doświadczenia technicznego, posłuchajcie jak komentują na sky sport, zupełnie inna formuła, znacznie ciekawiej, non stop się coś dzieje analizują rozmawiają z kierowcami na gorąco, wiedza o czym mówią. Ostatni raz jak oglądałem po polsku to było "bratobójcza walka" i ile to nakrętki w McL kosztują po 3 razy... wystarczy ;)
Odnośnie Maldonado to wiadomo ze gorący chłopak ale nie wieszajcie od razu na nim psów, nie byle kto wygrał w Katalonii, jeszcze go ogarną tak jak i Hamiltona ogarnęli - >przynajmniej coś się działo ;)

Re: GP Wielkiej Brytanii 2012

PostNapisane: N lip 08, 2012 21:35
przez ice
Anderis napisał(a):Zaczynają mnie już powoli irytować te zachwyty komentatorów nad Schumacherem, że jak to by było fajnie, gdyby wygrał i w ogóle i jak to szkoda, że go inni wyprzedzają i żeby spadł deszcz to Schumi wygra itp.. Zdecydowanie przeginają z tym od kilku wyścigów.

Głównie to Kochański, który od razu ma kisiel w majtach widząc Schumachera, Grosjeana czy Vettela. Dla przykładu: jakiś kierowca wyprzedza na prostej i komentarz Kochańskiego: "użył DRS-u i zyskał pozycję". Teraz druga sytuacja: w ten sam sposób wyprzedza ktoś z wcześniej wspomnianej trójki a Maurycy: "WOOOOOAAAA co za manewr!" albo gdy choć przez moment realizator pokaże samotnie jadącego Romaina Maurycy: "fantastycznie jedzie grożą". Niech sobie kibicuje komu chce, ale na wizji mógłby być obiektywny.

Co do wyścigu:
Maldonado to szkoda nawet komentować. A Vettel w tym sezonie w niczym imo nie przewyższa Webbera.

Re: GP Wielkiej Brytanii 2012

PostNapisane: N lip 08, 2012 22:12
przez SebaSTI
ice napisał(a):
Anderis napisał(a):Zaczynają mnie już powoli irytować te zachwyty komentatorów nad Schumacherem, że jak to by było fajnie, gdyby wygrał i w ogóle i jak to szkoda, że go inni wyprzedzają i żeby spadł deszcz to Schumi wygra itp.. Zdecydowanie przeginają z tym od kilku wyścigów.

Głównie to Kochański, który od razu ma kisiel w majtach widząc Schumachera, Grosjeana czy Vettela. Dla przykładu: jakiś kierowca wyprzedza na prostej i komentarz Kochańskiego: "użył DRS-u i zyskał pozycję". Teraz druga sytuacja: w ten sam sposób wyprzedza ktoś z wcześniej wspomnianej trójki a Maurycy: "WOOOOOAAAA co za manewr!" albo gdy choć przez moment realizator pokaże samotnie jadącego Romaina Maurycy: "fantastycznie jedzie grożą". Niech sobie kibicuje komu chce, ale na wizji mógłby być obiektywny.

Co do wyścigu:
Maldonado to szkoda nawet komentować. A Vettel w tym sezonie w niczym imo nie przewyższa Webbera.


Dziwisz sie...bo nie wiesz co to jest komentowanie...ile to w innych sportach sie podniecaja i jest dobrze...wiec sie nie spinaj tak, kochański bardzo dobrze komentuje...

Re: GP Wielkiej Brytanii 2012

PostNapisane: N lip 08, 2012 22:19
przez maiesky
Dla tych co korzystają z moich wykresów mam informację. Poprawiłem pewien błąd, który zauważyłem dopiero dzisiaj. W tabelce z historią najszybszych okrążeń uwzględnione były czasy zjazdu do alei, a np na Silverstone czas takiego okrążenia jest lepszy niż kółka na torze. Przepraszam, że dopiero teraz to zauważyłem.
@ozo95- skąd masz podsumowanie opon? Na stronie Pirelli nie widzę raportu.
Edit- a, już widzę- jest we włoskiej wersji.

Re: GP Wielkiej Brytanii 2012

PostNapisane: N lip 08, 2012 22:22
przez maczala1
krisow napisał(a):Ogólnie komentarz dzisiaj to komedia pomyłek, jak zwykle... :( Dzięki postojowi Vettel ograł Massę (nic nie mówili), Button walczy o wyprzedzenie Rosberga (Borowczyk widzi, że to Nico wyprzedza), Alonso po boksie miał być za Webberem (skąd to im się wzięło?), Webber odrabiający ponad pół sekundy na kółku, nie widzą...
Co do wyścigu, może błąd Alonso z pierwszym zjazdem. Zamiast po 16 może trzeba było do 20 dociągnąć? Ale czy to by wystarczyło, dalej nie wiadomo.


No fakt, polsatowskie asiory komentarza "na żywo" dzisiaj ostro śrubowały swój poziom ... :)
Alonso za Webberem po picie wziął im się z prostego rachunku różnicowego. Przewaga Alonso przed pitem zmałała poniżej 20s, a przejazd przez całą aleję serwisową trwał grubo powyżej 20s. Wyciagnęli z tych dwóch faktów błyskotliwy wniosek, o czym nie omieszkali nas poinformować ... :)

Re: GP Wielkiej Brytanii 2012

PostNapisane: N lip 08, 2012 22:46
przez SirKamil
maiesky napisał(a):Dla tych co korzystają z moich wykresów mam informację. Poprawiłem pewien błąd, który zauważyłem dopiero dzisiaj. W tabelce z historią najszybszych okrążeń uwzględnione były czasy zjazdu do alei, a np na Silverstone czas takiego okrążenia jest lepszy niż kółka na torze. Przepraszam, że dopiero teraz to zauważyłem.
@ozo95- skąd masz podsumowanie opon? Na stronie Pirelli nie widzę raportu.
Edit- a, już widzę- jest we włoskiej wersji.
Jeszcze jedno. Tabela najszybszych jest niepełna. Urywa się na Kobayashim na 37 okr. Później padła jeszcze niezliczona liczba rekordów.

Re: GP Wielkiej Brytanii 2012

PostNapisane: N lip 08, 2012 22:46
przez bohdi
Incydent Kamui: