przez ZderzacK Pn lip 23, 2012 13:11 Re: GP Niemiec 2012
Ale tak między Bogiem a prawdą, powinno się IMO wprowadzić zakaz oddublowywania się. Nie powiem, że Lewis zrobił świństwo, że było to głupie. Kiedy wyprzedził Vettela aż podskoczyłem z entuzjazmu i zarechotałem. Cóż, zjechał do boxu, wyjechał za Czołówką po zmianie opon i miał przypuszczalnie (nie patrzyłem na LT, ale tak było widać) z blisko sekundę na okrążeniu lepsze tempo. Miał pełne prawo to zrobić, manewr wykonał bezpiecznie i wbrew domysłom Boro i sk-i wcale nie "usiadł" na Vettelu, a na Alonso zabrakło mu szybkości na prostej (podobnie jak innym później). Nie pomagał Buttonowi.
Z resztą zrobił to samo w Japonii 2008 z Alonso.
Mimo to, uważam, że zupełnie co innego mówiłoby się/dowodziło/podejrzewało, gdyby manewr wyprzedzania Vettela skończył się kontaktem. Dziwne byłoby również, gdyby jechał szybszym tempem, po jakimś czasie je stracił i miał nie 3 s straty na okrążeniu tylko 0,5 s. Niebieskie flagi dotyczą ustępowania samochodowi dublującemu, który jest znacznie szybszy. W przypadku różnicy jw. nie jest to już takie oczywiste (poprawcie mnie, jeśli się mylę).
Wiecie, minęły już czasy herosów f1, którzy 50 lat temu tracili w boxie po minucie i samymi jajami potrafili jechać po 5 sek szybciej niż lider, oddublować się i dojechać w czołówce. Dzisiaj różnice w prędkościach bolidów są tak małe, że oddublowanie się Hamiltona mogłoby zmienić wynik wyścigu tylko wtedy, gdyby w punktach jechały tylko bolidy TR, Caterhama, Virgin i HRT.
Stała się chłopakowi wielka przykrość na ten jubileusz i dlatego doskonale rozumiem jego zachowanie. Dostarczyło ono wyścigowi wiele kolorytu i chwała mu za to. Jednak uważam, że jeżeli ma się ten +1 lap, to powinno się wyścig potraktować jako sesję treningową, cieszyć się z wiatru w kasku, ewent. czekać na SC i się oddublować. Fart się zdarza i może mieć miejsce zawsze.