Strona 8 z 10

Re: GP Niemiec 2012

PostNapisane: Pn lip 23, 2012 12:51
przez Karol24
Lukas napisał(a):Oficjalne, tak już będzie od teraz :) Dodatkowym plusem są wywiady z zawodnikami od razu na podium, które Polsat ucina z konsternacją w tle, bo nie wiedzą, że coś się zmieniło :)


Polsat musi zdążyć wyemitować reklamy w godzinie zegarowej. Gdyby zostawili te wywiady to straciliby na reklamach jakieś 100 do 200 tysięcznych złotych patrząc na ich ostatni cennik reklamowy. Za to pokazali potem te wywiady w studio, więc nic nie straciliśmy.

Re: GP Niemiec 2012

PostNapisane: Pn lip 23, 2012 13:11
przez ZderzacK
Ale tak między Bogiem a prawdą, powinno się IMO wprowadzić zakaz oddublowywania się. Nie powiem, że Lewis zrobił świństwo, że było to głupie. Kiedy wyprzedził Vettela aż podskoczyłem z entuzjazmu i zarechotałem. Cóż, zjechał do boxu, wyjechał za Czołówką po zmianie opon i miał przypuszczalnie (nie patrzyłem na LT, ale tak było widać) z blisko sekundę na okrążeniu lepsze tempo. Miał pełne prawo to zrobić, manewr wykonał bezpiecznie i wbrew domysłom Boro i sk-i wcale nie "usiadł" na Vettelu, a na Alonso zabrakło mu szybkości na prostej (podobnie jak innym później). Nie pomagał Buttonowi.

Z resztą zrobił to samo w Japonii 2008 z Alonso.

Mimo to, uważam, że zupełnie co innego mówiłoby się/dowodziło/podejrzewało, gdyby manewr wyprzedzania Vettela skończył się kontaktem. Dziwne byłoby również, gdyby jechał szybszym tempem, po jakimś czasie je stracił i miał nie 3 s straty na okrążeniu tylko 0,5 s. Niebieskie flagi dotyczą ustępowania samochodowi dublującemu, który jest znacznie szybszy. W przypadku różnicy jw. nie jest to już takie oczywiste (poprawcie mnie, jeśli się mylę).

Wiecie, minęły już czasy herosów f1, którzy 50 lat temu tracili w boxie po minucie i samymi jajami potrafili jechać po 5 sek szybciej niż lider, oddublować się i dojechać w czołówce. Dzisiaj różnice w prędkościach bolidów są tak małe, że oddublowanie się Hamiltona mogłoby zmienić wynik wyścigu tylko wtedy, gdyby w punktach jechały tylko bolidy TR, Caterhama, Virgin i HRT.

Stała się chłopakowi wielka przykrość na ten jubileusz i dlatego doskonale rozumiem jego zachowanie. Dostarczyło ono wyścigowi wiele kolorytu i chwała mu za to. Jednak uważam, że jeżeli ma się ten +1 lap, to powinno się wyścig potraktować jako sesję treningową, cieszyć się z wiatru w kasku, ewent. czekać na SC i się oddublować. Fart się zdarza i może mieć miejsce zawsze.

Re: GP Niemiec 2012

PostNapisane: Pn lip 23, 2012 13:22
przez axel
Hamilton był szybszy, to go po prostu wyprzedził, nie wiem po co to rozkładać na czynniki pierwsze. Kierowca tego nie kalkuluje. Jeżeli jest się szybszym od rywala, to się go wyprzedza. Przecież na tym to wszystko polega, nie?

Re: GP Niemiec 2012

PostNapisane: Pn lip 23, 2012 13:30
przez SirKamil
ZderzacK napisał(a):Ale tak między Bogiem a prawdą, powinno się IMO wprowadzić zakaz oddublowywania się. Nie powiem, że Lewis zrobił świństwo, że było to głupie. Kiedy wyprzedził Vettela aż podskoczyłem z entuzjazmu i zarechotałem. Cóż, zjechał do boxu, wyjechał za Czołówką po zmianie opon i miał przypuszczalnie (nie patrzyłem na LT, ale tak było widać) z blisko sekundę na okrążeniu lepsze tempo. Miał pełne prawo to zrobić, manewr wykonał bezpiecznie i wbrew domysłom Boro i sk-i wcale nie "usiadł" na Vettelu, a na Alonso zabrakło mu szybkości na prostej (podobnie jak innym później). Nie pomagał Buttonowi.

Z resztą zrobił to samo w Japonii 2008 z Alonso.

Mimo to, uważam, że zupełnie co innego mówiłoby się/dowodziło/podejrzewało, gdyby manewr wyprzedzania Vettela skończył się kontaktem. Dziwne byłoby również, gdyby jechał szybszym tempem, po jakimś czasie je stracił i miał nie 3 s straty na okrążeniu tylko 0,5 s. Niebieskie flagi dotyczą ustępowania samochodowi dublującemu, który jest znacznie szybszy. W przypadku różnicy jw. nie jest to już takie oczywiste (poprawcie mnie, jeśli się mylę).

Wiecie, minęły już czasy herosów f1, którzy 50 lat temu tracili w boxie po minucie i samymi jajami potrafili jechać po 5 sek szybciej niż lider, oddublować się i dojechać w czołówce. Dzisiaj różnice w prędkościach bolidów są tak małe, że oddublowanie się Hamiltona mogłoby zmienić wynik wyścigu tylko wtedy, gdyby w punktach jechały tylko bolidy TR, Caterhama, Virgin i HRT.

Stała się chłopakowi wielka przykrość na ten jubileusz i dlatego doskonale rozumiem jego zachowanie. Dostarczyło ono wyścigowi wiele kolorytu i chwała mu za to. Jednak uważam, że jeżeli ma się ten +1 lap, to powinno się wyścig potraktować jako sesję treningową, cieszyć się z wiatru w kasku, ewent. czekać na SC i się oddublować. Fart się zdarza i może mieć miejsce zawsze.
Kompletnie się z Tobą nie zgadzam. Każdy ma swój wyścig i walczy o wynik. Zapominasz o tym, że nierzadko strefa zdublowanych obejmuje strefę punktową, a w niej może przydarzyć się walka dwóch zdublowanych zawodników, której wynik zależy np. od tego, aby nie utknęli za tymi, do których mają okrążenie straty. Stawka takiej walki (np. o pozycje w klasyfikacji danych ekip) jest dużo wyższa niż dobry humor panów, którzy mają okrążenie przewagi. To co proponujesz to antyściganie. Wiatr we włosach, ewent? Absurd. Zakaz oddublowania nigdy nie istniał i nie powinien zacząć.
Z resztą... to też sztucznie rozdmuchany problem dziwacznymi pretensjami dwukrotnego.

Re: GP Niemiec 2012

PostNapisane: Pn lip 23, 2012 14:48
przez Kazik
To samo było w Brazylii 2008 gdy Kubica oddublował się na Hamiltonie tuż przed końcem tego ważnego wyścigu.
Nikt nie miał pretensjii oprócz angielskich pismaków,którzy twierdzili,że przez ten manewr Lewis mógł stracić tytuł.

Re: GP Niemiec 2012

PostNapisane: Pn lip 23, 2012 14:59
przez ZderzacK
SirKamil napisał(a):Kompletnie się z Tobą nie zgadzam. Każdy ma swój wyścig i walczy o wynik. Zapominasz o tym, że nierzadko strefa zdublowanych obejmuje strefę punktową, a w niej może przydarzyć się walka dwóch zdublowanych zawodników, której wynik zależy np. od tego, aby nie utknęli za tymi, do których mają okrążenie straty.


Fakt, pomyślałem o tym może 3 min. po napisaniu swojego postu. Wcześniej też o tym myślałem, ale bardziej w kontekście lat 90-tych itp. Wtedy to punktowani kierowcy rzeczywiście nagminnie byli dublowani.

Nie ma co się sprzeczać, ale biorę pod uwagę jeden fakt - kierowcy faktycznie mogą się oddublowywać, żeby kontynuować walkę, ale spójrzmy na to z innej strony - na przestrzeni kilku lat przypadki te można policzyć na palcach jednej ręki.

Re: GP Niemiec 2012

PostNapisane: Pn lip 23, 2012 15:18
przez Sycior
Powiedzmy że urwałeś na początku skrzydło, zdublowano cię i jesteśmy powiedzmy P11, przed tobą jedzie P2 dość wolno a przed nim trochę szybciej P10 a ty jesteś od nich szybszy i w takiej sytuacji nie możesz walczyć o punkty bo masz P2 przed sobą, bo nie można się oddublować. Nie bądźmy śmieszni, bo jakiś rozwydrzony dzieciak uważa że nikt nie powinien mu przeszkadzać.

Re: GP Niemiec 2012

PostNapisane: Pn lip 23, 2012 17:31
przez cichy

Re: GP Niemiec 2012

PostNapisane: Pn lip 23, 2012 19:09
przez SirKamil
cichy napisał(a):


Kilka razy liczyłem pierwszy stop Raikkonena (ten wyświetlowny jako 3,2 s) i za każdym razem wychodziły mi okolice 2,7 s., odrobinkę wolniej niż w ten stop Buttona, tak btw.

ZderzacK napisał(a):
SirKamil napisał(a):Kompletnie się z Tobą nie zgadzam. Każdy ma swój wyścig i walczy o wynik. Zapominasz o tym, że nierzadko strefa zdublowanych obejmuje strefę punktową, a w niej może przydarzyć się walka dwóch zdublowanych zawodników, której wynik zależy np. od tego, aby nie utknęli za tymi, do których mają okrążenie straty.


Fakt, pomyślałem o tym może 3 min. po napisaniu swojego postu. Wcześniej też o tym myślałem, ale bardziej w kontekście lat 90-tych itp. Wtedy to punktowani kierowcy rzeczywiście nagminnie byli dublowani.


W zeszłym sezonie ponad połowa wyścigów kończyła się dublowaniem punktujących kierowców. Rok wcześniej też było ich kilka. To dość częste zjawisko po likwidacji tankowania. Wcześniej bywały rzadko, ale bywały w wersji hard;)
08 http://www.f1wm.pl/php/rel_gen.php?rok= ... 9&dzial=11
07 http://www.f1wm.pl/php/rel_gen.php?rok= ... 5&dzial=11
06 http://www.f1wm.pl/php/rel_gen.php?rok= ... 3&dzial=11
05 http://www.f1wm.pl/php/rel_gen.php?rok= ... 0&dzial=11

Jeszcze jedna ważna rzecz- walka o pozycje nie musi oznaczać jedynie walki w punktach oraz, może oznaczać choćby walkę o punkty. Każdy ma własny wyścig.

Re: GP Niemiec 2012

PostNapisane: Pn lip 23, 2012 19:52
przez Anderis
Swoją drogą dopiero teraz mnie naszła refleksja, dlaczego nie próbowano uprzątnąć toru z tych odłamków, których pełno znalazło się na torze w po startowym zamieszaniu? W pierwszym zakręcie leżało ich całe mnóstwo i to na wyścigowej linii jazdy. Z tego, co pamiętam, to zdarzały się w przeszłości przypadki Safety Carów i czerwonych flag (w sesjach treningowych), gdy na torze leżał jakiś jeden odłamek. Tu było ich pełno i zero reakcji. W efekcie Hamilton i Maldonado mieli zrujnowane wyścigi.

Re: GP Niemiec 2012

PostNapisane: Pn lip 23, 2012 20:06
przez axel
W sumie też mnie niedawno naszło. A mianowicie, co podczas feralnego manewru Vettela, robił jego inżynier wyścigowy. Przecież powinien go powiadomić, że pasuje oddać pozycję, bo bez kary się nie obejdzie (przynajmniej nic mi o tym nie wiadomo, żeby to zrobił). A tu nic. Chyba, że byli święcie przekonani o swojej nietykalności, a tu taki zonk.

Re: GP Niemiec 2012

PostNapisane: Pn lip 23, 2012 20:34
przez Kordas
axel napisał(a):W sumie też mnie niedawno naszło. A mianowicie, co podczas feralnego manewru Vettela, robił jego inżynier wyścigowy. Przecież powinien go powiadomić, że pasuje oddać pozycję, bo bez kary się nie obejdzie (przynajmniej nic mi o tym nie wiadomo, żeby to zrobił). A tu nic. Chyba, że byli święcie przekonani o swojej nietykalności, a tu taki zonk.


To tak samo jak z Alonso w na Silverstone 2010, po prostu zazwyczaj zespoły są przekonane, że to oni mają rację.

Re: GP Niemiec 2012

PostNapisane: Pn lip 23, 2012 22:00
przez plastic
@up, nie do końca. Pitwall czerwonych próbował się dowiedzieć od Charliego co mają robić a ten ociągał się z deyzją aż było za późno.
Ferrari later released a timeline of the Alonso-Kubica pass and following events, showing that Charlie Whiting had told them he "had to look at pictures" and did not recommend Alonso return the position until a full two minutes after the controversial pass (critically after Alonso had already passed Alguersuari).

Re: GP Niemiec 2012

PostNapisane: Wt lip 24, 2012 0:26
przez kemek
ZderzacK napisał(a):Ale tak między Bogiem a prawdą

Wiem, że się czepiam, ale zakładam, że wolisz to wiedzieć niż nie wiedzieć. ;)
http://obcyjezykpolski.strefa.pl/?md=archive&id=292

Re: GP Niemiec 2012

PostNapisane: Wt lip 24, 2012 9:49
przez sneer
A ja jestem za czymś odwrotnym: zakazem przepuszczania przy dublowaniu. Byłoby więcej walki na torze. A już pomysł, że jak się dubluje to można używać DRS jest w ogóle chory, bo niesprawiedliwy.