Strona 1 z 3

GP Węgier 2012

PostNapisane: N lip 29, 2012 15:14
przez nEoDaViS
Tam rara ram :D
Ogólnie wyścig tragiczny dla widowska nie był. Lewis pojechał tak jak powinien i jak na niego przystało, cieszy podium Lotków, wysoka pozycja Senny, "niska" Vettela. Reszta bez szczególnych niespodzianek, no może ciut zawiódł SuperFernando chociaż przez cały weekend miał jakieś problemy, więc w sumie 5 pozycja zła nie jest :) Szumi katastrofa, już irytujące są ciągłe wspomnienia Borowczyka na jego temat, jak on to wspaniały nie jest :evil: Mam do MSC szacunek za to co zrobił w świecie F1, ale to już nie to samo, czasy świetności nie powrócą, więc dla mnie nie powinien już jeździć bo tylko sobie psuje swoją "zajebioszczość" :-D Choć dzisiaj to (chyba) wszystkiemu winna było złośliwość rzeczy martwych, wypowiadam się na przestrzeni jego 2,5 letniego startu w Mercu.
5 tygodni, eh...

GP Węgier 2012

PostNapisane: N lip 29, 2012 15:15
przez phildoon
Nagrody już rozdane, punkty przyznane a Formuła 1 udaje się na wakacje. Fajerwerków i wystrzałów może nie było, ale za świetny występ Lewisa, który jest bezsprzecznie kierowcą weekendu pod względem szybkości. Bardzo ładny wynik Lotus, kolejne podwójne podium i po raz kolejny do zwycięstwa zabrakło sekundy z hakiem. Dobrze Vettel, 2 kółka + i łyknąłby Groszka :)

Re: GP Węgier 2012

PostNapisane: N lip 29, 2012 15:28
przez baron
Według mnie nudny wyścig, ale obsada podium jak najbardziej w porządku. Stratedzy Mclarena porażka(w kwestii Buttona). Senna bardzo ładne, Ferrari i Red Bulle niewyraźnie. Schumacher i Saubery tragedia.

Re: GP Węgier 2012

PostNapisane: N lip 29, 2012 15:30
przez SkaTeR
Na innym torze Raikkonen wyprzedziłby Hamiltona ze 20 razy.
Niestety, potwierdziło się, że torze Hungaroring nie pomoże KERS, DRS ani zamieszanie z oponami. Tor po prostu fatalny do wyprzedzania.

Re: GP Węgier 2012

PostNapisane: N lip 29, 2012 15:33
przez slipstream
No nic. Wyścig się odbyła, ale swoim postępowaniem Kimi z Lotusem narobili niezłego oczekiwania na Spa, tak więc teraz długie 5 tygodni wyczekiwania. Bo jeśli nie Spa, to gdzie indziej Kimi...

Re: GP Węgier 2012

PostNapisane: N lip 29, 2012 15:33
przez phildoon
Drugi stint Kimiego pięknie pokazał jego kunszt i stanowi dowód na to, że Kimas na poważnie wraca do gry - 8 punktów straty do P2 na 9 wyścigów przed końcem, na dobrą sprawę nawet WDC jest możliwe do zgarnięcia. Cała nadzieja w DDRS'ie i znacznej poprawy w kwalifikacjach!

Re: GP Węgier 2012

PostNapisane: N lip 29, 2012 15:38
przez SPIDER
Kapitalny drugi stint Raikkonena! Palce lizać, tylko dla koneserów. Prawdę mówiąc, jechał sobie jechał, aż tutaj nagle po drugim postoju wyjechał na P2 walcząc na noże z Grosjeanem i dodatkowo na świeżych oponach, z dużo lepszym tempem szybko zbliżał się do Hamiltona. I tutaj pojawia się problem, ten tor to porażka. Niech przebudują ten tor, wprowadzą dwie strefy DRS czy coś, bo tutaj nie ma gdzie wyprzedzać poza pierwszym zakrętem. Raikkonen dogonił Hamiltona i tyle widzieliśmy walki pomiędzy nimi. Na innym torze Raikkonen wytarłby podłogę Hamiltonem ze 100 razy. Także ta wygrana Hamiltona nie jest też tak do końca przekonująca.

Inna sprawa, że DRS na prostej startowej nie pomagał, bo dopiero wp ołowie strefy lub w 3/4 zrównywali się prędkością i było za późno na cokolwiek.

Red Bull próbował rozpaczliwie dać szansę Vettelowi na P3 ściągając go na dodatkowy (chyba) pitstop, ale zabrakło okrążeń, bo tempo Vettel prezentował świetne w ostatnim przejeździe.

Re: GP Węgier 2012

PostNapisane: N lip 29, 2012 15:39
przez axel
Na innym torze Raikkonen wyprzedziłby Hamiltona ze 20 razy

Nie łapie takich porównań: na innym torze, w innych okolicznościach, w deszczu... bez sensu.

btw.
Na tyle emocji co do tej pory dostarczył nam ten sezon, myślę że "taki" wyścig można spokojnie przeboleć. Tym bardziej, że czekają na nas tory, gdzie dramaturgii z pewnością nie zabraknie :wink:

Re: GP Węgier 2012

PostNapisane: N lip 29, 2012 15:43
przez Angulo
Zwycięstwo cieszy, biorąc pod uwagę, że Kimi był szybszy od Hamiltona, ale za przeproszeniem, co za idiota ściągnął Buttona na drugi postój po softy? :evil: :dusi: Był przed Vettelem i daleko przed Alonso a skończył za oboma... Kolejny przykład tracenia punktów na własne życzenie przez McLarena.

Re: GP Węgier 2012

PostNapisane: N lip 29, 2012 15:45
przez Anderis
axel napisał(a):Tym bardziej patrząc na to, jakie czekają na nas tory po wakacyjnej przerwie :wink:

Moim skromnym zdaniem wyścigi na 2 najbardziej widowiskowych torach ostatnich lat już za nami. Spa to taki mój numer 3, natomiast Monza to nic specjalnego w ostatnich latach. Ale akurat w przypadku tego toru jest szansa, że DRS i Pirelli uczynią wyścig ciekawym.

Re: GP Węgier 2012

PostNapisane: N lip 29, 2012 15:58
przez axel
Mniemam, że chodzi Ci o Kanadę i W. Brytanie. Hungaroring, to jeden z najbardziej niewdzięcznych torów w kalendarzu, co zresztą można było dzisiaj zaobserwować. A jak pokazał tegoroczny sezon (chociażby w Hiszpanii) na pozornie "słabych torach" może się wiele dziać, i tak należy patrzeć na przyszłe wyścigi. Porównywanie torów do zeszłorocznych GP, w tym sezonie jest mało precyzyjne.

Re: GP Węgier 2012

PostNapisane: N lip 29, 2012 16:01
przez rentonB
SkaTeR napisał(a):Na innym torze Raikkonen wyprzedziłby Hamiltona ze 20 razy.
Niestety, potwierdziło się, że torze Hungaroring nie pomoże KERS, DRS ani zamieszanie z oponami. Tor po prostu fatalny do wyprzedzania.

Kimi sie nawet nie zblizyl do Hamiltona nie mial tu szans bo:
a) Niepelna moc KERSU
b) McLaren w S3 byl nie do zbicia.

Ogolnie dobry wyscig dla Lotusa, 3 w konstruktorach z punktem straty do McL a Kimi dolacza do grupy poscigowej w indywidualnej.

Re: GP Węgier 2012

PostNapisane: N lip 29, 2012 16:03
przez xdomino996
Wyścig przeciętny i dziś to Lewis miał szczęście ,bo tutaj nie można wyprzedać!!!
To po kolei

McL- Szczęście to oni mieli że Romain trochę niestety rozrabiał i Lotus zepsuł ten pit. Button zepsuta strategia 3 pity ehh... Hamilton odrobił 15 pkt co jest dobrym wynikiem. Nasi komentatorzy mówili że Lewis spowolił Kimiego ,ale z LT było widać że to Lewis przyśpieszył ,ale na innym obiekcie i tak by chyba Kimi wykiwał Lewisa

Lotus- Wielkie brawa dla Kimiego !!! Jego tempo świetne. Mógł to wygrać ,ale trochę niestety stracony start przez Kers. Romain to trochę dzisiaj rozczarował ,nie mówię że byłem przekonany że wygra ,bo i tak stawiałem na McL ,ale tempo miał rewelacyjny ,a przez błędy na 2 stincie tracił czas do Lewisa. Jak chce się walczyć o MŚ to takich rzeczy robić nie można (stawiam że w przyszłym sezonie Romain może być czarnym koniem)

RB- Vettel dziś blokowany większość wyścigu ,co wypłynęło na jego wynik. Gdyby to byl inny tor sądzę że dziś by świętował Niemiec. Webber zaprzepaścił wynik słabym Q, a do tego super konfiguracja na której nie można wyprzedzać i wychodzi z tego P8

Ferrari- dziś bez szaleństwa. Fernando może teraz sobie pozwolić na kilka słabszych wyścigów. Massa średnio ważne dla Ferrari że są pkt obu kierowców

Williams - Senna dziś ładnie pojeździł :D ,ale i tak jedna jaskółka wiosny nie czyni ,a Bruno tempem odstaje od Pastora ,który dziś według mnie niepotrzebnie dostał karę. To był według mnie RA a paulowi nic się nie stało, ale widać sędziowie się za niego uwzięli i teraz za każdą kolizje będzie miał kary :D ,ale nie dziwie się trzeba go przyhamować

Mercedes - To nie był ich tor. słaby cały weekend. Schumi nie dość że start z pitu to jeszcze kara pecha to on ma. 1 pkt nie jest szczytem marzeń dla teamu który wygrał już raz i Q i wyścig.

FI- Niewidoczni myslałem po kwalifikacjach że będą walczyc o pkt ,a tutaj nawet jednego nie ma

Sauber - bolid za słaby w Q ,na innym torze by odrobili ale nie tutaj

Re: GP Węgier 2012

PostNapisane: N lip 29, 2012 16:12
przez Anderis
axel napisał(a):Mniemam, że chodzi Ci o Kanadę i W. Brytanie.

Kanadę i Chiny dokładniej. Mam na myśli walkę koło w koło oczywiście, a nie "fajnie się jeździ bo legendarny tor, szybkie zakręty i brak wyasfaltowanych poboczy".
Jak dla mnie tor w Szanghaju w ostatnich latach jest mega i rozwala system. Nie tylko dla mnie, bo wyścigi na tym torze to rokrocznie ścisła czołówka pod względem oceny przez użytkowników Autosportu, którzy oceniają ciekawość każdego wyścigu w skali 1-10.

Cieszy mnie postęp Bruno Senny w dzisiejszym wyścigu. Przez cały weekend Bruno wyglądał lepiej niż zwykle. Może wreszcie się odblokował, bo po zeszłorocznych występach w Lotusie nie należało się spodziewać, że będzie aż tak odstawał, jak to robił dotychczas. Przed tym wyścigiem zmieniono system chłodzenia hamulców w bolidzie Senny i Bruno czuje się teraz dużo pewniej w bolidzie.

Hulk kolejny raz przed di Restą. Force India bez tempa na punkty jednakże.
Pic kolejny raz przed Glockiem. I to wyraźnie.

Re: GP Węgier 2012

PostNapisane: N lip 29, 2012 16:26
przez krisow
Długa prosta w Szanghaju z "agrafką" na końcu to jest to co potrzeba w dzisiejszej formule. Tam nawet bez KERS było sporo wyprzedzań. Hungaroring to qual i potem dobra strategia i nic nie zrobisz, chyba, że deszcze, ale tam pada raz na 20 lat ;)

Jedna rzecz nie daje mi spokoju, po co plan B u Buttona? Co miał dać dodatkowy postój? Od razu jak zobaczyłem opony z żółtym oznaczeniem, wiedziałem, że zyskać nie może nic, a stracić wszystko. Może na starej strategii przegrałby z Lotusami, ale już z Vettelem nie koniecznie o ile by wyjechał przed nim. Hamilton jakoś pojechał normalnie i dał radę. Zjazd po raz trzeci nigdy nie mógł dać nic dobrego Buttonowi i dla mnie to kompromitacja.