przez Lukas Wt wrz 04, 2012 22:43 Re: GP Belgii 2012
hideto ma tu absolutną rację, a prawo prewencyjne, które chcielibyście wprowadzać skończyłoby się na delegalizacji F1, bo przecież każdy jadąc 300kmh MOŻE spowodować śmiertelny wypadek. Owszem, Maldonado zachowuje się jak tępy dres, ale to zupełnie nie jest podstawa żeby go karać za "a nóż coś poważnego zrobi". Przy całej sympatii do Grosjeana i antypatii do Maldonado, kary jak na razie są wyjątkowo adekwatne jak na standardy FIA.
Inną kwestią jest dlaczego zdjęto z niego dożywotniego bana na Monako, gdzie nawywijał faktycznie na tyle dużo, by go tak ukarać, ale to już zupełnie nie ten temat.
„Zginęło wielu wspaniałych kierowców rajdowych, lecz odczytuję to jako pech, który w tej dyscyplinie przypłacić można dość szybko życiem. Jest to wielka tragedia, gdy w wyniku rywalizacji sportowej umiera człowiek.”