No to po dzisiejszym qualu hejterzy stracą argument, że Alo jest liderem klasyfikacji bo ma farta
. Niestety w sumie. Wiadomo coś dokładniej co tam się stało z tyłem jego bolidu?
A sam qual o dziwo w 100% przewidywalny. No może poza właśnie usterką Alonso i Hulkenberga. Maki wysoko, Ferrari też, choć nie myślałem, że będą tak mocni, ale treningi to potwierdziły, Merc mocny, RBR tnie się z HRT na tyłach (
). Zobaczymy jak będzie w wyścigu i czy Merce utrzymają tempo, ale ponieważ statystycznie PP jest tu ważniejsze niż na Monaco nawet, to Ham wygraną ma niemal w kieszeni.