GP Singapuru 2012

[krisow]

Zniesmaczony jestem tymi problemami Hamiltona. Wg. mnie jest to najlepszy kierowca w tym sezonie, ale straty jakie poniósł w wyniku błędów ekipy w strategii, pomyłek przy zjazdach do boksów i awarii na wysoko punktowanych miejscach raczej uniemożliwią mu walkę o tytuł. SC jak zwykle loteria, dobrze, że w czołówce nic nie zmienił. GP słabe do oglądania ...

[xdomino996]

Między Hamiltonem i Raikkonenem jest różnica 7 (SIEDMIU) punktów. Na jakiej podstawie sądzisz zatem, że Lewis odpadł z walki o tytuł, a Kimi nie?

Lotus szykuje na Japonie DDRS czyli patrząc na to iż tor im pasuje i dostaną DDRS to mogą tam nawet dublet sięgnąć. To tyle następne tory też nie są jakieś tragiczne dla Lotusa. McL to zagadka ,ale według mnie strata 52 pkt oznacza że walka Lewisa o mistrza się skończyła (niby matematyczne ma ,ale wiemy jak jest to w rzeczywistości)

[TommyYse]

Skończyła to się walka o tytuł dla Jensona. Alonso, Vettel, Hamilton i Raikkonen - pretendenci do tytułu. Wg mnie po Alonso największe szanse ma Hamilton, potem Vettel i na końcu Raikkonen. Głupotą jest pisać, że szanse Hamiltona na MŚ się skończyły.

[xdomino996]

No nie wiem, zostało 6 GP 52 pkt to sporo do odrobienia. Owszem były przypadki jak 2007 rok ,ale McL jest awaryjny co działa na niekorzyść Hamiltona

[axel]

Tak wróżycie z fusów panowie, a wystarczy się troszkę wysilić i sięgnąć pamięcią do roku 2010, w którym to awarii i "pewnych" przewag było od groma. Do końca pozostało jeszcze 6 GP i jakby to powiedział Andrzej "150 punktów do zdobycia", więc narazie nie ma co na ten temat rozmawiać.

[mago]

Kara dla Schumachera - +10 miejsc w następnym wyścigu

[Mati93]

Schumacher ukarany cofnięciem o 10 pozycji na polach startowych do GP Japonii, za kolizję z Vergne'em.

Info od Sokoła.
I chodzą plotki, że Vettel może stracić zwycięstwo

[ozo95]

Oponki użyte w wyścigu:

[bohdi]

I chodzą plotki, że Vettel może stracić zwycięstwo

Nie straci:

BBC 5Live F1 Team‏@5LiveF1

No further action regarding Vettel and Button according to Charlie Whiting...

Za to Webber +20 ( czyli DT) za wyprzedzanie poza torem i spada na 11 miejsce:

Jon Noble‏@NobleF1

Mark Webber gets 20 seconds added to race time in lieu of drive through penalty for crossing track limits.He moves from 10th to 11th.

[Gie]

Gdyby Glock przyjechał 5 s. szybciej byłby 11. I niech ktoś powie że ogon nie ma po co cisnąć.

[Kazik]

Różnica w strategii dla poszczególnych kierowców tego samego zespołu różnie przekłada się potem na rezultat :np. Vettel-Webber i di Resta-Hulkenberg . Oczywiście nikt nie ma pretensji do zespołów bo trudno jest przewidzieć rozwój sytuacji na torze zwłaszcza po pojawianiu się na torze SC.
Pozytywnym efektem tego wyścigu jest to,że sprawa tytułu jest nadal otwarta .
Nie tylko matematycznie można założyć,że kandydatów jest tylu ile wyścigów do końca.
Dzisiaj oczywiście- szkoda Hamiltona i Maldonado ale "This is formula one."

[tivi92]

Tyle godzin minelo od wyscigu a tu dopiero 2 strony w temacie?!

A wracajac do wyscigu, najbardziej mi szkoda Nico (FI) i Lewisa, szanse na punkcik tez nie ze swojej winy stracilo STR. Ogolnie wyscig nudny strasznie, dopiero po 2gim sc zaczelo sie robic ciekawie w srodku stawki, nie dziwi mnie kara dla Webbera. Mialem ciche nadzieje na lepszy wynik lotusow, ale i tak nie jest zle, punkty sa i to sie liczy. Dobrze weekend zakonczyl Alonso, tak bez fajerwerkow przebrnal przez treningi, kwale, w wyscigu tez niewidoczny ale podium jest, miejmy nadzieje ze kolejne tory beda bardziej pasowaly zarowno Lotusom jak i Ferrari, bo chcial bym zobaczyc walke o majstra pomiedzy Fernando i Kimim, szczegolnie jesli Kimi nie wygralby w tym sezonie zadnego GP

[gornik]

Gdyby Glock przyjechał 5 s. szybciej byłby 11. I niech ktoś powie że ogon nie ma po co cisnąć.

5s??
http://f1wm.pl/php/rel_gen.php?rok=2012&nr=14
tutaj widać że 25s (kara doliczona jest -.-)

[gregoff]

Wyścig trochę przydługawy i dość senny do czasu pierwszej neutralizacji. Potem się działo już całe piękno tego sportu.

Hamilton - szkoda chłopaka. Stara się naprawdę a tutaj wszystko pod prąd. Nie było chyba szans tego przegrać dzisiaj.
Vettel - pewnie i bez problemów walka o tytuł ciągle osiągalna
Button - bez szaleństw, ale po słabym środku sezonu i awarii na Monzy ważne podium
Alonso - jak to Alonso. Jechał, jechał i jest na pudle. Bolid naprawdę w tych wolnych torach odstaje i Ferrari ogólnie dostało zadyszki a on ciągle jest w czubie. Nie robi głupich błędów a samochód się nie psuje.
Di Resta - cicha woda brzegi rwie:) Ogólnie nie widziałem go ani razu podczas wyścigu a naciskał do końca Alonso - Brawo
Rosberg - to samo co powyżej. Ale przynajmniej mocne punkty dla Merca który ostatnio cierpi mocno na chwiejną formę.
Lotus - bezbarwnie cały weekend. Ale są punkty jakieś
Massa - moim zdaniem zasługuje na brawa za walkę do ostatnich metrów. Nawet na końcu stawki nie poddał się i dał sobie szansę na dobry wynik. Gdyby nie SB to i tak było by po ptakach, ale pojechał tym razem jak Alonso - dojrzale, mądrze i walecznie (Senna - Massa). Co dało mu miejsce w 10.
Ricciardo - kupa szczęścia, ale punkty są;)
Perez - Samochód bezpieczeństwa chyba zespół mu wyścig i ogólnie słabe kwalifikacje na tym torze to jednak katastrofa.

Webber - Kobyashi - dla mnie kara trochę na wyrost. Ale już raz Vettela ukarali więc poszli tym samym tokiem myślenia
Schumacher - Vergne - czy mi się zdaje, ale on przeoczył punkt hamowania? Albo coś się stało z hamulcami. Bo ten wypadek po prostu był strasznie dziwny.
Vettel - Button - pamiętacie Monako 2004 i Schumacher kontra Montoya:) Teraz była szansa to przebić. Wtedy bym powiedział, że naprawdę ktoś u góry lubi Alonso:)

Co tu więcej mówić. Alonso kolekcjonuje punkty a jego rywale co wyścig jakieś problemy. Z drugiej strony jeśli Red Bull utrzyma swoją konkurencyjność a Ferrari nie zrobi czegoś z bolidem to naprawdę może być ciężko to utrzymać.

[sEB-q]

Niech ktoś wreszcie napisze maila do Berniego o skrócenie dystansu, bo to GP staraasznie długie. A co do tytułu trzeba mieć nadzieję że Alonso "dowiezie" jakąkolwiek przewagę do końca sezonu ...