GP Korei Południowej 2012

[cichy]

Przy ostatnich okrążeniach, stwierdziłem, że nie potrzebna mi była ta kawa.. pikawa mi prawie wyskoczyła Już myślałem, że fatum Korei powróciło

Wyścig szału nie zrobił, bo to w końcu Korea Najbardziej się śmiałem z tego, że jak zobaczyłem tą trawę, pomyślałem "Na bank wjedzie w nią Lewis i coś się stanie, Angulo znów będzie o tym gadał trzy dni..."

Schumi się chyba obudził jak Massa, pod koniec sezonu. Albo naoglądał się powtórek z jego dawnych ekscesów na torach, bo z Paulem walczył w taki sposób w jaki umie najlepiej, wypychając

PS. W co dostał Rosberg, że się tak zadymił?

[slipstream]

PS. W co dostał Rosberg, że się tak zadymił?

Niekoniecznie, może po prostu coś tam wpadło pod koło i mocno ścierało oponę...

[Zakhary]

Jeżeli dobrze widziałem to dym pochodził z sekcji bocznej bolidu. Nie było fajnej powtórki, ale wydaje mi się, że kobayashi zahaczył się z Rosbergiem i dopiero potem poleciał do przodu tracąc przyczepność trochę.

A co do Vettela... Czy czasem nie przesadzono trochę z tą całą dramaturgią? Chyba nie było aż tak źle...

[Shaitan]

Dosyć mocno kontrolowany wyścig przez RBR. Szczerze to myślałem, że będzie więcej walki ze strony Ferrari, a właściwie to miałem na myśli Fernando. Jak się jednak okazało, nie on był dzisiaj szybszym kierowcą w duecie Ferrari .

Świetna jazda Hulka, który od kilku ostatnich GP jeździ rewelacyjnie!

Raikkonen już definitywnie pożegnał się z szansami na WDC, które pozostają już tylko matematyczne. Mnie osobiście cieszy wreszcie czysty weekend Romaina, od którego aż emanowała ostrożność na torze... . Dwójka Saubera odwaliła tym razem jego robotę .

Na uwagę zasługuje też konkurencyjność JEV-a i Ricciardo .

Hamilton powoli zaczyna się objeżdżać w pozycjach, które czekają go za rok .

[Pieczar]

Swoją drogą organizatorzy się nie popisali - najpierw 9 okrążeń im zajmuje zabranie kawałka skrzydła z toru, a potem jeszcze ta sztuczna trawa...

[Zakhary]

Jak to mój ojciec powiedział dzisiaj: "Nikt Hamiltonowi nie kazał wyjeżdżać poza tor". Oczywiście to tak ironicznie, bo idąc tym tokiem myślenia to Kubicy w 2007 też nikt nie kazał wyjeżdżać.

[slipstream]

najpierw 9 okrążeń im zajmuje zabranie kawałka skrzydła z toru,

Tak prawdę mówiąc to miałem wrażenie ze ten kawałek to tam leżał do końca bo było widać wyraźnie kiedy było wyprzedzanie na prostej drs... 9 okrążeń na zebranie bolidu Rosberga to dopiero "popis".

[maiesky]

To była ściema z tą oponą, na dodatek rozdmuchana przez naszego komentatora.
Wiedzieli, że ventyl jest szalony i może znowu próbować bić rekord na koniec, więc woleli go stemperować. Nie widziałem znacznego spowolnienia w jego czasach. Wyścig dosyć nudny. Manewr wyprzedzania HAM i GRO przez HUL wyśmienity!

[Zakhary]

Swoją drogą, szkoda, że Kimi utknął za Hamiltonem. Jakoś ten DRS Lotusa nie robił szału dzisiaj na McLarenie.

[Lukas]

Lewis po raz kolejny miał awarię zawieszenia... 3cia awaria w 3cim wyścigu z rzędu.

[Mexi]

Rosberga zahaczył Kobayashi, było widać na powtórce od przodu. Chyba nawet najpierw Sauber poleciał w Mercedesa i rykoszetem w Buttona

[Artello96]

Jeżeli dobrze widziałem to dym pochodził z sekcji bocznej bolidu.

Absolutna racja, Rosberg dostał w tą samą sekcję jak niegdyś Button podczas GP Belgii w 2010 roku, jednak uszkodzenia były zdecydowanie mniejsze i jedno okrążenie zdołał dzięki temu przejechać.

[Lukas]

Saubery dziś pojechały kompletnie idiotycznie, pomyje spadają zawsze na Grosjeana, ale w czym dziś się różnił Kobayashi? Jestem zdegustowany ich dzisiejszą jazdą

[cichy]

Co do tego wypadku, to na powtórkach widać jak bolid Kamuiego, między Mercem i McLarenem zachowuje się jak piłeczka na flipperze ** ping ** - ping ** - ping ** - BONUS!!

[ventylator]

Pierwszy dublet w tym sezonie. Cieszy świetna forma Red Bulla, dobry wyścig Toro Rosso i Hulkenberga.