GP Indii 2012

Moderator: Ekipa F1

Postprzez SPIDER N paź 28, 2012 13:54  Re: GP Indii 2012

Istotne drugie miejsce Alonso. Pomogła słabsza dyspozycja Webbera w pewnym momencie. Spodziewałem się jednak zwycięstwa Vettela z większą przewagą. Za tydzień kolejna odsłona walki Alonso - Newey.
NIE UFAJ SYSTEMOWI. Podważaj autorytety w telewizji, szkole, pracy, kościele, radiu i prasie. Buduj sam swoją opinię o świecie.
Avatar użytkownika
SPIDER
moderator
 
Dołączył(a): Pn kwi 25, 2005 13:33

Postprzez Shaitan N paź 28, 2012 14:06  Re: GP Indii 2012

Campeon napisał(a):Co do Vergne'a się nie wypowiadam, gdyż z powtórki pokazanej podczas relacji nie było dokładnie widać, czy to on wjechał w oponę Schumiego czy może Schumi sam najechał na skrzydło Jeva, składając się w zakręt.
Kazik napisał(a):Ale patrząc na ten temat w ten sposób to i Vergne powinien być ukarany.
Tylko po co.
To nie były ewidentne przypadki najechania na tył przeciwnika.Ferwor walki po prostu.

Po co? To prowokacja?

Wystarczy powiedzieć, że sytuacja JEV-SCH miała miejsce na starcie, przez co ze swej natury będzie nieco inaczej rozpatrywana. Kobayashi wykonał ruch, którego nie powinien był wykonywać. Gdyby Pastorowi się nic nie stało, to można byłoby to olać, ale było jednak inaczej...
Mika: "Real men never cry"

Alonso: "I am aware that today I spent some of the luck remaining in life"
Avatar użytkownika
Shaitan
 
Dołączył(a): Pn mar 09, 2009 18:26
Lokalizacja: Starside

Postprzez Kazik N paź 28, 2012 14:25  Re: GP Indii 2012

Shaitan napisał(a):Wystarczy powiedzieć, że sytuacja JEV-SCH miała miejsce na starcie, przez co ze swej natury będzie nieco inaczej rozpatrywana.

A jest wogóle rozpatrywana ?
Mieliśmy trzy incydenty zakończone przebitymi oponami :Vergne-Schumacher /Kobayashi-Maldonado / Perez-Ricciardo. (+Schumi za błękit flag)
Tylko pytam czy sędziowie się tym wogóle zajmują bo raczej ciszę słyszę narazie.
Obrazek
Avatar użytkownika
Kazik
 
Dołączył(a): N gru 23, 2007 15:02
Lokalizacja: Nysa

Postprzez Shaitan N paź 28, 2012 14:30  Re: GP Indii 2012

Kazik napisał(a):A jest wogóle rozpatrywana ?
Mieliśmy trzy incydenty zakończone przebitymi oponami :Vergne-Schumacher /Kobayashi-Maldonado / Perez-Ricciardo. (+Schumi za błękit flag)
Tylko pytam czy sędziowie się tym wogóle zajmują bo raczej ciszę słyszę narazie.

Co do ostatniej sprawy, to brak dalszych kroków w stosunku do Michaela:
Jon Noble ‏@NobleF1
No further action taken against Michael Schumacher for blue flag infringement in Indian GP.
Mika: "Real men never cry"

Alonso: "I am aware that today I spent some of the luck remaining in life"
Avatar użytkownika
Shaitan
 
Dołączył(a): Pn mar 09, 2009 18:26
Lokalizacja: Starside

Postprzez ice N paź 28, 2012 14:58  Re: GP Indii 2012

Brawa dla mózgów z Lotusa, którzy ustawili przełożenia jakby startowali z P1.
Poza tym ktoś powinien zastanowić się nad tymi kretyńskimi przednimi skrzydłami. Nie dość, że zmiany aerodynamiczne po 2008 nic nie dały w kwestii wyprzedzania to mamy wypaczanie wyścigów bo ciągle ktoś komuś niechcąco przebija opony, pomijam już kwestie wizualne. Ta dobra F1 skończyła się wraz z końcem sezonu 2008, teraz dno i wodorosty, przebite opony, kierowcy-kamikadze, dominacja Neway'a, loteria przez 1/3 sezonu i tak by można wyliczać. W zasadzie już jest po zawodach, pozostaje czekać na 2013 albo kolejny i kolejny, aż do skutku.
Formuła 1 skończyła się wraz z sezonem 2008.
„Bolidy F1 muszą być tylko dla prawdziwych mężczyzn, nie dla nastolatków, którzy potrafią obsługiwać przyciski na kierownicy." - Niki Lauda
Avatar użytkownika
ice
 
Dołączył(a): Śr sie 05, 2009 15:02

Postprzez yankess N paź 28, 2012 15:10  Re: GP Indii 2012

ice napisał(a): Ta dobra F1 skończyła się wraz z końcem sezonu 2008
To ja wole tą F1 z dnem i wodorostami. Fakt - w 2008 walka o mistrzostwo rozstrzygnęła się na ostatnim zakręcie ostatniego wyścigu, ale wyścigi... jeżeli deszcz nie padał, to z reguły nic się nie działo.
ice napisał(a):dominacja Neway'a
Mam nadzieje, że z Vettelem nie będzie tego samego, co z Schumim 10 lat temu. Chyba większość chciałaby jakiegoś innego mistrza niż Sebastian i liczy na przerwanie się jego dominacji.
Hubit napisał(a):Nie dlatego, ale wyścig po prostu nudny
Nie można powiedzieć, że to był dreszczowiec, ale emocji trochę było ;)
Najbardziej mnie irytował Webber, przed wyprzedzeniem go przez Fernando. Przez spekulacje, jakoby ta jego sinusoida czasów to był element taktyki RedBulla miałem takie wrażenie, jakbym oglądał mecz FC Barcelona vs. Mistrzowie Orlika do lat 7.
Avatar użytkownika
yankess
 
Dołączył(a): N gru 03, 2006 22:57
Lokalizacja: B'ham/KRK/CK

Postprzez Pieczar N paź 28, 2012 15:54  Re: GP Indii 2012

Ta dobra F1 skończyła się wraz z końcem sezonu 2008, teraz dno i wodorosty, przebite opony, kierowcy-kamikadze, dominacja Neway'a, loteria przez 1/3 sezonu i tak by można wyliczać.

Oczywiście w latach 2000-2004 nie było żadnej dominacji, a F1 była ciekawa jak nigdy 8-) No i potem te wspaniałe sezony z ekipami fabrycznymi, budżetami na poziomie 0.5 mld$ i 10 wyprzedzaniami na wyścig. Już nudne się te narzekania robią.
Obrazek
Avatar użytkownika
Pieczar
 
Dołączył(a): Wt kwi 26, 2005 20:26
Lokalizacja: Częstochowa

Postprzez slipstream N paź 28, 2012 15:58  Re: GP Indii 2012

Fakt - w 2008 walka o mistrzostwo rozstrzygnęła się na ostatnim zakręcie ostatniego wyścigu, ale wyścigi...

Tylko komu to zawdzięczamy. Nie bolidom, a kierowcom którzy bardzo tego tytułu w sezonie wygrać nie chcieli i robili wszystko by go nie zdobyć :-P
Avatar użytkownika
slipstream
moderator
 
Dołączył(a): N maja 29, 2005 15:24
Lokalizacja: 1123, 6536, 5321

Postprzez Campeon N paź 28, 2012 16:03  Re: GP Indii 2012

Cudny obrazek. Niemniej Fernando stwierdził, że atmosfera w McLarenie musi być niezbyt ciekawa, bo Lewis i Jenson walczyli ze sobą zaciekle, zbyt zaciekle jak na partnerów zespołowych, dzięki czemu był w stanie wyprzedzić ich obu naraz, zajętych swoim pojedynkiem.
Obrazek
Obrazek
Avatar użytkownika
Campeon
moderator
 
Dołączył(a): Śr wrz 10, 2008 13:51
Lokalizacja: Bydgoszcz

Postprzez gornik N paź 28, 2012 16:49  Re: GP Indii 2012

Swoją drogą, nikt nie wspomniał o wymianie kierownicy przez Hamiltona. I mimo wszystko i tak był to szybka obsługa, bodajże 3.3s (dla porównania Webberowi to zajęło dłużej w Kanadzie [w tym albo w poprzednim roku]) :D
Avatar użytkownika
gornik
 
Dołączył(a): N lut 21, 2010 12:19
Lokalizacja: Białogard

Postprzez MarK N paź 28, 2012 16:50  Re: GP Indii 2012

@ Campeon Myślę, że w Maku już nie ma atmosfery zespołu, bo Lewis czuje się już sam poza zespołem...

@UP Hamilton podjeżdżał na stanowisko z wyprostowanymi kołami, już zdejmując kierownicę jak jeszcze hamował, to akurat był cyrkowy manewr :-D .

Co do Massy dzisiaj. Ja myślę, że to, że on się poprawił, choć to oczywiście też, ale kiedy był równie szybki co Alonso albo szybszy to Alonso miał słabsze wyścigi i tyle. Przy całym moim uwielbieniu do Massy, to jednak Alonso jest lepszym kierowcą niezaprzeczalnie. Choć nie wiem czy większy sercem do wyścigów :-) .
Avatar użytkownika
MarK
 
Dołączył(a): Cz mar 06, 2008 21:08
Lokalizacja: Wa-wa

Postprzez xdomino996 N paź 28, 2012 16:58  Re: GP Indii 2012

MarK napisał(a):Co do Massy dzisiaj. Ja myślę, że to, że on się poprawił, choć to oczywiście też, ale kiedy był równie szybki co Alonso albo szybszy to Alonso miał słabsze wyścigi i tyle. Przy całym moim uwielbieniu do Massy, to jednak Alonso jest lepszym kierowcą niezaprzeczalnie. Choć nie wiem czy większy sercem do wyścigów :-) .

Z Massą jest dziwna sprawa. Po wypadku na początku 2010 sezonu był szybki, ba przez cały 2010 jechał znośnie. W 2011 dostał baty, ale też niektóre wyścigi miał ok, a w tym to cały początek był słabszy, a pod koniec tego się obudził. Wiec ciężko go porównywać z Alonso. W Ferrari, albo spowalniają Masse, albo po prostu Massa sam wiedząc że zespół nie pozwala mu na walkę nie daje z siebie 100%. Nie wierzę, że Alonso to taki driver co potrafi Masse pokonać w Q o 1s. Masse, który przecież potrafił walczyć z Kimim.
Avatar użytkownika
xdomino996
 
Dołączył(a): Pn maja 31, 2010 16:23

Postprzez MarK N paź 28, 2012 17:08  Re: GP Indii 2012

Ale Alonso Kimiego też potrafi o 1s pokonać ;) . Ba potrafi doganiać Vettela, który startował z P1, podczas gdy on sam tracił czas odrabiając straty i niszcząc opony przedzierając się z P5 i do tego jadąc słabszym bolidem :) .
Avatar użytkownika
MarK
 
Dołączył(a): Cz mar 06, 2008 21:08
Lokalizacja: Wa-wa

Postprzez baron N paź 28, 2012 17:15  Re: GP Indii 2012

MarK napisał(a):Ale Alonso Kimiego też potrafi o 1s pokonać ;) .


Ale nie ma ich co porównywać, skoro siedzą w innych zespołach. Chyba, że to była ironia.

Ja naprawdę chciałbym zobaczyć jak prezentowałby się Felipe, gdyby cały zespół by skupiony wokół niego, a bolid był zbudowany według jego preferencji. Niestety nigdy tego nie zobaczę z prostych powodów:

-Santander, sponsor Alonso.
-Fernando potrafi zbudować zespół wokół siebie
-2 tytuły i łatka "najlepszego kierowcy w stawce".
baron
 
Dołączył(a): Pt lip 13, 2007 13:15
Lokalizacja: Konin

Postprzez MarK N paź 28, 2012 17:58  Re: GP Indii 2012

baron napisał(a):-2 tytuły i łatka "najlepszego kierowcy w stawce".

"Łatka"? Kurczę popatrz Kubica też ma taką "łatkę" świetnego kierowcy, mimo że wygrał tylko jeden wyścig i nigdy nie stał nawet na podium Mistrzostw Świata. Cholera wygląda na to, że ciężko sobie na taką łatkę zapracować. Chyba, że to była ironia...

Cóż w 2008 zespół był budowany wokół Kimasa, a wydawało mi się, że to Massa walczył o tytuł? W 2007 Kubek jeździł bolidem nie dla siebie i to bijąc kolanami o podbródek, a też był lepszy od Nicka? Dalej twierdzisz, że takie argumenty mają wartość?

Bo mi się zawsze wydawało, że żeby zespół skupiał się na tobie i żeby mieć "łatkę" dobrego kierowcy to trzeba jednak jakoś sobie na to zasłużyć...
Avatar użytkownika
MarK
 
Dołączył(a): Cz mar 06, 2008 21:08
Lokalizacja: Wa-wa

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Sezon 2012

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość

cron