Strona 8 z 9

Re: Przed GP Abu Zabi 2012

PostNapisane: N lis 04, 2012 11:33
przez Campeon
Luis Perez Sala zapytany o to, ile czasu Vettelowi zajmie wyprzedzenie jego kierowców, odpowiedział:
To zależy od tego, jaką ofertę złoży Ferrari.

Ponadto przyznał, że jego zespół z chęcią przekazałby Red Bullowi odpowiednie ustawienia, gdyż mają doświadczenie w startowaniu z tyłu stawki.

:twisted:

-- 4 lis 2012, o 11:44 --

U Seba wymieniono skrzynię biegów, zmieniając od razu przełożenia, a także wprowadzono zmiany w ustawieniach zawieszenia.

Re: Przed GP Abu Zabi 2012

PostNapisane: N lis 04, 2012 11:48
przez Kazik
MarK napisał(a):
Patrick napisał(a):Fajnie że na forum sami fan-boye Fernando. :twisted: :twisted: :twisted:

Między byciem fanem a fan-boyem jest spora różnica, poza tym wielu tu nawet nie kibicuje Alonso, ale jest po prostu znudzonych wygranymi Vettela ;) .

Dokładnie .O to chodzi,że ta sytuacja z Sebem dodaje smaczku w końcówce sezonu decydującej o losach tytułu mistrzowskiego.
Tu nie chodzi o to,że Seb jest be a Nando jest cacy.

P.S. A cały czas przed tym weekendem coś mi podpowiadało,że dobrze by było aby coś "anormalnego" się wydarzyło. :)

Re: Przed GP Abu Zabi 2012

PostNapisane: N lis 04, 2012 11:53
przez MarK
@ Campeon

No to chociaż on ma poczucie humoru w tej sytuacji ;) .

No ale skoro RBR zbroi Vettela na wyścig to może różnie być. Ja też nie wierzę, żeby był on w stanie jechać równie szybko po tej zmianie co na Q, więc czołówka może odjechać na tyle, że jej nie dogoni.

Re: Przed GP Abu Zabi 2012

PostNapisane: N lis 04, 2012 11:59
przez Patrick
Tu nie chodzi o to,że Seb jest be a Nando jest cacy.

Najprawdopodobniej o to chodzi. Gdyby zdarzyła się w Austin sytuacja odwrotna zapewne tutaj (jak i w komentarzach na facebookowym Sokolim Okiem) byłby jeden wielki płacz. To tyle ode mnie. ;)

Re: Przed GP Abu Zabi 2012

PostNapisane: N lis 04, 2012 12:18
przez FOLLY
Mnie to ni ziębi ni grzeje bo kibicuję Buttonowi :D Jak jest pokazana jakaś walka to kibicuję temu z tyłu, żeby udało się wyprzedzić, bez sympatii. Teraz jak VET jest w pit to będę trzymał kciuki za jego wyprzedzania i mam nadzieję na fajne akcje, jak by był ALO w pit to bym za niego trzymał kciuki. Odnośnie majstra obojętne mi kto będzie, byle walka była do końca.

Re: Przed GP Abu Zabi 2012

PostNapisane: N lis 04, 2012 12:20
przez Sklavin
hideto napisał(a):Ja bym się nie martwił. Vettel dojedzie w punktach spokojnie. Pojedzie na jeden postój i tyle.


Zobaczymy. W środku stawki wielu może pojechać na jeden stop więc tak czy inaczej walka będzie konieczna. Dodatkowo im więcej walki tym ryzyko jakiegoś kontaktu, uszkodzenia skrzydła, kapcia nie mówiąc w ogóle o DNF po kolizji wzrasta znacząco. O punkty będzie raczej ciężko IMO. Tak czy siak na nudny wyścig się nie zapowiada :)

Re: Przed GP Abu Zabi 2012

PostNapisane: N lis 04, 2012 12:25
przez Kazik
Bądżmy obiektywni. :wink:
Wydaje mi się,że większość F1 fanów wolałaby trzeci tytuł Fernando (po tak długiej przerwie podczas której robił co mógł a nic z tego nie wychodziło) niż trzeci tytuł Sebastiana (gdy tak w zasadzie to On nie za wiele robił).
Oczywiście jestem za sportowym rozstrzygnięciem tegorocznej rywalizacji. :-|
(i dlatego trzymam kciuki za Nando) :D

Re: Przed GP Abu Zabi 2012

PostNapisane: N lis 04, 2012 12:25
przez Sanki
Patrick napisał(a):Najprawdopodobniej o to chodzi. Gdyby zdarzyła się w Austin sytuacja odwrotna zapewne tutaj (jak i w komentarzach na facebookowym Sokolim Okiem) byłby jeden wielki płacz. To tyle ode mnie. ;)

Moim zdaniem gdyby Alonso seryjnie wygrywał to na niego byłyby żale, w odwrotnej sytuacji to Vettela by czcili. Ale oczywiście, patrzmy tylko przez pryzmat, że to Vettel i Alonso, a nie przez ich położenie w mistrzostwach. Troche logiki do jasnej cholery. Ja wiem, że to forum i można wyrażać swoje opinie, ale jesli one mają być bezsensowne, skłaniające ku wojnom, wycieczki osobiste to lepiej zamilczeć.. .

Angulo napisał(a):Co do fanów Alonso to jeszcze bym się nie masturbował, bo Hamilton na dużo gorszym torze do wyprzedzania zdołał przebić się na P8.

Zachowaj jakiś poziom i nie pisz o masturbacji, bo naprawdę obniżasz od jakiegoś czasu poziom forum. Przydałyby się tutaj zmiany w moderacji, bo jak widać, niektórzy nie wiedzą o co chodzi. Potem zdziwko, że mało wypowiedzi przed i po weekendem.

duży OT:
Taka mala rada, tak publiczna nie na pm. Moderator ma zawsze racje, a co za tym idzie nie wdaje się w dyskusje z użytkownikami, aż nadto gdzie dochodzi do wycieczek osobistych, poniżeń itp. Jasne, że może dyskutować, ale nie z osobistymi wycieczkami. Niech zachowa jakiś poziom na litość boską. Nie będę wymieniał po nickach, ale pewnie ten który zostanie poruszony będzie wiedział o co chodzi. Bądźcie też konsekwentni, nie tylko w dziale kierowcy i zespoły, gdzie umiecie tylko przywoływać, że to temat o Alonso nie Vettelu czy innym Hamiltonie. Teksty o masturbacji i wycieczki osobiste nie powinny przechodzić. Obrażanie czy to Vettela, czy Alonso także są nie na miejscu (chodzi mi o typowy flame, gdzie niektórzy w każdym poście nawiązują do któregoś z kierowców), pojedyncze przecież normalne, że się mogą zdarzyć, ale nie nagminnie. Komentarze pod artykułami mają dużo wyższy poziom, może to dlatego, że nie wypowiadają się za często osoby z forum. Radzę się zastanowić nad rygorem na forum. Jeśli ktoś ma mi teraz napisać, "nie podoba Ci się to nie wchodź", to niech sobie znowu daruje bezpodstawne komentarze. Chcę by to forum było takie jak kiedyś.

Re: Przed GP Abu Zabi 2012

PostNapisane: N lis 04, 2012 12:34
przez Patrick
Myślę, że wielu Polaków niestety ocenia Vettela przez pryzmat kolizji z Melbourne 2009.

Re: Przed GP Abu Zabi 2012

PostNapisane: N lis 04, 2012 12:39
przez MarK
@Patrick
A mi się zdaje, że to ty idealizujesz Vettela i fanboyujesz, a nie my Alonso ;) .

Ja już nawet nie pamiętałem o tej kolizji, a już na pewno nie nienawidzę Vettela przez to, że coś mu się przydarzyło i jestem pewien, że 99.(9)% ludzi tu też, a jeśli ty pamiętasz takie rzeczy to dowodzi tylko, że szukasz na siłę usprawiedliwienia, dlaczego nie chcemy kolejnych zwycięstw Sebastiana ;) .

Re: Przed GP Abu Zabi 2012

PostNapisane: N lis 04, 2012 12:39
przez fordern
Kazik napisał(a):Wydaje mi się,że większość F1 fanów wolałaby trzeci tytuł Fernando (po tak długiej przerwie podczas której robił co mógł a nic z tego nie wychodziło) niż trzeci tytuł Sebastiana (gdy tak w zasadzie to On nie za wiele robił).


Na tym forum wszyscy chcą tytułu Ferdka, chyba tylko Cichy i ja jesteśmy za Vettelem. Cichy z wiadomych powodów, natomiast ja wolałbym Seba ze względu na moją niechęć do Alonso - nie znoszę jego płaczliwości. :-P

Re: Przed GP Abu Zabi 2012

PostNapisane: N lis 04, 2012 12:41
przez Patrick
MarK napisał(a):@Patrick
A mi się zdaje, że to ty idealizujesz Vettela i fanboyujesz, a nie my Alonso ;) .

Ja już nawet nie pamiętałem o tej kolizji, a już na pewno nie nienawidzę Vettela przez to, że coś mu się przydarzyło i jestem pewien, że 99.(9)% ludzi tu też, a jeśli ty pamiętasz takie rzeczy to dowodzi tylko, że szukasz na siłę usprawiedliwienia, dlaczego nie chcemy kolejnych zwycięstw Sebastiana ;) .

Owszem, jestem fanem Vettela i mogę być w tej sytuacji niezbyt subiektywny. No ale każdy ma swoje zdanie, ale dajmy na luz. :P

Re: Przed GP Abu Zabi 2012

PostNapisane: N lis 04, 2012 12:42
przez racingfan
Ja też jestem za Vettelem, bo Ferrari mi za bardzo nie podchodzi.

Re: Przed GP Abu Zabi 2012

PostNapisane: N lis 04, 2012 12:45
przez Kazik
Płacze bo nie wygrywa. Jak wygra to się zamknie. :D
Kierowcą jest znakomitym.Zasługuje wreszcie na ten tytuł.

Re: Przed GP Abu Zabi 2012

PostNapisane: N lis 04, 2012 12:51
przez kidmaciek
A ja myślę, że to Ty jesteś fanboyem Vettela. Moim zdaniem wielu Polaków (i nie tylko) ocenia Vettela przez pryzmat tego, że jego sukcesy przyszły mu niezwykle łatwo i jest faworyzowany przez Red Bulla, a wielu innych kierowców, którzy zasłużyli na mistrzostwo jeszcze go nie zdobyli, albo zdobyli ich za mało. No bo jak to jest, że wchodzi do F1 taki dzieciak z wąsem mlecznym i wygrywa wyścigi jeden po drugim i zdobywa dwa tytuły dzięki wspaniałemu bolidowi i stawia się go na równi z największymi tego sportu, a tak lubiani wśród fanów F1 kierowcy jak Barrichello, czy Coulthard odchodzą praktycznie z niczym. Webbera też można dorzucić do tej dwójki, chyba nikt nie ma nadziei na to, że Mark wygra mistrzostwo w Red Bullu za kadencji Vettela. Helmut i spółka woleliby dać się rozszarpać żywcem kawałek po kawałku, niż widzieć Webbera na najwyższym stopniu podium. Trochę zjechałem z tematu, więc jeżeli zjechałem za bardzo, to usuwajcie, mam to gdzieś.