GP Abu Zabi 2012

[cichy]

Daaawno nie było tak mocnego i fajnego wyścigu Brawo Kimi.. Brawo Seb! Haha, och, jak ja chcę widzieć miny tych wszystkich fanbojów Fernando, co wczoraj byli bliscy płaczu ze szczęścia

Camp! Całuje Cię gorąco!

[baron]

Niesamowity wyścig. Sporo emocji, co po tym torze się nie spodziewałem(chyba z Walencją najlepszy wyścig). Kimi świetnie pojechał. A Webber? Słabo...

[cichy]

Webber słabo? To była tragedia, start, kolizje, szybkość.. wszystko na minus. Jestem ciekaw gdzie by się znalazł gdyby nie durny manewr Sergio..

[yankess]

Cyrk na kółkach, czeski film, kapitalne widowisko - myślę, że tak można podsumować ten wyścig.
Vettelowi masakrycznie los sprzyjał, ale wykorzystał swoją szansę w 100%, oprócz fantastycznej jazdy wykazał wieką rozwagę i opanowanie. Webber za to... szkoda gadać.
Alonso w końcówce jechał tak, ze bałem się, że wyścigu nie skończy.
Kimi za to dopisuje się do listy tegorocznych zwycięzców wyścigów
Oby nam się losy tytułu nie rozstrzygnęły za 2 tygodnie.

p.s.
trochę więcej emocji i bym się nabawił nadciśnienia

[xdomino996]

Dzisiejszy wyścig był ciekawy, 2 neutralizacje, przez 2 karambole. Rosberg miał dużo szczęścia podobnie jak Narain. Pereza lubię, ale jego powrót na tor to była bardzo dziwna sprawa. Webber dziś słabiutko. Ale przejdźmy do rzeczy. Kimi, rewelacja start był fenomenalny. Alonso dziś co najwyżej przeciętnie, bez rewelacji na starcie z Maldonado nie dawał rady. Do tego ten jego błąd przed pitem (stracił około 2s w 3 sektorze), ale mimo wszystko P2 to dobra pozycja dla niego. Vettel szok, nie spodziewałem się, ale skrzynia zrobiła co zrobiła, Vet miał 320km/h. 3 Miejsce jest ogromnym sukcesem, ale pewnie lekkim niedosytem, gdyby nie Button to mógł nawet wygrać (to by było dopiero). Button bez rewelacji. Hamilton jechał super, ale tak jak przeczuwałem on nie może mieć czystego wyścigu. Popełnił tylko 1 błąd, na tym do hamowaniu, ale nawet jakby go nie popełnił to by nie dojechał wiec nie ma o czym mówić, dobrze, że przechodzi do Merca.

PS. Romain dziś wielki pech, szkoda że jakby on kogoś załatwił to już miałby odpoczynek do końca sezonu, a że go ktoś załatwił to taki Rosberg nawet bodaj kary nie dostał

[manieq]

Czekałem na wygraną Kimiego od początku sezonu, wreszcie się udało! Ale na początku wyścigu pojawił mi się w głowie taki scenariusz, że Hamiltonowi znowu siądzie Mak, ale jednak stwierdziłem, że Lewis wykorzystał już swoją pulę awarii w tym roku. A Vettel? Chyba można powiedzieć, że man of the race.

[eracny]

Ktoś mi powie jak po wyścigu na okrążeniu zjazdowym, mniej więcej pod koniec tej pierwszej długiej prostej, Vettel mając lewą rękę w górze redukował biegi ?

[Campeon]

Gratulacje dla Kimiego! Co prawda dostał prezent w postaci awarii Hamiltona, który pewnie wygrałby w cuglach, ale poza tym, to był dzisiaj najlepszy na torze. Kontrolował sytuację i nawet samochód bezpieczeństwa nie odebrał mu wygranej. Ładny wyścig również w wykonaniu Alonso i Vettela. Obaj wycisnęli dzisiaj chyba wszystko ze swoich bolidów.

Szkoda Sergio - wyeliminował się sam, a mógł dojechać na bardzo wysokiej pozycji. Mam nadzieję, że jeszcze zdobędzie w tym sezonie grube punkty i zakończy sezon ładnym akcentem. Co prawda Checo zaliczył ostatnio kilka przygód w wyścigach, ale ogólnie mam wrażenie, że poprawił swoje tempo, zwłaszcza kwalifikacyjne, bo np. w Indiach startował z P8. Oby w McLarenie radził sobie jeszcze lepiej.

Opieszałość służb porządkowych przy pierwszym SC - niesamowita. Potrzebowali 2-3 okrążeń, by wpaść na to, że można posprzątać odłamki leżące na torze...

Camp! Całuje Cię gorąco!

[gornik]

Ktoś mi powie jak po wyścigu na okrążeniu zjazdowym, mniej więcej pod koniec tej pierwszej długiej prostej, Vettel mając lewą rękę w górze redukował biegi ?

Tak jak Hamilton poprzednio
O ile mnie pamięć nie myli, to kierownica f1 ma aż 3 łopatki na rękę

[hideto]

Kierownica ma tyle łopatek na dłoń ile jej zespół wstawi. Np BMW miało swego czasu po 4, co jednak nie zmienia faktu, że redukuje się biegi na lewej stronie. Tylko pytanie brzmi jak jest łopatka od biegów zbudowana. Np W Mclarenie jest to jedna dźwignia z centralnym podparciem i po każdej stronie są micro-switche które redukują i aktywują biegi. To oznacza, że kierowca prawą dłonią może łopatkę odepchnąć i tym samym zredukować bieg.

EDIT @UP nieprawda. Nie każda kierownica ma łopatki o budowie 'huśtawki' .

[maiesky]

"Zły Niemiec" wjechał w styropian a potem się wydziera przez radio wyzywając innych od idiotów. Tylko powiększył dzisiaj moją niechęć do niego swoim zachowaniem na torze.
Co tu dużo mówić- szczęście pomogło dzisiaj Vettelowi.
Atak Rosberga kuriozalny.

[borys88rr]

Raikkonen (P1): Cieszę się, ale nie ma co skakać z radości. Ostatnio mieliście do mnie pretensje, bo nie uśmiechałem się wystarczająco, ale cieszę się ze względu na zespół. Sezon jest ciężki, ostatnio nie było nam łatwo. Mam nadzieję, że to przywróci wszystkim wiarę i będziemy mogli wygrać więcej wyścigów – jeśli nie w tym roku, to w następnym. Będzie dobra impreza, a jutro, kiedy będziemy się źle czuli po długiej nocy, przypomnimy sobie, dlaczego się tak czujemy.


Będzie impreza

[TommyYse]

Co tu dużo mówić- szczęście pomogło dzisiaj Vettelowi.

Pecha też miał trochę

[Shaitan]

Szkoda Sergio - wyeliminował się sam, a mógł dojechać na bardzo wysokiej pozycji. Mam nadzieję, że jeszcze zdobędzie w tym sezonie grube punkty i zakończy sezon ładnym akcentem. Co prawda Checo zaliczył ostatnio kilka przygód w wyścigach, ale ogólnie mam wrażenie, że poprawił swoje tempo, zwłaszcza kwalifikacyjne, bo np. w Indiach startował z P8. Oby w McLarenie radził sobie jeszcze lepiej.

Jak może być szkoda kogoś, kto niszczy sobie wyścig tylko przez swoją własną głupotę...? Nawet nie tylko sobie, ale również Webberowi i Grosjeanowi. Na cenzurowanym są tylko Maldonado i Grosjean, bo popełnili dużo błędów i sprokurowali różne kolizje, a gdyby "podliczyć zasługi" Pereza w tym sezonie, to uzbierałoby się ich niewiele mniej.

[cichy]

"Zły Niemiec" wjechał w styropian a potem się wydziera przez radio wyzywając innych od idiotów. Tylko powiększył dzisiaj moją niechęć do niego swoim zachowaniem na torze.

Nie no pewnie, zatrzymujmy się na torze, na prostej i wypychajmy kolegów "z zespołu" na styropianowe gadżety gdzie dobije sobie skrzydło. Prawda jest taka, że za SC trzeba umieć jeździć (co doskonale pamięta Vettel z roku 2007)