GP Abu Zabi 2012

Moderator: Ekipa F1

Postprzez adias N lis 04, 2012 22:10  Re: GP Abu Zabi 2012

Alonso kolejny wyścig tempem kwalifikacyjnym...
Avatar użytkownika
adias
 
Dołączył(a): N cze 22, 2008 19:38

Postprzez maiesky N lis 04, 2012 22:18  Re: GP Abu Zabi 2012

Gie napisał(a):Czy ktoś mógłby podać prędkości max. RBR w Q i dzisiaj?

Wyścig:
1 18 P. MALDONADO 324.8 18:16:11
2 19 B. SENNA 324.2 17:41:44
3 15 S. PEREZ 322.5 18:10:46
4 1 S. VETTEL 321.0 18:30:58
5 6 F. MASSA 319.9 17:07:59
6 5 F. ALONSO 319.6 17:43:19
...
17 2 M. WEBBER 311.9 18:14:22

Kwalifikacje:
1 18 P. MALDONADO 325.8 17:06:28
2 19 B. SENNA 323.0 17:05:01
...
23 1 S. VETTEL 311.4 17:18:42
24 2 M. WEBBER 311.2 17:18:23

-- N lis 04, 2012 23:44 --

za sokolimkiem:
Raikkonen (P1): Będzie dobra impreza, a jutro, kiedy będziemy się źle czuli po długiej nocy, przypomnimy sobie, dlaczego się tak czujemy. Cieszę się, ale nie ma co skakać z radości.
Avatar użytkownika
maiesky
 
Dołączył(a): Cz sie 30, 2007 12:16
Lokalizacja: Świecie

Postprzez hideto N lis 04, 2012 23:29  Re: GP Abu Zabi 2012

SirKamil napisał(a):Pamiętam jak w 2009 odpadnięcie Lewisa w Abu na skutek awarii była sensacją. Dzisiaj nie drgnęła mi nawet powieka. Nawet jeśli dzisiejsza awaria silnika była niezależna od zespołu, tak się stoczyli pod tym względem, że Lewis może już napisać doktorat z powolnego zjeżdżania na pobocze.

Co destynacji Lewisowej ewakuacji- dzisiaj zapunktowało aż 8 zespołów. Mercedes nie załapał się do tego ekskluzywnego grona :lol:
Myślę, że warto wziąć pod uwagę okoliczności. Rosberg pięknego strzałą zrobił, a Schumacher złapał gumę bez której dojechałby w punktach.
Obrazek
Dopiero gdy stracimy wszystko stajemy się zdolni do wszystkiego. Prawie śmierć niczego nie zmienia, dopiero śmierć... zmienia wszystko.
Avatar użytkownika
hideto
 
Dołączył(a): Cz maja 03, 2007 18:15
Lokalizacja: Łódź

Postprzez Kazik Pn lis 05, 2012 1:07  Re: GP Abu Zabi 2012

Angulo napisał(a):
Jeżeli ktoś ma wątpliwości, dlaczego Hamilton ucieka z McLarena - to dzisiaj ma kolejną odpowiedź.



Mimo nieprzewidywalności nie będę oglądał powtórki i raczej odpuszczę sobie 2 ostatnie wyścigi, bo ostatnio F1 na prawdę źle na mnie działa.

Byś się wstydził takie herezje wygłaszać.Faktycznie...odpocznij sobie.Ale mnie rozczarowałeś Angulo
Ostatnie dwa wyścigi to przecież perełki tego sezonu. ;)
Ostatnio edytowano Pn lis 05, 2012 10:20 przez Kazik, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek
Avatar użytkownika
Kazik
 
Dołączył(a): N gru 23, 2007 15:02
Lokalizacja: Nysa

Postprzez plastus Pn lis 05, 2012 2:01  Re: GP Abu Zabi 2012

Witam serdecznie.
Wypowiadam się... delikatnie określmy to - bardzo sporadycznie. W zamian uwielbiam wyścigi. Co do tego weekendu zachwyciły mnie kwalifikacje Pica. Jest małe "ale".
Dziś wygrał, parafrazując za Hamiltonem, Newey. Dlaczego?
Ponieważ Vettel jechał tragicznie.
Na sam początek słabo pojechał kwalifikacje. Rzekomy mistrz jednego kółka skończył za Weberem, ponoć kierowcą przeciętnym. Później zaczął się wyścig.
Najpierw dwu-trzy-krotny wjechał w marudera ( Senna, HRT, uważny widz mi przypomni) a później rozbił słupek. Mistrz świata? Fenomen? Którą stroną?! W jaki sposób?! Jak jego jazda ma się do Hamiltona, wydzierającego z krawężników każdą setną sekundy? Do Raikkonena, ze swoim nieludzkim spokojem i precyzją?! Powinienem być litościwy i nie wspominać Alonso, który w tym sezonie jest nadczłowiekiem i porównać dzieciaka do Massy. Ostatnio jeżdżą na podobnym poziomie.
Vettel to chłopiec z szybkim autem. To widać. Jak dojedzie pierwszy - nawet słychać.
Jako kibic, który napawa się walką i roni łzy szczęścia kiedy wącha benzynę i spaliny, Vettela nienawidzę. On uosabia największy feler jaki jest w motosporcie. Kierowca z wystarczająco szybkim zawsze autem będzie pierwszy.

Teraz cichy może mnie "opluć" ( ;) ) , inny supporter "zdolnego" Niemca wyzwać od sezonowców. Ale z P1 do zwycięstwa potrafi dojeżdżać wielu. Cała reszta jest dla wtajemniczonych. Dla zakonu do którego nieświadomie należą ludzie, których percepcja wymyka się naszemu pojmowaniu. Vettel niestety ( i to moje niestety jest jak najbardziej szczere) wymyka się tej kategorii. Nie w stronę geniuszu, a w stronę kierowcy, który może być bardzo dobry, ale nigdy nie będzie wybitny czy genialny.

P.S. Za zbyt długą, jak na internetowe standardy, wypowiedź, z dołu przepraszam. Niestety ten sezon, natężenie emocji, ilość fenomenów i niezwykłych wydarzeń w nim zawartych, zaczynają moje pojmowanie przerastać. Wszystko w nim składało się na okoliczności, w których wygrać może rzeczywiście najwybitniejszy z żyjących - jeżdżących. W tym momencie, wszystko wraca do Formułowej normy wygrywającego pakietu. Chyba czas przerzuć się na badminton.
plastus
 
Dołączył(a): Śr sie 02, 2006 7:23
Lokalizacja: Krosno

Postprzez rno2 Pn lis 05, 2012 9:49  Re: GP Abu Zabi 2012

UP
Co do tego, że Webber był wyżej w kwalifikacjach - weź pod uwagę to, że Vettel miał problemy z autem w 3 treningu i w sumie przejechał tylko 2 okrążenia pomiarowe, a jak wiadomo 3 trening to przygotowanie do kwalifikacji. Biorąc pod uwagę powyższe, 3 miejsce Seby było bardzo dobrym wynikiem, wykluczenie z kwalifikacji pomijam, bo Vettel nie miał na to wpływu...

Kolejna sprawa - fakt, ze Vettel trochę nawywijał na pierwszych okrążeniach, to wpadnięcie w styropian i krzyki przez radio to była parodia, ale cały wyścig pojechał super szybko, w sumie to nie wiem co Vettel musiałby zrobić, zeby pokazać niedowiarkom, że ma duży talent.. chyba jakby na piechote przeszedł cały dystans do ktoś by go docenił...

Argumet, że w takim aucie każdy by wygrał - Webber pokazał co można zrobić z takim autem. Spaść kilka miejsc na starcie, przyczynić się dwukrotnie do takiej samej kolizji itp.

Red Bull w pierwszej połowie sezonu nie był najszybszym autem w stawce, a mimo to Vettel systematycznie meldował się na podiach, Webber też mial udany początek sezonu. Teraz, kiedy Red Bull jest najszybszy u Webbera oczywiście siada psychika i zaczyna popełniać durne błędy, natomiast Vettel wykorzystuje auto w 100% (4 wygrane pod rząd, 3 miejsce po starcie z alei serwisowe).
Ale Vettel nie ma prawa wygrywać bo jest ,,chłopaczkiem". Oczywiście każdy z nas mając mniej niż 25 lat, jeżdżąc w F1 i mając do dyspozycji takie auto, zrezygnowałby z wygrywania i ustępowałby innym uznając, że się nie należy, bo się jeszcze jest gówniarzem...

,,Chyba czas przerzuć się na badminton" - wielu na tym forum już ,,groziło" przerzuceniem swoich zainteresowań na inne dyscypliny sportowe, po czym i tak oglądali kolejny wyścig znowu wkurzając się, że to dziecko pojechało dobry wyścig...
rno2
 
Dołączył(a): Wt kwi 05, 2011 11:29
Lokalizacja: Konin
GG: 4666507

Postprzez maiesky Pn lis 05, 2012 10:57  Re: GP Abu Zabi 2012

Tu roztrząsamy tylko GP Abu Dabi, nie cały sezon.
Czasy jasno pokazują, że Vettel wczoraj nie był najszybszy, a strategia jednego postoju była wczoraj dominująca, więc nie ugrałby dużo w normalnych warunkach.
Avatar użytkownika
maiesky
 
Dołączył(a): Cz sie 30, 2007 12:16
Lokalizacja: Świecie

Postprzez SPIDER Pn lis 05, 2012 12:33  Re: GP Abu Zabi 2012

SirKamil napisał(a): Alonso zaczął odrabiać średnio po ćwierć sekundy do Raikkonena z rekordami w trzecim sektorze. Ciężko to wytłumaczyć inaczej niż maksymalnym atakiem. Po wyścigu był zmęczony, dociskany samochód mu tańczył na ostrzu brzytwy.

Trudno się nie zgodzić. Przyjemnie ogląda się tak jadącego Alonso, ale na prawdę potwierdza to tylko i wyłącznie klasę danego zawodnika. Każdy powinien się z tym zgodzić, nawet ten, kto nie przepada za Hiszpanem. Po wyścigu miałem wrażenie, że nie tyle był zmęczony, co nawet zajechany.

Nie wiem, czy ktoś zwrócił uwagę, ale na przedostatnim okrążeniu tuż po przejeździe pod tym "mostkiem" obok hotelu miało się wrażenie, że Alonso uderzył w barierkę, bo bolid tak zatańczył. Możliwe, że miało to jakiś wpływ na ewentualny brak zbliżenia się do Raikkonena dający możliwość użycia DRS. W każdym bądź razie, po tym błędzie od razu strata wzrosła o 0,2 sekundy.

Dobry wyścig Vettela, ale tak, jak napisano już wcześniej, świetnie ułożył się dla niego wyścig. Tak też zdobywa się tytuły i trzeba umieć do wykorzystać.
NIE UFAJ SYSTEMOWI. Podważaj autorytety w telewizji, szkole, pracy, kościele, radiu i prasie. Buduj sam swoją opinię o świecie.
Avatar użytkownika
SPIDER
moderator
 
Dołączył(a): Pn kwi 25, 2005 13:33

Postprzez slipstream Pn lis 05, 2012 12:54  Re: GP Abu Zabi 2012

Nie wiem, czy ktoś zwrócił uwagę, ale na przedostatnim okrążeniu tuż po przejeździe przez ten "mostek" obok hotelu miało się wrażenie, że Alonso uderzył w barierkę, bo bolid tak zatańczył.

Ja tam widziałem jedynie po prostu uślizg osi na wyjściu niż uderzenie które wytrąciło bolid z równowagi. Alle fakt, zwróciło się na to uwagę.

Zresztą co do Alonso to w sumie nie tylko końcówka, ale widać było tez na początku po starcie tryb "agresor" u Hiszpana żeby za wszelką cenę wyprzedzić kolejnych zawodników zanim znalazł się za Kimim.

Dobry wyścig Vettela, ale tak, jak napisano już wcześniej, świetnie ułożył się dla niego wyścig. Tak też zdobywa się tytuły i trzeba umieć do wykorzystać.

Taka zasada, trzeba jechać do końca. Dobrze to było widać, bo jeśli po skasowaniu przedniego skrzydła zawodnik by "zwątpił" i już chciał tylko dojechać, na nic by mu był taki dar losu jak drugi SC.

No ale spójrzmy na to tez z takiej strony. Trzech pierwszych zawodników w Abu Zabi to także trzech najlepszych w tym sezonie i nei wiem jak wam, ale wg mnie to się po prostu czuło tę przepaść jakościową między nimi a resztą.
Avatar użytkownika
slipstream
moderator
 
Dołączył(a): N maja 29, 2005 15:24
Lokalizacja: 1123, 6536, 5321

Postprzez fordern Pn lis 05, 2012 13:11  Re: GP Abu Zabi 2012

slipstream napisał(a):No ale spójrzmy na to tez z takiej strony. Trzech pierwszych zawodników w Abu Zabi to także trzech najlepszych w tym sezonie i nei wiem jak wam, ale wg mnie to się po prostu czuło tę przepaść jakościową między nimi a resztą.


Pozwolę sobie się nie zgodzić. Kimi jakoś wyjątkowo tego sezonu nie jedzie (ale też czego wymagać po dwóch latach bez kontaktu z bolidem), miał tylko kilka mocnych wyścigów. W tym sezonie lepszy od niego jest Hamilton, który praktycznie nie traci na swoich błędach, a na awariach samochodu (i debilizmie Maldonado/Grosjeana, zależnie od wyścigu).

Hm, dziwnie wygląda to "pozwolę sobie się nie zgodzić"...
Obrazek
Avatar użytkownika
fordern
 
Dołączył(a): Cz lis 02, 2006 15:21
Lokalizacja: Kyoto Ring
GG: 1411891

Postprzez slipstream Pn lis 05, 2012 13:45  Re: GP Abu Zabi 2012

A czy ja wnikam w niuanse tego stanu rzeczy. Przed Abu Zabi spoglądając w tabelę widziało się te trzy nazwiska i oglądając ten akurat wyścig autentycznie się to czuło iż punktacja w tabeli w żaden sposób nie wprowadza w błąd. Zresztą rola Hamiltona w tym wyścigu też bardzo dobrze odzwierciedlała jego sezon tak więc wszystko pozostaje w pełnej zgodzie.
Avatar użytkownika
slipstream
moderator
 
Dołączył(a): N maja 29, 2005 15:24
Lokalizacja: 1123, 6536, 5321

Postprzez mars28 Pn lis 05, 2012 13:47  Odp: Re: GP Abu Zabi 2012

yankess napisał(a):Oby nam się losy tytułu nie rozstrzygnęły za 2 tygodnie.

Losy tytułu rozstrzygnęły nam się jakieś 2 lub 3 tygodnie temu. Chyba tylko niepoprawni optymiści wierzą jeszcze w zdobycie tytułu przez Alonso. Pozostało nam fascynować się walką o 3 miejsce (bo i drugie jest raczej poza zasięgiem Raikkonena).
Avatar użytkownika
mars28
 
Dołączył(a): Śr lip 11, 2007 13:02
Lokalizacja: Kielce

Postprzez slipstream Pn lis 05, 2012 13:52  Re: GP Abu Zabi 2012

Losy tytułu rozstrzygnęły nam się jakieś 2 lub 3 tygodnie temu.

Sportowo rzec można że tak, ale jednak mimo wszystko przewaga Vettela jest na tyle skromna, ze mieści się w granicach błędu. Prawdopodobieństwo na to jest co prawda wielce nie wysokie i wcale nie duże. Rzecz jasna działa to na niekorzyść obu zarówno Alonso jak i Vettela, ale powiedzieć że jest pozamiatane jednak za wcześnie bo Vettel wcale nie potrzebuje kataklizmu żeby to zaprzepaścić a wystarczy wciąż jakaś głupota ledwo.
Avatar użytkownika
slipstream
moderator
 
Dołączył(a): N maja 29, 2005 15:24
Lokalizacja: 1123, 6536, 5321

Postprzez mars28 Pn lis 05, 2012 14:16  Odp: GP Abu Zabi 2012

Biorąc pod uwagę że obecnie Vettel ma najlepszy bolid w stawce to chyba tylko awarie mogą coś zmienić na miejscach 1-2. A jeszcze mając takiego pomocnika jak Webber, który stara się oczyścić mu drogę z przeciwników (np. jak w przypadku Massy) ma dodatkową przewagę. :-)
Avatar użytkownika
mars28
 
Dołączył(a): Śr lip 11, 2007 13:02
Lokalizacja: Kielce

Postprzez pawel92setter Pn lis 05, 2012 14:48  Re: GP Abu Zabi 2012

@mars28

Z całym szacunkiem, ale jeśli losy 1. miejsca są dla Ciebie rozstrzygnięte, to losy 3. tym bardziej ;)
Wspieram PUT Motorsport!

"I win or I learn, but I never lose." Melinda Emerson
Avatar użytkownika
pawel92setter
 
Dołączył(a): Śr lut 27, 2008 7:48
Lokalizacja: Poznań

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Sezon 2012

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości