Need For Speed: The Run

GP4, Richard Burns Rally, Pro Evolution Soccer...

Moderator: Ekipa Gry

Postprzez Pablo-FM Pn sie 06, 2012 11:43  Re: Need For Speed: The Run

cravenciak napisał(a):
NFS bez tuningu to już nie jest NFS


?

Widzę, że od Undergrounda zaczynałeś^^

Co do reakcji przy wjechaniu na żwir czy piach - a czego się spodziewałeś? To nie Shift.


No i zonk, Twoja teoria legła - zaczynałem od NFS Porsche, cofając się po zapoznaniu z nim do High Stakesa i Hot Pursuit tego "pierwszego".
Chodzi mi o to, że NFS w pewnym momencie poszedł w kierunku, w którym dla mnie powinien zostać, bo bez nich już nie będzie tym samym NFSem (którym zawojował świat - bo to dopiero Undergroundem to zrobił jakbyś nie pamiętał) - gier wyścigowych jest naprawdę pod dostatkiem. Kolejny NFS (kolejna ścigałka) w którym wszystko polega na beznamiętnej jeździe do przodu mija się dla mnie z celem. Z kolei NFS Undercover czy Carbon, poza jakąś fabułą, miały coś do czego człowiek dążył - chciał mieć lepszy samochód, lepsze osiągi, czasem chciał trochę poplanować "jak przejść grę" żeby przy okazji pozaliczać różne osiągnięcia - no i przede wszystkim chciał jechać tym, co mu się widzi, a nie tym, co mu ktoś praktycznie wybrał na dany etap gry. W The Runie tego zwyczajnie w świecie zabrakło - człowiek tak naprawdę jechał przed siebie, według ustalonego przez twórców gry schematu - chcesz jechać BMW od początku do końca - niemożliwe, bo Ci go kasują po parunastu minutach jazdy... Czasem tylko pojawiała mu się możliwość wybrania innego samochodu, łał. Może Tobie to wystarcza i Ciebie to satysfakcjonuje, ale dla mnie stworzenie The Runa to krok w tył. Ba, paręset kroków w tył. Że już nie wspomnę o tym, że 80% TR to jazda po prostej, albo po zakrętach, które wymagają jedynie trzymania wciśniętej strzałki do góry i delikatnego ukierunkowania auta strzałką lewo/prawo - jeśli tak wygląda "przyjemny model jazdy", który Ciebie satysfakcjonuje to sorry... ale niewiele Ci potrzeba do szczęścia, za które się płaci grubą kasę. No, chyba że ściągasz gry i wszystko co dostaniesz jest dla Ciebie "łał i w ogóle"...

Wyraźnie brak tych wszystkich wiejskich świecidełek już na starcie zniechęca większość graczy... Mi tam osobiście to nie przeszkadza i zagram w nowego Most Wanteda.


Świecidełka typu neon to akurat żaden bajer, bo tego nie używałem... ale chodzi o sam fakt jazdą tego, czym chcę... a nie tego, czym oni mi każą ;)
Pablo-FM
 
Dołączył(a): Wt lip 24, 2012 14:52
Lokalizacja: Bydgoszcz

Postprzez cravenciak Pn sie 06, 2012 11:48  Re: Need For Speed: The Run

Undergroundem NFS zawojował świat? Nie rozśmieszaj mnie.


chcesz jechać BMW od początku do końca - niemożliwe, bo Ci go kasują po parunastu minutach jazdy... Czasem tylko pojawiała mu się możliwość wybrania innego samochodu, łał.


Możliwe, zjeżdżasz na stację benzynową i ponownie wybierasz bmw...

które wymagają jedynie trzymania wciśniętej strzałki do góry i delikatnego ukierunkowania auta strzałką lewo/prawo


Nie wiem, nie gram na klawiaturze. Wiem natomiast to, że nitro+przyklejenie się do bandy nie daje takich rezultatów jak w Undergroundach :(
Obrazek
ObrazekObrazek#UnbanDlaMastera
Avatar użytkownika
cravenciak
 
Dołączył(a): Cz mar 11, 2010 20:05

Postprzez Pablo-FM Pn sie 06, 2012 12:04  Re: Need For Speed: The Run

cravenciak napisał(a):Undergroundem NFS zawojował świat? Nie rozśmieszaj mnie.


chcesz jechać BMW od początku do końca - niemożliwe, bo Ci go kasują po parunastu minutach jazdy... Czasem tylko pojawiała mu się możliwość wybrania innego samochodu, łał.


Możliwe, zjeżdżasz na stację benzynową i ponownie wybierasz bmw...

które wymagają jedynie trzymania wciśniętej strzałki do góry i delikatnego ukierunkowania auta strzałką lewo/prawo


Nie wiem, nie gram na klawiaturze. Wiem natomiast to, że nitro+przyklejenie się do bandy nie daje takich rezultatów jak w Undergroundach :(


Tak, to od Undergrounda rozpoczął się cał ten bum na NFSa - chyba nie jesteś na tyle młody, aby tego nie pamiętać (lub nie być tego świadomym)? Wcześniej NFS był "genialny", bo był jedną z niewielu dobrych gier, gdzie się gracz ścigał - fascynował jednak bardziej tym, że był... aniżeli tym co oferował. Dopiero pojawienie się na rynku Undergrounda uczyniło go czymś naprawdę wartościowym, gdyż... zaoferowany został tuning "z prawdziwego zdarzenia" (no i ta jazda po mieście). I to wtedy NFS stał się potęgą.

Co do zjazdu na stację benzynową - masz to samo BMW? To samo, którym zaczynałeś grę? ;) Możesz w każdej chwili zmienić sobie samochód na dany etap gry? Nie wydaje mi się - robisz wszystko wtedy, kiedy ktoś Ci to umożliwia.

Co do tego przyklejania się do ścian - dobrze, że poruszasz ten temat. Underground był typową zręcznościówką, z kolei Shifty były "dość symulacyjne". Co można powiedzieć o TR? Jest nijaki. Zupełny brak pomysłu na model jazdy - sterowanie pudełkiem, nie samochodem.
Pablo-FM
 
Dołączył(a): Wt lip 24, 2012 14:52
Lokalizacja: Bydgoszcz

Postprzez MatiXF1 Pn sie 06, 2012 14:46  Re: Need For Speed: The Run

Czasy Undergrounda już bezpowrotnie minęły... Trzeba się z tym pogodzić
Model jazdy we wszystkich NFS-ach (oprócz obydwu Shiftów i Pro Streeta) to było tylko trzymanie strzałki do przodu i skręcanie.. Uderzenia w bandę nie robiły nic. Jedyna różnica jest taka, że w kolejnych NFS-ach ten ,,model jazdy" nieznacznie się różnił
,,We are not here for a long time, we are here for a good time"
Avatar użytkownika
MatiXF1
 
Dołączył(a): Śr mar 16, 2011 19:00
GG: 21746964

Postprzez Pablo-FM Pn sie 06, 2012 15:14  Re: Need For Speed: The Run

MatiXF1 napisał(a):Czasy Undergrounda już bezpowrotnie minęły... Trzeba się z tym pogodzić
Model jazdy we wszystkich NFS-ach (oprócz obydwu Shiftów i Pro Streeta) to było tylko trzymanie strzałki do przodu i skręcanie.. Uderzenia w bandę nie robiły nic. Jedyna różnica jest taka, że w kolejnych NFS-ach ten ,,model jazdy" nieznacznie się różnił


No właśnie niekoniecznie - to, co zaprezentowało EA w The Runie przekracza wszelkie granice akceptowalności IMO. W U2 sterowanie miałeś tak jak mówiłem, typowo zręcznościowe... ale musiałeś się mimo wszystko nieźle napocić żeby po torze jakoś płynnie przejechać, bo inaczej Cię rywale wyprzedzą. W Shifcie i ProS, jak sam zauważasz, wyglądało to zgoła odmiennie (bardziej symulacyjnie).
Z kolei TR to ja nie wiem - jakiś ten model sterowania "ciężki" i oporny - nie czuć za bardzo tego, że gna się 150 albo 250, samochód reaguje dziwnie. Zresztą w wielu recenzjach przewija się właśnie zdanie, że model jazdy jest "bardzo kontrowersyjny" i że nie czuć prędkości zbytnio także z kapelusza sobie tego nie wziąłem jak widać, bo to nie tylko moje odczucie. Niestety, ale tak jak mówisz - czasy Und. (czy nawet Porsche i HS) minęły bezpowrotnie - gry się zmieniają, niestety - producenci robią jak najmniej za jak najwięcej (kasy)... Wyrobili sobie markę paroma tytułami, a teraz z niej korzystają, wciskając nam badziew :)
Pablo-FM
 
Dołączył(a): Wt lip 24, 2012 14:52
Lokalizacja: Bydgoszcz

Postprzez cravenciak Wt sie 07, 2012 17:11  Re: Need For Speed: The Run

Akcja w metrze pod koniec gry... coś pięknego.

Edit:

Dla kontrastu odpaliłem sobie Shifta 2... prawie się odbiłem :) Nordschleife w 911 GT3 jechałem prawie 9 minut :dusi:
Obrazek
ObrazekObrazek#UnbanDlaMastera
Avatar użytkownika
cravenciak
 
Dołączył(a): Cz mar 11, 2010 20:05

Postprzez rolnik sam w dolinie So wrz 22, 2012 17:33  Re: Need For Speed: The Run

cravenciak napisał(a):Akcja w metrze pod koniec gry... coś pięknego.


Ta szczególnie, że miałem nad kolesiem 8s przewagi a on i tak do mnie strzelał przed wjazdem do tunelu... Do którego wjechać musiałem. Oczywiście po wyjechaniu strata 1,5s - za każdym razem, bez względu na różnice miedzy nami przed wjazdem.
Gra beznadziejna, żałosna i nie wiem jaka jeszcze. Totalna liniowość, chyba nie ma dwóch wariantów pokonania tej gry, za każdym razem pokonujesz tylu rywali ile Ci podadzą itp. Beznadzieja, chciałem sprawdzić jak nisko upadł ten tytuł, upadł strasznie nisko. Wybrałem najwyższy poziom jaki mogłem na początku, extreme czy jakoś tak był nie dostępny bo trzeba przejść raz grę aby go odblokować - czy oni naprawdę myślą, że ktoś w ten szajs zagra drugi raz?
Porsche cayenne z którego strzelali doganiało mnie jadącego 300 km/h bez zająknięcia - to samo radiowozy, żałość.
O scenkach gdzie biegniemy, kopiemy itp nie wspomną bo sceny iście z matriksa.

Z pewnością więcej w te serię nie zagram.
rolnik sam w dolinie
 
Dołączył(a): Pt kwi 03, 2009 19:38

Postprzez lechf1 So wrz 22, 2012 18:33  Re: Need For Speed: The Run

rolnik sam w dolinie napisał(a):Z pewnością więcej w te serię nie zagram.



A tam nie zagrasz, na pewno kupisz a ja będę nagrywał Twoje reakcje :-D
lechf1
moderator
 
Dołączył(a): Cz gru 20, 2007 19:02

Poprzednia strona

Powrót do Pozostałe symulacje F1 i inne gry

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 3 gości

cron