przez xxxXXXxxx N lut 12, 2012 4:08 Re: Dirt Showdown
Zdejmijcie okulary sentymentu do serii i skończcie te hipsterskie lamenty. Jak sobie przypominam pierwsze 2 Coliny to był to pure arcade z szerokimi trasami z małą ilością wolnych zakrętów i niesamowicie łatwymi slajdami czyt. od początku chodziło o czysty fun z gry. To już V Rally miały więcej z rajdów niż te Coliny.
Dirt Showdown to nadal gra z sypką powierzchnią tylko oparta na popisach w rajdówkach, które nomen omen sam Colin robił i wspierał.
Jeśli spojrzeć z boku to najlepszym Colinem był bezsprzecznie 04., ale jego problem polegał ns tym, że rok wcześniej wyszła najlepsza gra rajdowa w historii - WRC II Extreme od Evolution Studios, która zaoferowała o wiele lepszy model jazdy, pełną licencję (WRC - auta, kierowcy, rajdy), setki kilometrów tras i niesamowity klimat.
Jeśli Dirt Showdown zaoferuje dobrą rozrywkę to czemu się obrażać? To jak z Shiftem - bardzo fajna gra, która miała problem z dzieciakami, które markę NFS utożsamiali z tym cyrkiem na bazie Fast & Furious, a nie gry o szybkiej jeździe drogimi samochodami.
"...what we witnessed Saturday at Auto Club Speedway was somewhere between the measured insanity of the 1960s and a jaw-dropping display of reflexes and reaction at 220mph..."