Wytłumaczy mi ktoś skąd się wzięło pierwsze opóźnienie Q2? Bo deszcz był zapowiadany 10 minut później?
Może i rzeczywiście jakaś mała przerwa była potrzebna, ale według mnie dałoby się przeprowadzić te kwalifikacje, nie rozumiem na co czekali 30 minut jak wcześniej można było spokojnie jechać (w połowie Q1 intermediaty), a od 8:30 było wiadomo że nie pojadą to mogli od razu podać.
Przed treningami spałem 2-3h, dzisiaj trochę dłużej, a jestem wyczerpany, a kolejna noc będzie zarwana, bo kwalifikacje. Mam nadzieję, że będzie warto