Strona 1 z 7

GP Australii 2013

PostNapisane: N mar 17, 2013 8:56
przez Vell
Australia, jak to w ostatnich latach bardzo ciekawa. Szkoda tylko że zasnąłem na początku kwalfikacji :P Sutil pokazał się z ładnej strony i mimo wszystko jednak zaskoczenie jeśli chodzi o Kimiego.

Re: GP Australi 2013

PostNapisane: N mar 17, 2013 9:00
przez baron
Masse utrzymali dłużej na torze i okazało się to nieopłacalne(może było to celowe). Na dodatek pod koniec wyścigu jego tempo siadło(być może oszczędzał opony). Grosejan na tle Kimiego słabo. Na plus to, że Red Bull nie dominuje we wyścigu.

Sutil obok Kimiego bohaterem wyścigu.

Re: GP Australi 2013

PostNapisane: N mar 17, 2013 9:04
przez SoBcZaK
Tylko jeszcze Masssy na podium zabrakło

Na podium znaleźli się Ci, którzy przez cały wyścig mieli najlepsze tempo więc nikogo nie zabrakło bo nikt z czołówki nie odpadł. Podium zasłużone dla laureatów jakby nie było.
Lotus nie wygląda na najszybsza maszynę w stawce ale dobra strategia podyktowana dobrym traktowaniem opon przyniosła raczej niespodziewany sukces bo podium było możliwe ale zwycięstwo nad Ferrari i RBR to już gruba sprawa zwłaszcza, że nie było zamieszania z pogodą i SC.

Re: GP Australi 2013

PostNapisane: N mar 17, 2013 9:08
przez ZderzacK
Trzeba wziąć poprawkę na to, że RBR i Mercedes mogli być ustawieni na wilgotno.

Re: GP Australi 2013

PostNapisane: N mar 17, 2013 9:11
przez R30
W 2010 roku grupka ludzi z Robertem Kubicą i GENII podjęła się zadania ratowania trupa jakim było Enstone. Dzisiaj jest to zespół kompletny gotowy o walkę o mistrzostwo. Rozpiera mnie duma.

Na + zdecydowanie Sutil.


EDIT: Zapomniałem o Bianchim. Ciekawa postać się kreuje.

Re: GP Australi 2013

PostNapisane: N mar 17, 2013 9:19
przez Shaitan
Świetne rozpoczęcie sezonu, na takie mniej więcej czekałem. Chociaż Australia pokazała, że wyprzedzanie tutaj jest bardzo trudne, to emocji chyba nie brakowało. Może po kolei:

Raikkonen - fantastyczny wyścig, w którym wszystko zagrało perfekcyjnie. Wielki występ, w którym trudno by znaleźć jakieś słabe punkty. Najbardziej chyba zaimponowała regularność, szalona konsekwencja oraz łatwość wyprzedzania rywali.
Alonso - Bardzo dobra decyzja o wcześniejszym pitstopie, gdy utknął za Massą, pozwoliła mu cieszyć się z zasłużonego drugiego miejsca. Również kapitalny występ.
Vettel - Jakoś brakło tempa, by zagrozić Alonso oraz Raikkonenowi, co jest dla mnie ogromnym zaskoczeniem. Pokazał kilka ładnych manewrów, ale chyba trochę jest zawiedziony po apetytach z kwalifikacji.
Massa - Wygląda na to, że Massa z końcówki zeszłego sezonu, to nie był przypadek. Niemal cały wyścig jechał w TOP-5, w którym mogło się wiele wydarzyć.
Hamilton - Mimo wszystko trochę szczęśliwe miejsce dla Mercedesa, który wydaje się być najsłabszy z Top-4. Walczył zaciekle, ale samochód trochę odstawał.
Webber - Po takim starcie :hihi: i tak nieźle skończył biorąc pod uwagę, że RBR nie wydaje się być samochodem z innej planety.
Sutil - Chyba największa rewelacja dzisiejszego wyścigu. Niesamowita jazda przez 80% wyścigu. Zastanawiam się czy ss na ostatni stint, to był rzeczywiście dobry ruch z pit wall zespołu... :nie: Kto by pomyślał, że FI będzie tak mocna, a Sutil po rocznej banicji tak świeży.
Di Resta - Mimo takiej mocno anonimowej jazdy TYLKO 3,3s za Sutilem, który walczył jak równy z równym z najlepszymi dzisiaj.
Button - Na innym torze skończyłby pewnie za Grosjeanem, ale w "jego" Australii udało mu się uciułać punkt. Bolid jaki jest chyba każdy widział :wink: .
Grosjean - Nie wiem jeszcze czy jechał z jakimiś uszkodzeniami, ale to niestety był szokująco słaby występ :( . Począwszy od słabego startu, poprzez brak tempa w dalszej części wyścigu. Raikkonen pokazał co dało się dzisiaj pojechać tym bolidem. Niestety największe rozczarowanie tego wyścigu... :-( .
Bianchi - Potwierdziło się, że jest na innym poziomie niż reszta chłopaków z końca stawki. Musze pochylić głowę i powiedzieć, że chyba mocno go nie doceniałem.
Vergne - Nie wiem co się stało w końcówce, bo wydawało się cały wyścig, że jedzie pewnie w punktach. Nie jest jednak tak źle z TR jak myślałem. Ricciardo też jechał nieźle do momentu awarii.
Bottas - Żal mieć takie gó..o do dyspozycji w debiucie, jak miał utalentowany Fin. Cięęężki debiut.

Re: GP Australi 2013

PostNapisane: N mar 17, 2013 9:22
przez rolnik sam w dolinie
Sutil - Chyba największa rewelacja dzisiejszego wyścigu. Niesamowita jazda przez 80% wyścigu. Zastanawiam się czy ss na ostatni stint, to był rzeczywiście dobry ruch z pit wall zespołu... Kto by pomyślał, że FI będzie tak mocna, a Sutil po rocznej banicji tak świeży.

Był dobry, inaczej nie zostałyby spełnione wymogi regulaminu. Jak dla mnie to mogli zaczekać z dwa okrążenia z nimi. Końcowej pozycji jednak by to nie zmieniło. Zakładnice ich na środkowy stint przy tempie jakie on miał na mediumach też nie byłoby najlepszym pomysłem. Chyba mimo dobrego tempa więcej dzisiaj zrobić nie mogli.

Re: GP Australi 2013

PostNapisane: N mar 17, 2013 9:25
przez Shaitan
rolnik sam w dolinie napisał(a):
Sutil - Chyba największa rewelacja dzisiejszego wyścigu. Niesamowita jazda przez 80% wyścigu. Zastanawiam się czy ss na ostatni stint, to był rzeczywiście dobry ruch z pit wall zespołu... Kto by pomyślał, że FI będzie tak mocna, a Sutil po rocznej banicji tak świeży.

Był dobry, inaczej nie zostałyby spełnione wymogi regulaminu. jak dla mnie to mogli zaczekać z dwa okrążenia z nimi. Końcowej pozycji jednak by to nie zmieniło.

No tak ;) . Zupełnie o tym zapomniałem. Dzięki :dobrze: . Jeszcze nie odespałem tego weekendu :P

Re: GP Australi 2013

PostNapisane: N mar 17, 2013 9:27
przez kemek
Shaitan napisał(a):Sutil - Chyba największa rewelacja dzisiejszego wyścigu. Niesamowita jazda przez 80% wyścigu. Zastanawiam się czy ss na ostatni stint, to był rzeczywiście dobry ruch z pit wall zespołu... :nie: Kto by pomyślał, że FI będzie tak mocna, a Sutil po rocznej banicji tak świeży.

Jakby mieli wybór, to na pewno by nie brali SS. A jeśli wzięliby SS na start, to zapewne nie udałoby się złapać tyle wolnego powietrza.

Mocno czułem, że Lotus jest na tyle mocny, że może wygrać, choć o dzisiejszym występie Grosjean chyba powinien szybko zapomnieć.

Re: GP Australi 2013

PostNapisane: N mar 17, 2013 9:31
przez SirKamil
SoBcZaK napisał(a):Lotus nie wygląda na najszybsza maszynę w stawce ale dobra strategia podyktowana dobrym traktowaniem opon przyniosła raczej niespodziewany sukces
Po kwalifikacjach może nie, ale wcześniej tak. Gdybym się tego nie spodziewał, nie obstawiłbym zwycięstwa Lotusa we wszelkich typerach w jakie się bawie i trochę papierków buka, czyż nie? :królik:

W kwalifikacjach wypadli słabo, ale w przeciwieństwie do składów Ferrari i Mercedesa przed sobą nie przygotowali sobie slików na jednym dodatkowym średnio szybkim okrążeniu między wyjazdowym a finalnym, co bardzo dobrze im (oponom) robiło.

W wyścigu na pierwszym stincie nikt nie jechał tak szybko jak Kimi a później trzeba pamiętać, że dystans przeszło 50 okrążeń Lotus rozłożył na dwa komplety opon, gdy konkurencja na trzy, więc nie należało się spodziewać pajacowania z rekordami z filetowym kolorem w LT. Zespół i kierowca bardzo dobrze zaplanowali zarządzanie oponami i w ostatecznym rozrachunku z całej stawki zawodników z taktyką 3 stopów w ujęciu czysto matematycznym tylko Alonso jechał szybciej na dwóch kompletach, gdy Raikkonen pielęgnował JEDEN.

Lotus
Ferrari +12,451
Red Bull +22,346
Mercedes +45,561
Force India +65,068
McLaren +81,630
STR +83,857
Reszta zdublowana

Takiego lania nie można sprowadzić do strategii i traktowania opon. To czysta szybkość.

Re: GP Australi 2013

PostNapisane: N mar 17, 2013 9:37
przez AleQ
Dobry wyścig. Najważniejsze ,że nie było dominacji Red Bulla :twisted:
Iceman - kapitalny wyścig + świetne obchodzenie się z oponami.
Alonso - jak zwykle doskonały wyścig, nie wygrał chyba przez niespodziewaną dyspozycję Sutila. ( strata czasu za Niemcem)
Vettel - dobrze, że nie wygrał, choć jak uciekł na początku to obawiałem się może już być po zawodach. :razz:
Massa - dobra dyspozycja, robi za idealną "dwójkę " w Ferrari. :wink:
Hamilton - walczył,walczył, ale Mercowi brakuje nieco szybkości.
Webber - start marzenie :???: Dobra strategia uratowała mu chociaż niezłe pkt.
Sutil - genialny powrót do F1, szkoda że na SS nie istniał.
Di Resta - 2. Heidfeld, jedzie bo jedzie, ale pkt są.
McLaren - :lol: :rotfl: :haha: Oby tak dalej.
Grosjean - mizernota, aczkolwiek starta do Kimiego zbyt duża ( inne części?, uszkodzenia po starcie?)
STR - jest lepiej niż rok temu, ale zabrakło szczęścia.
Williams - koszmar z '11 powrócił :evil:
Sauber - trudno powiedzieć, mimo wszystko Hulk jakieś ochlapy mógłby zgarnąć.

Debiutanci zdecydowanie pozytywnie, jedynie van der Garde z Chiltonem strasznie cieniowali, lecz to raczej nie jest żadną niespodzianką :wink:

W Malezji liczę na P1 w wykonaniu Ferrari :-D

Re: GP Australi 2013

PostNapisane: N mar 17, 2013 9:45
przez R90
Robert Kubica ma na prawdę czego żałować ;/ Gdyby nie ten cholerny wypadek, nawet jakby został w Lotusie, zwyciężałby. Robert jest o wiele lepszym driverem niż Groszek i przede wszystkim miał stałe osiągi i jeździł z głową. Z RAI stworzyłby idealną parę kierowców.

Re: GP Australi 2013

PostNapisane: N mar 17, 2013 9:49
przez rolnik sam w dolinie
Wg Kravitza, Romain dostał nowe części (m.in. podłoga i przednie skrzydło) z którymi Kimi jechał w wyscigu dopiero w Sobotę. Jak wyglądał sobotni trening wszyscy wiemy, więc szansy na ustawienie auta pod te części nie było. Nie wiem jednak czy jechał z tymi częściami czy ze starym pakietem. Zobaczymy co będzie za tydzień, bo widać że ten pakiet to krok naprzód.

Re: GP Australi 2013

PostNapisane: N mar 17, 2013 9:51
przez SirKamil
Trololololo Nash i tak nie jeździłby dla Enstone.

Inna rzecz, że Toyota przygotowała dla TF138 bardzo dobrą aerodynamikę i jeździłby w samochodzie porównywalnym.

Re: GP Australi 2013

PostNapisane: N mar 17, 2013 9:52
przez olexy
Myślę, że Williams powinien zastanowić się nad powrotem do zeszłorocznego bolidu. Na złe im by to raczej nie wyszło.