Oj tam....mnie tam rybka. Wszyscy przecież wiedzą, że Web jest na drugim miejscu a dzisiaj to nie żadna sensacja.
Szczerze....nawet z tego "wolnojadu" się dzisiaj zaśmiałem.
Teraz za to najwięcej do powiedzenia mają hejterzy Vettela. Przez to wyścig był ciekawszy, bo sam wyścig mi się nie podobał, ponieważ był deszcz na początku. Wolałem normalne warunki i zobaczyć prawdziwe ściganie a nie walkę kierowców z utrzymaniem bolidu na torze.
Ferrari przesadziło i całe szczeście, że nikomu się nic nie stało. To było niebezpieczne jechać z tak uszkodzonym spojlerem.
A Hamilton zamiast słodzić na konferencji, że Nico zasłużył na 3 miejsce, powinien kolegę przepuścić.
Ja na miejscu Rosberga bym wyprzedził Hamiltona i na kilka metrów przed metą bym tak przyhamował, aby mnie Hamilton wyprzedził. Paranoja ogólnie....
Ale teraz 3 tygodnie odpoczynku i jestem ciekaw, co też zespoły wymyślą aby być jeszcze szybszym na Chiny.
W każdym razie w czystym powietrzu nadal widać że Ferrari/Lotus są najszybsi.
EDIT
Webber pokazuje palucha "Paluchowi" (nawet słyszałem, że fotelowi)