terry84 napisał(a):baron napisał(a):Coś małe zainteresowanie tematem.
Teraz się wszyscy interesują i znają na WRC
Zupełnie niepotrzebny sarkazm.
To chyba zrozumiałe, że wszyscy skupili sie na kibicowaniu Robertowi i pozostawili "z tyłu" dzisiejsze treningi.
Ciężko rozczytać dzisiejszy dzień. Właśnie oglądam powtórkę FP2. Faktycznie, kluczowym czynnkiem są opony. Tak jak stwierdził Massa, różne mieszanki powodują, że kierowcy mają wrażenie, że prowadzą inny bolid. I tym razem powtarzali to zgodnie wszyscy kierowcy.
Miękkie gumy wytrzymują 10-12 okrążeń a potem ulegają dezintegracji, czego przykładem był dziś Button oraz Hamilton. Można się spierać, że były to błędy zawodników, jednakże patrząc na czasy poszczególnych "kółek" różnice były znaczące i jednoznaczne.
Co do kwalifikacji wszystko zależy od taktyki na jaką postawią zespoły.
Można ryzykować szybkie okrążenie na miękkich, co bedzie stwarzało problemy w wyścigu i konieczność wczesnego pitstopu. Na to, opierając się na wypowiedzi Vettela, bedzie stawiał RB.
Z drugiej strony, najlepiej obchodzącym się z oponami bolidem wydawał się dzisiaj samochód Ferrari, i w nich Herbert jak i Kravitz widzą potencjalnych kandydatów na P1.
Mercedes "Czarnym Koniem"? Czemu nie...
Osobiście mam nadzieję na niespodziankę ze strony jednego z Lotusów.
PS.
Ja zapłacę każde pieniądze (nigdy nie sądziłem, że kiedykolwiek to napiszę) za P1-2 dla RB, ze wskazaniem Marka na P1 i Samozwańczego-Nowego-Szefa-Zespołu na P2
.
"Mój Bóg śpi w pokoju obok. Rusz Go, a wydłubię ci oczy plastikową łyżeczką "
...lataj synku nisko i powoli... jak mówiła mama do młodego pilota.