Przed GP Hiszpanii 2013

[ZderzacK]

Eeeeee, Cichy, ja bym się trzymał faktów, a te są takie, że Merc jak na razie to najszybszy samochód na jednym kółku. Przyznaję, tego również się nie spodziewałem. A to co się IMO zapowiada, to, że jeżeli Ventyl nie łyknie Meroli na starcie, będą one hamować stawkę. I bardzo na to liczę, upatruję w tym szansę dla Raikkonena, któremu oczywiście gorąco kibicuję. Mi się wydaje, że wyścig może się rozegrać w pitwall.

[Mexi]

Hmmm...warto jednak zwrócić uwagę na fakt, że Mercedesy świetnie jadą w S3 - rywale z tyłu mogą mieć duży problem z utrzymaniem się tuz za nimi przed wyjazdem na prostą startową. Tak jak rok temu miał problem Alonso.

[ZderzacK]

Dokładnie tak. Przyznam, że konkretnie o tym nie pomyślałem, ale mniej więcej to, że Vettel ma kilkaset metrów na starcie, aby ustawić sobie wyścig. Nawierzchnia na torze będzie premiować Lotusy i Ferrari.
Ja mimo wszystko boje się startu w wykonaniu Alonso, bo z Lotusami będzie miał podobne szanse, także pierwsze sekundy wyścigu znowu będę miał puls 150. Już się trochę odzwyczaiłem od takich emocji na starcie.
Czas pokaże.

BTW., pamiętam kiedy w czasie przedsezonowych testów zaklinałem się, że przecież FW35 nie może być gorszy od FW34.

[SirKamil]

Sytuacja w Hiszpanii jest nieco inna niż u arabów- ten tor najmocniej obciąża- a co za tym idzie- pałaszuje przednie opon a zwłaszcza przednią lewą. Wobec tego problemu zespoły mają generalnie mniej do powiedzenia, niż przy problemie zużycia tyłu w fazie przyśpieszania. To coś co pomoże Mercedesowi. Ich samochód szczególnie obciąża tylne opony co sprzyja trakcji, szybkości w ciasnych partiach i zużyciu a na tym torze nie ma tego tak dużo. Spytany powiedziałbym, że nie dowiozą zwycięstwa, ale i nie będą mieć wielki kłopotów. Jest oczywiście jeszcze jeden fakt- dotychczasowym problemem Mercedesa (przynajmniej w 3 z 4 GP) było nie tylko zużycie ale też osiągi zatankowanego samochodu, które drastycznie spadały. Konkurencja musi się z nimi rozprawić- o ile zajdzie taka sytuacja- możliwie najwcześniej.

[MarK]

Sir ale w Bahrajnie z kolei oponom dokładała temperatura, a tutaj (jak na Hiszpanię) upały na razie nie doskwierają, więc czy będzie aż taka różnica między tymi torami?

Myślę, że najbardziej po D dostaną od opon zespoły bez dobrego docisku aero bo przy takiej ilości szybkich zakrętów bolidy będą katować opony, żeby zostać na torze. O ile oczywiście Pirelli znów nie dostarczyło kilku opon, gdzie zamiast wulkanizacji wykorzystano technikę przyklejania bieżnika do rdzenia na taśmę dwustronną..

[cichy]

W mojej opinie Srebrni Panowie uporają się ze swoimi czasami w wyścigu i mogą jeszcze pokazać pazur... i zagrozić RB.. bo Lotus kipnie za parę GP (czego im nie życzę bo chciałem Kimiego z WDC), Ferrari to Ferrari i dużo gada.. i ten, jak im było. Ci no mistrzowie.. a... McLaren, nie stanowią zagrożenia

[SirKamil]

Degradacja termiczna może mieć dwa źródła- tak z wyższych temperatur powietrza i toru, jak i pracy opon przenoszących większą energię.