GP Monako 2013

Moderator: Ekipa F1

Postprzez Campeon Pn maja 27, 2013 21:39  Re: GP Monako 2013

MPOWER napisał(a):Nie mam zamiaru się sprzeczać o sytuację z Alonso :)
Sergio się wepchnął w wierzchołek zakrętu w lewo, Alonso się "przestraszył" (lekko odbił i Perez miał miejsce na wejście) Po minięciu tego wierzchołka w szykanie tuż przed zakrętem w prawo (pierwszym) Perez był przednimi kołami przed Ferdkiem, co oznacza że był już przed nim. (przednie koła już dawno się zrównały z tylnymi) Dlatego Alonso musiał oddać pozycję. Wiem, że to głupie ale tam samo myślałem jak Ty ;)

Mniej czy bardziej wysunięty do przodu - nieważne. Nadal jest zobligowany zostawić rywalowi miejsce, a tego nie uczynił. Niejednokrotnie w poprzednich latach można było zobaczyć na tej szykanie, jak kierowcy atakują w podobny sposób (oczywiście mniej chamsko), ale zostawiali miejsce rywalowi, przez co ostatecznie nie zyskiwali pozycji kosztem rywala, ale dlatego, że w takich sytuacjach nie ma szans na czyste wyprzedzenie przeciwnika. Przykładowo w sytuacji z Buttonem, wyprzedził Anglika jak należy: jeszcze przed złożeniem w zakręt znalazł się wyraźnie z przodu i nikogo do wyjazdu poza tor nie zmusił.
Obrazek
Avatar użytkownika
Campeon
moderator
 
Dołączył(a): Śr wrz 10, 2008 13:51
Lokalizacja: Bydgoszcz

Postprzez MPOWER Pn maja 27, 2013 21:43  Re: GP Monako 2013

O ile dobrze pamiętam w tej szykanie w poprzednich latach, jak była walka i broniący nie zmieścił się w szykanie a obronił pozycję to i tak musiał oddać pozycję.
W każdym razie, wg mnie - sprawa sporna, tak samo jak to, dlaczego Perez nie dostał żadnej kary wjeżdżając w Raikkonena?!
Gdzie Grosjean dostal 10 miejsc za wjechanie w tył Toro Rosso. Owszem, Francuz zawinił i dostał grubo - 10 miejsc. Perez powinien dostać z 5.
Avatar użytkownika
MPOWER
 
Dołączył(a): N lip 08, 2007 19:56
Lokalizacja: Z północy

Postprzez Campeon Pn maja 27, 2013 21:52  Re: GP Monako 2013

Oglądając onboard Pereza dokładnie widać, że nawet na ułamek sekundy nie był bardziej wysunięty do przodu - w momencie składania się w zakręt ich przednie koła były dokładnie na równi. Więc teoria o dyktowaniu toru jazdy upada, tym bardziej że w miejscu, gdzie kierowcy powinni składać się w prawo, to Fernando był po wewnętrznej, więc to on był w uprzywilejowanej pozycji, zatem prędzej to już on mógłby dyktować tor jazdy. Ale że Sergio nie zostawił miejsca, to Hiszpan był zmuszony ściąć szykanę.

A że nie dostał kary? Bo to pierwszy raz sędziowie wykazali się nieudolnością?
Obrazek
Avatar użytkownika
Campeon
moderator
 
Dołączył(a): Śr wrz 10, 2008 13:51
Lokalizacja: Bydgoszcz

Postprzez Anderis Pn maja 27, 2013 21:55  Re: GP Monako 2013

pawel92setter napisał(a):Mi najbardziej szkoda w tym wszystkim Bottasa. O wszystkich się mówi tylko nie o nim. Jeździ rozważnie, bez kraks, miał wczoraj niezły start, ale niestety bolid nie pozwalał na wiele. Zresztą... Nawet gdyby pozwalał, to z takiej pozycji wyjściowej na wiele by się nie zdał. Wydaje mi się, że to kolejny wygrany przez niego weekend, mimo, że Maldonado dysponował wydaje się lepszą wersją bolidu (ale czy na pewno? Nie zmieniali nic po czwartku).

Maldonado nie dysponował lepszą wersją bolidu. Testował lepsze rozwiązania w czasie treningów, a dokładniej to zeszłoroczne przednie skrzydło, ale Williams nie mógł go użyć w kwalifikacjach i wyścigu, bo nie przeszłoby ono nowych testów na elastyczność.

Ale co do Bottasa to 100% racji. Gdyby miał do dyspozycji tak dobry bolid, jak np. FW34, to teraz wszyscy by się nim zachwycali, a tak jest o nim cicho, mimo, że jak na debiutanta, jeździ wręcz fenomenalnie. Jest chyba szybszy na tle Pastora, niż w 2011 był Barrichello, dość regularny, nie popełnia błędów. Kto wie, czy to nie najlepszy debiut od czasów Hamiltona, ale mało kto zauważa, bo jeśli gościu nie przyjeżdża w punktach, to nikt nie zadaje sobie trudu, by zweryfikować jak sobie ten ktoś radzi biorąc pod uwagę to, co ma do dyspozycji.
Avatar użytkownika
Anderis
 
Dołączył(a): Wt paź 16, 2007 19:19
GG: 1295936

Postprzez MPOWER Pn maja 27, 2013 22:01  Re: GP Monako 2013

@Campeon
O tym mówisz?

i tu

Niestety ja to inaczej widzę :) Już ciaśniej Perez nie mógł, a dwa nie wypychał Alonso. Po prostu zabrakło tam miejsca dla Hiszpana ;) Perez zamknął mu tzw drzwi. Ferdek sam sobie winien, że zostawił miejsce. Podobnie Sutil znalazł lukę i ją wykorzystał. Hiszpan spał w tym wyścigu.

A że nie dostał kary? Bo to pierwszy raz sędziowie wykazali się nieudolnością?

No właśnie....W Chinach już jedno starcie było - Kimi Perez. Teraz drugie. W końcu Raikkonen nie wytrzyma i mu zdzieli między oczy.
Avatar użytkownika
MPOWER
 
Dołączył(a): N lip 08, 2007 19:56
Lokalizacja: Z północy

Postprzez ice Pn maja 27, 2013 22:11  Re: GP Monako 2013

Anderis napisał(a):Kto wie, czy to nie najlepszy debiut od czasów Hamiltona, ale mało kto zauważa, bo jeśli gościu nie przyjeżdża w punktach, to nikt nie zadaje sobie trudu, by zweryfikować jak sobie ten ktoś radzi biorąc pod uwagę to, co ma do dyspozycji.

Ja uważnie mu się przyglądam. Zresztą już przed sezonem mówiłem, że ten gość to talent i pokona przereklamowanego Maldonado. Debiut ma wyśmienity, mam tylko nadzieję, że szefowie innych teamów to zauważą, szkoda by było jakby przez trupiasty bolid Williamsa musiał zakończyć swoją przygodę z F1.
Formuła 1 skończyła się wraz z sezonem 2008.
„Bolidy F1 muszą być tylko dla prawdziwych mężczyzn, nie dla nastolatków, którzy potrafią obsługiwać przyciski na kierownicy." - Niki Lauda
Avatar użytkownika
ice
 
Dołączył(a): Śr sie 05, 2009 15:02

Postprzez Campeon Pn maja 27, 2013 22:12  Re: GP Monako 2013

@MPOWER. Oba filmiki jasno pokazują, że zabrakło miejsca dla Hiszpana, bo najzwyczajniej Perez mu miejsca nie zostawił, a powinien. Ciaśniej nie mógł? To znaczy, że po prostu tego manewru wyprzedzania wykonać nie mógł. Bo miejsce dla rywala jadącego dosłownie koło w koło zostawić musi i nie miał prawa zamknąć mu drzwi. A że natura zakrętu skazałaby ten manewr na porażkę (gdyby wszystko odbyło się czysto) - cóż, musiałby szukać kolejnej okazji. Nie on pierwszy, bo już kilka takich sytuacji w tym miejscu było.
Obrazek
Avatar użytkownika
Campeon
moderator
 
Dołączył(a): Śr wrz 10, 2008 13:51
Lokalizacja: Bydgoszcz

Postprzez MPOWER Pn maja 27, 2013 22:17  Re: GP Monako 2013

@Campeon
Wkleiłem wypowiedź Ferdka. On tam mówił, że tak samo robił.
Kończymy ten wywód :), bo tak nie dojdziemy do końca. Mamy inną interpretację tego manewru ;)
Cytując Raikkonena:
To nie był idealny weekend, ale nic z tym nie możemy zrobić.

Trzeba zakasać rękawy i czekać na Kanadę ;)
Avatar użytkownika
MPOWER
 
Dołączył(a): N lip 08, 2007 19:56
Lokalizacja: Z północy

Postprzez bohdi Pn maja 27, 2013 22:18  Re: GP Monako 2013

MPOWER napisał(a):Nie mam zamiaru się sprzeczać o sytuację z Alonso :)
Sergio się wepchnął w wierzchołek zakrętu w lewo, Alonso się "przestraszył" (lekko odbił i Perez miał miejsce na wejście) Po minięciu tego wierzchołka w szykanie tuż przed zakrętem w prawo (pierwszym) Perez był przednimi kołami przed Ferdkiem, co oznacza że był już przed nim. (przednie koła już dawno się zrównały z tylnymi) Dlatego Alonso musiał oddać pozycję.


Dokładnie.
Problemem był jedynie fakt, iż Perez za każdym razem wchodził w tą szykanę z za dużą prędkością, czego wynikiem było, iż automatycznie był "przed" "normalnie" hamującymi/jadącymi zawodnikami.
W związku z czym, składając się w drugiej części szykany w prawo, "przelatywał" apex i wypychał "wyprzedzonego" w ten sposób kierowcę.
O ile akcję z Buttonem można jeszcze zaakceptować (Sergio zblokował tylną oś przy skręcie w lewo i postawił swój bolid nieco "w porzek", przypadkowo zostawiając JB miejsce), to incydenty z Alonso, a już na 100% z Kimim to przykład torowego "bandytyzmu".
"Mój Bóg śpi w pokoju obok. Rusz Go, a wydłubię ci oczy plastikową łyżeczką "
...lataj synku nisko i powoli... jak mówiła mama do młodego pilota.
Avatar użytkownika
bohdi
 
Dołączył(a): Cz lip 17, 2008 16:12
Lokalizacja: Gliwice/Waterford, Ireland

Postprzez chmiel Pn maja 27, 2013 22:59  Re: GP Monako 2013

Zgadzam się z Campeonem, bohdim i innymi, którzy uważają, że Perez był winny zarówno w sytuacji z Raikkonenem, jak i w sytuacji z Alonso. Przy czym za tą pierwszą powinien dostać jakąś kare, a przy tej drugiej nie powinno być podejmowane żadne działanie, czyli Fernando nie powinien musieć oddawać pozycji Checo. Meksykanin po prostu ładował się na chama, a takie manewry nie powinny być pochwalane. Chcę oglądać manewry wyprzedzania, ale te czyste, precyzyjne, a nie chamskie na zasadzie "z drogi śledzie". A Perez atakował właśnie chamsko. Jedynie Buttona wyprzedził czysto.

Jeśli chodzi o sytuacje z Kimim, to w ogóle nie ma żadnych wątpliwości. Bardzo głupi manewr. Co do sytuacji z Fernando natomiast, owszem, Hiszpan zostawił mu trochę miejsca po wewnętrznej, ale ten manewr i tak był zbyt optymistyczny. Sergio zrównał się z Alonso, jednak w żadnym momencie nie był przed nim i miał obowiązek zostawić mu tyle miejsca, aby ten mógł zmieścić się w torze. Było to w tym miejscu wręcz niemożliwe, ale to już przecież kwestia atakującego, aby nie sprawiać zagrożenia podczas ataku i zostawić wystarczająco dużo miejsca rywalowi. Jeśli nie było możliwym, aby zostawić mu wystarczająco dużo miejsca, to jasno to oznacza, że manewr był zbyt optymistyczny. Kierowca Ferrari nie miał innego wyjścia jak ściąć szykanę, bo na tym bardzo wysokim krawężniku uszkodziłby bolid, a pewnie też wyskoczył na nim, stracił panowanie nad autem i możliwe, że doprowadziłoby to jakiegoś wypadku. Perez musiał wiedzieć przecież, że nie jest na tyle blisko przed dohamowaniem, aby znaleźć się przed Alonso, a układ toru też doskonale znał i wiedział, że nie będzie tam miejsca na dwa auta. Fajnie, że chciał walczyć i walczył, ale powinien robić to fair. Powinien podejmować takie ataki jak ten udany na Jensona, kiedy na dohamowaniu przed zakrętem był już przed Anglikiem. Takie, które miały szanse realizacji bez stwarzania zagrożenia i zmuszania rywala do wyjazdu poza tor, a nie zbyt optymistyczne na zasadzie: albo zjedziesz mi z drogi albo się zderzymy.
Avatar użytkownika
chmiel
moderator
 
Dołączył(a): So sie 13, 2005 9:48

Postprzez MPOWER Pn maja 27, 2013 23:07  Re: GP Monako 2013

Ogólnie - Perez wyprzedzał (czy też próbował) w tym miejscu wszystkich tak samo. Z Buttonem była podobna sytuacja jak z Ferdkiem. Też na chama. Ale się udało bez żadnych wybryków. Z Alonso poszło mu troszkę gorzej na granicy faulu moim zdaniem. Nie było to na pewno tak czysto jak z Jensonem. Meksykanin pewnie myślał, że w taki sposób dojedzie do mety na co najmniej podium, bo jak łyknął już dwóch to i da się resztę. Niestety, trafił na Raikkonena. Button zostawił mu wiele miejsca, Alonso mniej a Kimi wcale. I po zabawie.
Problemem był jedynie fakt, iż Perez za każdym razem wchodził w tą szykanę z za dużą prędkością, czego wynikiem było, iż automatycznie był "przed" "normalnie" hamującymi/jadącymi zawodnikami.
W związku z czym, składając się w drugiej części szykany w prawo, "przelatywał" apex i wypychał "wyprzedzonego" w ten sposób kierowcę.

Dlatego uważam, że gdyby Kimi nie przyparłby Meksakanina do ściany, spotkali by się w zakręcie i było by po wyścigu dla Raikkonena i Pereza. Perez by wjechał w bok Fina jak w masło i posypały by się tylko części, ponieważ Sergio by tam nie wyhamował (przestrzeliłby tak czy siak ten zakręt)
Avatar użytkownika
MPOWER
 
Dołączył(a): N lip 08, 2007 19:56
Lokalizacja: Z północy

Postprzez MarK Wt maja 28, 2013 17:31  Re: GP Monako 2013

Czytając wypowiedź Alonso mam wrażenie, że on ma najzdrowsze podejście do tego z nas wszystkich ;) .

Kazik napisał(a):
MarK napisał(a):
Inna sprawa, że dla mnie i Perez i Groszek powinni dostać wyróżnienie za całokształt w postaci odebrania superlicencji, ale to co innego.

Wybitnie się zagalopowałeś.Superlicencji nie zabiera się za subiektywne wrażenia z jednego wyścigu.
To tak jakby usunąć Cię z forum za wyrażenie jednej tępej opinii.
Inna sprawa , że Romain faktycznie zasługije na miano "idioty weelendu" a Checo na miano "wybitnie przesadystycznego optymisty".(trochę mi go szkoda w sumie ale niestety przesadził).
Końcówka wyścigu w wykonaniu Kimiego bezcenna.Uznanie dla Adriana za te dwa manewry w miejscu gdzie inni nie ryzykowali.Opłaciło się.
Generalnie jak na Monaco to fajny i ciekawy wyścig.

Tam było słowo klucz, którego najwyraźniej nie zrozumiałeś - CAŁOKSZTAŁT. Nie ma tam nic co świadczy, że mam na myśli jeden, ostatni wyścig, więc twój post jest odpowiedzą na coś, czego nie napisałem.
Avatar użytkownika
MarK
 
Dołączył(a): Cz mar 06, 2008 21:08
Lokalizacja: Wa-wa

Poprzednia strona

Powrót do Sezon 2013

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości

cron